dnia 04.09.2008 16:46
No ten tekst absolutnie mnie optymizmem nie natchnął. Wręcz przeciwnie.
Pozdrawiam. |
dnia 04.09.2008 16:53
Wiersz od początku do końca operuje tak wielce ogranymi schematami, że aż trudno uwierzyć, że autor nie jest tego świadom, a jeśli jest, aż niewiarygodne jest, że postanowił ułożyć je w aż tak ograny sposób obok siebie. Sam przekaz mocno wątpliwy w swoim optymizmie, oszukiwanie siebie nie na wiele się zda w realnym świecie. |
dnia 04.09.2008 17:16
Chkargas w swoim komentarzu od początku do końca operuje tak wielce ogranymi zwrotami, że aż trudno uwierzyć iż nie jest tego świadom, a jeśli jest, aż niewiarygodne jest, że chce mu się komentować wiesze.
Odnośnie utworu - interesujący, nieźle napisany, rzeczywiście optymistyczny. Lubię :)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 04.09.2008 18:15
jacdyb, nie obniżę się do twojego poziomu, bo nie chce się ośmiszać niepotrzebnie. Przypominam jedynie, że komentujemy poezję, a nie teksty wystawiane jako komentarz. Mój komentarz jest, jaki jest, a jeśli autor będzie domagał się konkretów, one też nastąpią. |
dnia 04.09.2008 18:33
jest cos glebie jakas chciales wyrazic zdecydowanie
ale mysle ze trzeba popracowac
troche tych metafor dopelniaczowych za duzo na kupie
no a dzwony pamieci sa wtorne raczej
podoba mi sie pointa brzmi prosto ale ciekawie
pozdrawiam |
dnia 04.09.2008 20:03
no nie. wybacz.
pozdr :) |
dnia 04.09.2008 21:32
Jedyne co z tekstu do mnie dotarło, to puenta.
Nie zgadzam się mianowicie z filozofią, o nieprzemijaniu.
To brak pokory i szacunku dla świata.
pozdrawiam |
dnia 05.09.2008 07:33
nie podoba mi się. "wieczne fale" gdy dzwonią powinny zadzwonić współcześnie, a nie od razu "dzwonami kościoła". tak myślę.:) |
dnia 05.09.2008 16:51
chkargas ma całkowitą rację. Wystarczy wypisać: czas, zmurszała cegła, dzwony pamięci, wieczne fale, twoje dłonie, nie przeminiesz.
Pozdrawiam |
dnia 08.09.2008 09:31
Przeczytałem. Widzę, iż mam do czynienia z fachowcami z najwyższej półki. Chcą mnie pozbawić semantycznie i kulturowo nośnych słów. Nie podejmę dyskusji, obawiam się, iż nie sprostałbym merytorycznie i intelektualnie.
Panu Jacdybowi dziękuję za wstawiennictwo i obiektywizm.
Pozdrawiam. |
dnia 09.09.2008 06:43
ja chyba jak Fenrir. |
dnia 09.09.2008 06:44
ja bym go napisał tak :
ostatni wers powinien być pierwszy.
a reszta? według praw logiki.
jan |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)