|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Eclipse |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.08.2008 20:55
Taka malutka prowokacja - kto się odważy? |
dnia 05.08.2008 21:45
usta spływają po ciałach- kilka kropel.
deszcz zmieszany z siarką, mięta
piorun a potem płomień- ona naga
wiruje a on podsyca siebie. Stoki to ich czoła,
strumień nie rozumie, krzyczy więc.
ślimak- ciała już w skorupie. Oczy na powrót
u siebie.
a może tak? |
dnia 05.08.2008 21:54
Jeżeli nie ma akceptu, to ten wiersz już jest mój ( w mojej wersji).
Dopracuję. Dzieki za inspirację. No jak? |
dnia 06.08.2008 06:55
Tekst nie jest żadną prowokacją. Jest po prostu źle, po pensjonarsku zapisaną "notką" włałściwie próbującą zahaczyć
o jakieś modernistyczne reminiscencje, ale w całości czyta się
źle. Słowem, pretensjonalny, marny "obrazeczek".
Pozdrawiam. |
dnia 06.08.2008 08:43
ot, bardzo przeciętnie i bezpiecznie i wtórnie zrealizowany pomysł połączenia motywów burzowych z motywami erotycznymi. motywy burzowe zostały sprowadzone przede wszystkim do deszczu (wszystko spływa i nic z tego nie zostaje), natomiast erotyczne zostały potraktowane bardzo ogólnikowo.
prowokacja? w takim wydaniu tekst nawet nie miał na to najmniejszej szansy;)
ale po kolei - uwagi/sugestie/wątpliwości:
- Wiatr zaplata gałęzie w szale - szale tutaj zdecydowanie zbyt ciepłe i przytulne, a nie o to miało tutaj chodzić;)
- dlaczego tytuł po angielsku? co taki zabieg wnosi do tego tekstu? i jeszcze: co taki tytuł w ogóle ma wspólnego z tym tekstem?
- usta spływają po ciałach - bardzo ograna, kiczowata metafora; tylko po co jeszcze ją tłamsić i ograniczać (a, wbrew pozorom, jednocześnie przegadywać) dopiskiem kilka kropel?
- on podsyca ogień dolewając siebie - również ograna i kiczowata metafora; inna sprawa - brak konsekwencji i logiki, bo przecież co dopiero piorun zmienił ich w płomień (na marginesie: a może jednak zamienił?) - w jaki sposób więc "on" może "dolewać siebie"? pomieszanie z poplątaniem.
- Ślimak schował oczy - bo widział. - infantylne, banalizujące i sprowadzające całość na jeszcze niższy poziom - podręcznikowy przykład na to, jak można jeszcze zepsuć tekst w puencie.
pozdrawiam. |
dnia 06.08.2008 09:06
Takie fragmenty mnie odrzuciły-usta spływają po ciałach-strumień krzyczy.Ostatecznie jak dla mnie może być-wiatr zaplata gałęzie i stoki chylą czoła,ale to i tak jest nie za wysokich lotów.Pisać plastycznie,to nie pisać bezsensu.Tak naprawdę to tylko podoba mi się fraza-płomień zmienił ich w płomień...ciekawe...skąd znam to uczucie i obraz.Tekst niedopracowany i słaby warsztatowo.Nawet ja to widzę,choć jestem laikiem.
Patos mi tylko odpowiada...aż dziw,że tego Pani nie wytknięto,tak jak mi.
Pozdrawiam. |
dnia 06.08.2008 09:11
[...] |
dnia 06.08.2008 09:15
KOMENTOWAĆ KAŻDY UMIE,A POCHWALIC-NIKT.BO ŁATWIEJ KOGOŚ Z BŁOTEM ZRÓWNAĆ.NIECH SIĘ PANI NIE PRZEJMUJE,ONI NIE WIEDZĄ JAKA JEST PANI PRZESZŁOŚC I DLATEGO NIE ROZUMIEJĄ,NA SŁOWA KRYTYKI TRZEBA BYĆ ODPORNYM,JA SWÓJ WIRSZ TEŻ ZARAZ NAPISZ;;;;))))) |
dnia 06.08.2008 09:18
*piorun.Przepraszam.
Pani Magdo serdecznie przepraszam Autorkę,za tak krzywdzącą i laicką opinię...ale tekst szczerze mi nie pasi.Widzę,że pojawiają się jednakże jakieś insynuacje odnośnie zazdrości,braku rozumu(O! to piękna fraza)kradzieży,a może plagiatów.To tak na marginesie.
