nie Oslo. mieszkanie tu przypomina żucie źdźbła trzciny, która
wystaje ponad wszystkie w szeregu.
Magdalena
to źdźbło trzciny jest jak latarnia, wokół której świat
cofnął się o kilka dobrych manier. jeśli nie Oslo, to
też nie Moskwa - to panoptikum, które łączy Pastranę i Lenina.
nie chcę byśmy zostali spadkobiercami ich losu. pamiętaj,
że zima może zaskoczyć nas wszędzie - skoro nie Moskwa,
może Praga, dla mnie ciągle jest tajemnicą - teraz przebijasz
balony z helem, bo to nie czas na latanie -
czuję się jak archetyp mostu, którego przęsła nie wytrzymają
naporu zbliżającego się mrozu - ty wyjedziesz do Maroko,
otrząśniesz się w foyer i zaczniesz wirować, kiedy przyjdzie
czas na latanie.
ja zostanę na pierwszym brzegu, będę liczył się z groszem,
agawę poznam tylko z książek i fotografii. czasem tylko
upiję się do granic ekstrawagancji - od święta - połamię
na kolanie kilka pastorałów.
Dodane przez mimowolnie
dnia 15.09.2008 10:26 ˇ
11 Komentarzy ·
1097 Czytań ·
|