Noc pozbawiona jest kochanków
a metamorfozy dokonują się poza naszą wiedzą
wyłącznie karaluchy rozmnażają się w resztkach pożywienia
ale one pojawiły się na długo przed
pierwszymi wyobrażeniami bóstw
i mają większy ode mnie udział w wieczności
podczas gdy telewizyjna reklama wywołuje u mnie
spóźnioną potrzebę masochizmu
każde drobne istnienie opuszcza me wnętrze
w obawie przed utonięciem lub postradaniem zmysłów
zaczynam dostrzegać obecność czerni
która zawiera wszelkie odcienie barw i cielesności
postanawiam ją przeczekać
niczym oberwanie chmury w sierpniowe popołudnie
i choć nagość posiada od teraz odrębne
metafizyczne znaczenie
przeszywają mnie dreszcze, jeden po drugim
jakby zaszyfrowany komunikat od
pozostającej dotąd w ukryciu części mnie
po wszystkim
na pierwszym planie
pojawia się uciążliwa świadomość że
w czasach, gdy wojownicy pożerali serca
pokonanych przeciwników
łatwiej było uzyskać złudzenie mocy
Dodane przez patron
dnia 29.09.2008 14:58 ˇ
4 Komentarzy ·
836 Czytań ·
|