Życzę spokoju i nerwów jak postronki. |
dnia 06.08.2008 09:42
niespecjalnie interesuje mnie przeszłość Autorki, kiedy czytam tekst. niestety, ten sprawia na mnie wrażenie dość wymęczonego, nie znalazłam tutaj ciekawych obrazów oryginalnych (te atmosferyczne i przyrodnicze zestawione z namiętnością jakoś mnie nie porywają, zatem i nie prowokują). dobór rekwizytów przewidywalny już od pierwszego wersu (wiatr, szał, konary, włosy - no muszą być skoro wiatr, deszcz, piorun, płomień, ogień) w języku tego tekstu żadnych zawirowań, na deser puenta jak z książeczki dla dzieci. krótko mówiąc niby erotyczna pogodynka. |
dnia 06.08.2008 09:43
Jerzy Beniamin Zimy - nie wyrażam zgody na wykorzystanie fragmentów mojego wiersza w Twoich utworach,
Fernir - jak zwykle potrafisz tylko negować [...]
Wierszofil - chylę czoła - uwagi bardzo cenne,
baribal - dziękuję za uwagi,
magdaa009 - dziękuję. [...]
Pozdrawiam serdecznie
:):):):):):)
[...]
Cenię ludzi jak Wierszofil i Magdaa0009, którzy w sposób oryginalny i obiektywny potrafią wyrazić swoje zdanie.
[...]
:):)
N |
dnia 06.08.2008 09:49
Autorko, niestety, lubię dobrą poezję. Nie, nie tylko krytykuję, TWA mnie nie cieszy. Wystarczy?
Nie spodobał mi się wyjątkowo ten tekst. Jak widzę w krytyce nie jestem osamotniona. Ciekawe, że mnie tylko się dostaje?
I jakim prawem? Może dlatego, że mówię wprost i nie bawię się w "czułe słówka"?
Proszę bredni pod moim adresem nie wypisywać, a enargię lepiej
zachować na lepszy i naprawdę interesujący tekst.
Pozdrawiam. |
dnia 06.08.2008 10:02
ps. i wypraszam sobie robienia prywatnych wycieczek z moim nazwiskiem. Oburzające! |
dnia 06.08.2008 10:25
[...] Fenrir, nie zgadzam się z Tobą i nie dam się przekonać. |
dnia 06.08.2008 11:37
P. magdaa0009, a co mnie może obchodzić przeszłosć Autora? Pani wybaczy. Dla mnie liczy się dobry wiersz, a tutaj nie widzę takiego i tyle!
A kto tutaj i kogo z błotem miesza?
???? |
dnia 06.08.2008 12:26
Na Pani "malutką prowokację" - moja prowokacyjna odpowiedź? Reszty...nie widzę. A zwłaszcza: "błota"
pozdrawiam. |
dnia 07.08.2008 20:58
Chciałem Panią bardzo przeprosić.Mój komentarz nie zabrzmiał tak jak powinien zabrzmieć.Owszem,to co wytknąłem temu wierszowi,to nadal wytykam,ale napisałem to zbyt ostro.Wiersz jest bardzo malarski i szczery.Warto by go było dopracować.A największą jego zaletą jest uczucie w nim tkwiące.
Pozdrawiam Panią raz jeszcze. |
dnia 05.11.2008 09:07
Myślę, że "Kobieta" zdawała sobie sprawę z niedoskonałości utworu. Ale miała odwagę wystawić "SIĘ" - na krytykę. W jej ujęciu prowokacja miała oznaczać sprowokowanie do dyskusji. Udało się jej. Dowód - komentarze. Nie mam innej metody sprawdzenia, czy uda się nam przeskoczyć. Kobieta liczyła się z tym i ma trochę mokre stópki - lądując w strumyku. Ale czekam na następną - obliczoną lepiej próbę. Chętnie poczytam. W komentarzach jestem przeciwny zdecydowanie próbom "poprawiania" tekstu autora - na forum publicznym. Jest to nieco mentorski sposób reakcji. J.B. Zimny zrobił to w miarę kulturalnie. Ale odradzam naśladowcom. Często przeradza się to w całą serię pociesznych , już nie poprawek - a pastiszów, itp. Które sam czynię , ale w stosunku do utworów i twórców znanych i "uznanych". Bo im, wiadro wody na główkę często się należy. Tak są zapatrzeni w swój "lot chyży". Z amatorami postępować trzeba nieco delikatniej. Jak z dziewicą...
Przepraszam za seksualny podtekst. Widocznie jeszcze coś we mnie tli się z mężczyzny... |
dnia 26.12.2008 16:51
Pieronie asz mi płaczki wyskoczyły, niy skis tego wiersza, ale ze ta KOBIETA jest z Lublina, a jo tys i jom pieronie niy znom. |
dnia 13.10.2009 18:54
dziękuję:))) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 40
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|