|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Coś z niczego |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 11.11.2008 16:00
słabe. nie dla mnie. pzdrv |
dnia 11.11.2008 16:10
Trzy razy "coś z niczego" i trzy razy "nie" w pierwszych trzech wersach rozwadniają przekaz. Fragmenty:
"nie jestem zbłąkaną owieczką
...
mój cynizm to coś więcej
niż zepsuta krew
to strategia z jaką konstruuję
cud niewiary"
i
"jak przystało na twórcę
inteligentnego projektu"
po dopracowaniu i odpowiednim dopełnieniu mogłyby coś z czegoś stworzyć. |
dnia 11.11.2008 16:18
Nie zamierzam niczego poprawiac :)istnieje cos takiego jak anafora , paralelizm składniowy i,nie będę jak Żyd obliczony.Wiersz nie ma się podobac ,jest tylko wielkim "nie"na pewne cudze "tak" |
dnia 11.11.2008 16:34
Oczywiście to twoja sprawa, czy zechcesz coś zmienić, czy nie w twoim tekście. Podałem jedynie mój odbiór. Moim zdaniem anafora w tak krótkim tekście, szczególnie kiedy wykorzystuje się to również w tytule nie sprawdza się, barokowa kwiecistość w połączeniu z nowoczesnym językiem i zobrazowaniem uniewiarygodnia szczerość wypowiedzi kierując myśli ku populistycznej propagandzie, takiej samej, jaką stosuje strona przeciwna. Zatem polityka kontra polityce? To jednak tylko moje zdanie. |
dnia 11.11.2008 17:32
Wasz bóg, to jak wasze słońce - rozumiecie? |
dnia 11.11.2008 17:52
Przeraszam, dałam się sprowokować, ale niektóre przestrzenie są takie ciasne... |
dnia 11.11.2008 18:14
chyba ontoteologiczna zasada inteligentnego projektu jest powszechnie znana.A cynizm ma tyle wspólnego z populistyczną propagandą ,co piernik z wiatrakiem(chociaż wiatrak z piernikiem łączy mąka).Nie chcę nikogo do niczego przekonywac -i to jest właśnie ta róznica.A kto powiedział ,ze anafora=barok i kto ustalił ,na ile wersów wypada jedna anafora? |
dnia 11.11.2008 18:18
i chyba znacie "Nie przyszedłem Pana nawracac'".No właśnie ,nie przychodźcie! |
dnia 11.11.2008 18:20
Nikt n ie powiedział, że anafora = barok, ja też tego nie zrobiłem, barok widzę w nadmiarowości środków w stosunku do przekazu. Nadmiarowość oczywiście w moim li tylko mniemaniu, a nie mam uniwersalnej miarki do wszystkiego, do czego mam prawo chyba? Natomiast cynizm z propagandą ma wiele wspólnego, trudno mi w ogóle wyobrazić populistę, który nie byłby cynikiem, a ty? Poza tym wcale nikogo, do niczego nie próbuję przekonywać, jak już wcześniej nadmieniłem wyrażam jedynie swój osobisty pogląd. |
dnia 11.11.2008 18:24
w takim razie mamy różne koncepcje populizmu,człowiek się uczy całe życie |
dnia 11.11.2008 18:42
nie przychodźcie udając
że nie przyszliście mnie nawracać
nie jestem zbłąkaną owieczką - "nie przychodźcie", "że nie przyszliście", "nie jestem". Pod względem formy tragicznie. Poza tym samo "nie przychodźcie udając że nie przyszliście" jest strasznie mętne.
Strategia konstruowania cudu niewiary jest ciekawa i warta przemyślenia. Ale tym tekstem mnie nie przekonałeś do racji podmiotu lirycznego. Ani też nie stanałem po przeciwnej stronie. Pozostałem obojętny - a to najgorsze dla samego tekstu.
Pozdrawiam. |
dnia 11.11.2008 19:58
Początek wiersza wydał mi się dziecinny, choć potem uderzyło mnie to, co - w niewypowiedziany bezpośrednio sposób -próbuje przekazać peel. Mianowicie - JEŚLI człowiek jest stworzony na wzór i podobieństwo stwórcy to powinien (człowiek) mieć umiejętność stwarzania czegoś z niczego. Kobiety, jak wiadomo, potrafią z niczego stworzyć kapelusz, sałatkę i kłótnię, ale kobiety są ulepszoną wersją człowieka. Nie wiem jak tam jest z facetami. |
dnia 11.11.2008 20:02
to powinien (człowiek) mieć umiejętność stwarzania czegoś z niczego.
I ma takie umiejętności. Ot choćby stwarzanie pozorów albo zagrożenia :) |
dnia 11.11.2008 22:13
"nie przychodzcie udając/że nie przyszliście mnie nawracac'"-to jest gra słowna celowo stylizowana na "podejrzaną powtarzankę".Co do odczytania intencyjności wiersza ,to nie doczekam się chyba mojego "implikowanego czytelnika",który zrealizowałby zamierzoną przeze mnie lekturę (a do takiego czytelnika zwraca się autor w pierwszej kolejności) .Haiker na przykład zupełnie poszedł w powietrze.Skoro czyjś bóg stworzył świat wg zasady inteligentnego projektu a zarazem było w tym dużo z cudu("coś z niczego"),to mój cynizm jest równie inteligentnym projektem(nie można mu nic zarzucic jako pewnej strategii),a jednoczesnie ma dużo z cudu(stwarzam coś z niczego ,bo nic nie trzeba ,aby wątpic we wszystko).A zatem czuję się trochę jak czyjś bóg i pogodziłem cudownośc' z nihilizmem-cud niewiary.Jest mi dobrze i tylko dziwię się ,ze innym dlatego właśnie jest źle.
P.S kobieta nie jest wersją człowieka ,kobieta jest człowiekiem |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|