chciałbyś mnie zamknąć w wierszu
jak w złotej klatce
ptak narodzony w niewoli jest oswojony
ufa słowom pana
myślisz że jestem
jaką mnie piszesz
lekkim piórkiem
z erotyczną wprawą
reżysera zdarzeń
ciepłej alkowy
oto moje ciało
liryczny instrument
utopia utopii
geometria złudzeń
lecz ja wiem swoje
w tym mnie nie zmylisz
poeta to jest takie zwierzę
co człowiekowi nie przepuści
***
szepczesz mi słowa lepkie
te co nic nie znaczą
szeleszczą jak papier
do obwijania tanich prezentów
porcelanowych koni
które nie pobiegną wolną przestrzenią
więc proszę tylko o szczerość
nie kupuj mi porcelany
nic nie mów!
Dodane przez inkunabuł
dnia 26.10.2008 07:19 ˇ
2 Komentarzy ·
1050 Czytań ·
|