pogubiłem rzęsy w twoich oczach
i stoję jak osioł czekając kiedy
przeprowadzisz nas na drugi koniec
stumilowego lasu

weź kij z marchewką
możesz też śmiało doczepić ogon
to nawet nie boli za bardzo
a jak chcesz żeby bolało to możesz
bić i czekać aż wypadną cukierki

mówisz że koniec jest już niedaleko
i że też lubisz osty
czy jest taki koniec
gdzie bliżej do ciebie niż dalej?

a początek?

a początek wziął się z twoich oczu
i już wiem gdzie są moje
zamykam ostrożnie

widzę ciebie na końcu lasu
nie odchodź beze mnie
bo się zgubisz
cukiereczku