z cyklu Szkoła
***
zawiesina
to zachwyt nie chce się rozpuścić
w przydługim już spojrzeniu
wskaźnik uniwersalny
słabnące kolana
przypływem grawitacji
rozchylone westchnieniem
usta
dyfuzja zafascynowania
sypkie półsłówka
krzepną
w zrozumienie
aż skrzy się
nieśmiałość wpada w ramiona
ciąg reakcji
przyciąganie ciał
wymiana dodatnich ładunków
i jej prośba
tylko nie tłumacz wszystkiego
chemią
30 sierpnia 2004
wiersz na pożegnanie licealnej chemii
która odeszła w niepamięć
Dodane przez Coolt
dnia 11.10.2008 11:24 ˇ
2 Komentarzy ·
647 Czytań ·
|