Promienie słońca tańczą na twarzach figlarnie
soczysta zieleń lasu zaprasza w swe cienie
czasami szyszka, listek na drogę upadnie
stąpamy cicho ścieżką i słyszę twe tchnienie.
Uśmiechem ciemne boru ostępy rozjaśniasz
spod powiek iskry rzucasz szmaragdu promykiem
ostoja leśna zmysłom natchnienia dostarcza
ujmuję ciepłe dłonie pieszczoty dotykiem.
Przyciągasz moje ręce fluidem jaśminu
żywicy zapach tłumi świadomość beztrosko
nie czuję czasu nie znam ni godzin ni minut
płatkami kwiatu wróżę nasz leśny horoskop.
Tajemną przyszłość szepczą nam liście osiki
najczulsze w lesie drzewo na powiew zefiru
poszumem drżącym niemo wydaje okrzyki
przeżyciom dwojga w lesie dodaje moc miru.
Akacja niemal wróżyć przywykła z natury
zaprasza do swych liści powabem porządku
sympatii listków rzędy wzniesione do góry
przyjaźnie kuszą czary do spełnień obrządku.
Cały gaj pieści swojej zieleni urokiem
rozkwita rodnik rzędem pierzastej paproci
szeleści ściółka leśna z powiewem i krokiem
szukamy kwiatu szczęścia janowej dobroci.
Dodane przez Leo
dnia 26.08.2008 07:39 ˇ
7 Komentarzy ·
791 Czytań ·
|