|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: * * * |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 09.11.2008 13:55
Teksty, które wyglądają jakby z szablonu, lub jakiegoś generatora wierszy ze słownikiem gotyckim nie znajdują we mnie tarczy docelowej, gdyby się okazało, że to po prostu zwyczajny styl autora, zwyczajnie będę jego teksty omijał, ale to może dobrze dla autora? jeśli tak, to niech się cieszy. |
dnia 09.11.2008 14:32
"słowo dawno już zapomniane
bladą mgłą jest zasnuty portret
wyrzeźbiony na niebie firmament" - fragment dość zręczny poetycko jak dla mnie.
Taki gotyk kobiecy, niedopracowany, niespójny trochę. |
dnia 09.11.2008 15:54
Ona już wie ale tego nie mówi. Czy te słowa mogą kłamać czy też nie.... itd....
pozdrawiam |
dnia 09.11.2008 19:45
samotność
imiona samotności
oszukiwanie serca
myśli
istnienia blisko gwiazd
zapomnienie słowa
blada, zasnuwająca mgła
rzeźbienie na niebie
A dzisiaj znalazłem na forum link do nonsensopedii (czy jakoś tak) a konkretniej do "przepisu na mroczny, gotycki wiersz". Wypisz wymaluj takie pisanie.
W ogóle powiem tak - ja też lubię klimat. Ale musi on być narzędziem służącym do wyraźniejszego narysowania treści. A tutaj moim zdaniem ją przytłacza. Powinien być przyprawą a nie daniem głównym.
Pozdrawiam. |
dnia 09.11.2008 21:22
samotność i firmament w jednym domu stali
sprzyjała im jedynie gwiazda istnienia
chciał był ten wiersz trwały jakby był ze stali
lecz niestety utonął we łzach zapomnienia |
dnia 16.11.2008 17:46
No, cóż. I tym razem dziękuję za słowo krytyczne.
Wygląda na to, że rozminęłam się całkowicie, skoro zostałam posądzona o pisanie mrocznych gotyckich wierszy...
...
Pewnie nie byłabym sobą, gdybym nie odpowiedziała.
Mamy listopad. W tydzień po ogólnopolskiej wizycie na grobach byłam i ja. Po raz kolejny. Ujrzałam wiele osób wędrujących po cmentarzu. Był piękny, słoneczny dzień. Zauważyłam wiele samotnych... kobiet. Jedna z nich powiedziała mi, że nie ma tu już czego szukać, gdyż tęskni za mężem, który od lat nie żyje.
Faktycznie w wierszu nie ujęłam tej wizyty, ponieważ chciałam napisać o melancholii. O uczuciu tak bliskim tym kobietom. Stąd personifikacja samotności, która jest wieloznaczna /przecież kiedy kogoś tracimy, czujemy się też samotni/.
To taki paradoks. "Ona" jest takim Everymanem w spódnicy. Żyje, tęskni, jest zawieszona między dwoma światami.
Więcej nie napiszę. Jak nie możecie dostrzec, to naprawdę zaczyna mnie to martwić. Pozdrawiam cierpliwych, którzy mój komentarz doczytali do końca. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 43
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|