dnia 13.05.2009 19:59
Oczywiście dołączam się do zaproszeń. :) |
dnia 13.05.2009 20:03
oczywiście i ja ;) |
dnia 13.05.2009 20:05
Madzia, zaszalejemy, nie? ;) |
dnia 13.05.2009 20:05
ach, te poetyckie szaleństwa ;P
ja przyjmuję zaproszenie ;D |
dnia 13.05.2009 20:10
Tess - to jest oczywiste, my z Rafałem i Kubą już od 7.45 w autobusie PKS relacji Poznań - Pyzdry (o ile dobrze pamiętam) :D
chyba,że się Łucja zmiłuje i wstanie skoro świt ;) |
dnia 13.05.2009 20:40
Madzia... ja skoro świt w pociągu na ten daleeeeeeeeeeeeeeeki zachód. Jak nocą dotrę, to dobrze. ;) |
dnia 13.05.2009 20:58
Karolina: nie dam rady, niestety. Jedna impreza poetycka na miesiąc to i tak już za dużo jeśli o prośby grafikowe chodzi w moim wspaniałym empiku :)
trzymam kciuki, dacie czadu. buźka:) |
dnia 13.05.2009 21:05
karolina - czyli
dziś nas rzucasz
i idziesz dalej w cień z duchami
? ;) |
dnia 13.05.2009 21:19
to sobota? Kurczę drugi dzień festiwalu poetyckiego w Kutnie:(, Muszę być jednocześnie w Kutnie i Łowiczu. Przecież się nie roztroję... A żaluję i Terelki i MG i Bożeny, ech to rozjazdowe poetyckie życie... A może zajrzycie na ZŁoty Środek na turniej 1 wiersza? Spokojnie zdązycie :) Zapraszam. |
dnia 13.05.2009 22:01
no tak, skoro Karola nas rzuca, to należy przyjechać do Krk i rzucić się na Karolę ;P (niepostrzeżenie zahaczając o jej współlokatorkę) |
dnia 13.05.2009 22:18
(tylko bez podtekstów, proszę sobie nie wyobrażać!) |
dnia 14.05.2009 11:21
takie zaproszenie brzmi niemal jak wyzwanie ;p
no, skoro tak, to niech będzie: zjawię się również ;)
(Tess, to co z tym pociągiem? Września, czy poznań? nie wiem, gdzie konie słać po Ciebie ;) ) |
dnia 14.05.2009 12:21
No co za termin wymyślili!!:P Pozostaje życzyć grzecznej i sympatycznej imprezy na Miłosławskim łonie, Dziewczęta:)) (i Chłopczęta też) |
dnia 14.05.2009 14:02
Kochani o 9:30 musicie być obowiązkowo (już Wam daruję te pół godzinki ;) ), po szaleństwa z poezją w roli głównej zapraszam na biesiadę (takie trendi ostatnio ;P ) w pięknych miłosławskich okolicznościach przyrody - zatem nie zajrzymy do Kutna. |
dnia 14.05.2009 14:02
po szaleństwach* |
dnia 15.05.2009 05:24
No to teraz ta droga... trzy dni i trzy noce... często zmieniając konie... :P
Do zobaczenia. :) |
dnia 15.05.2009 08:22
Robercie Miniaku - a może jednak Ty podskoczysz? :) wiesz kaszaneczka potem ma być, kiełbaska z grilla :P
fluid - a co masz do terminu? sobota dobry dzień :P zabieraj się z Bożeną i nie marudź
Tess - no to czekamy, gnaj co koń wskoczy :D |
dnia 15.05.2009 12:52
teraz odgruzować mieszkanie trzeba, pomyśleć o wierszach, ogarnąć się. dodam, że dzisiaj 2 wyróżnienia w konkursie chłopięta zgarnęły, III nagrodę w kategorii szkoł ponadgimnazjalnych moja dawna uczennica ;) |
dnia 15.05.2009 13:51
Jeeej Kochani ano zniknęło misię, więc się melduję i jak najbardziej ochoczo potwierdzam chęć wstania skoro świt, jak i o świcie pójścia spać ...;) ;o) Tak więc do miłego już, już..
Magda, a ta kaszanka co proponujesz Robertowi jakoś pachnie mi Twoim wypchanym chomikiem ...hihihiha
Dorota gratuluję -to jest najważniejsze, a resztą się nie przejmuj ;) |
dnia 17.05.2009 10:39
dziękuję Kochani:) i szczegółowo:
Magdo, Bożenko i Tereso za wiersze w moim Miłosławiu przeczytane, za obecność Łucji, Andrzejowi, Albertowi, Rafałowi i Jackowi, za świetne popołudnie, spacer w parku, nockę przegadaną i prześmianą.
nadal jakoś pod wrażeniem jestem tak licznej miłosławskiej (i nie tylko) publiczności, za wszelkie przejęzyczenia ;) z powodu tremy powstałe przepraszam.
do zobaczenia:) |
dnia 17.05.2009 10:40
a właśnie no i dziękuję Kubie bardzo bardzo :))))) |
dnia 17.05.2009 10:48
DEWIANCI!!! :DDD |
dnia 17.05.2009 10:51
oni tak, wiadomka ;P |
dnia 17.05.2009 11:03
Się wie :D |
dnia 17.05.2009 11:57
Dorota
dzięki ogromne, zorganizowane było wszystko perfekcyjnie i mam nadzieję, że nie narobiłam Tobie wstydu :)
reszcie radosnej bandy nie mniejsze dzięki z wszystko, ze szczególnym uwzględnieniem Jacka - za szaszłyki będące poezją :D
Łucjo- dzięki za transport, jesteś asem szos :)
Bożenie i jej rodzince za możliwość poznania ( w końcu) osobiście :)
a Rafał Jakub i Tess - to Wy już wiecie :D
wszystko jest halo i ze wszystkich rekwizytów da się zadzwonić :P:P:P |
dnia 17.05.2009 11:57
a jeśli chodzi o dewiantów, to na szczęście grzecznie spałam i nie wiem osochozi :P |
dnia 17.05.2009 16:25
Melduję, że dotarłam do dom! Sześć godzin w pociągu sprawiło, że jeszcze mam w uszach dudnienie. :)
Podziękowania za wszystko - począwszy od zaproszenia po organizację, Dorota - było klasa. :)
Madziu, Bożenko - to była ogromna przyjemność czytać z Wami. :)
Dobrze Was znowu spotkać, upłakać się ze śmiechu, nie wyspać, nawet umęczyć w pociągach. O Brygado Pierwsza! :D |
dnia 17.05.2009 16:27
Aha! Rekwizyt: odległość wcale nie jest halo! ;(
A a'propos dewiantów to ja w ogóle nie rozumiem. <zdziwiony> |
dnia 17.05.2009 19:21
dziękuję i gratuluję dobrego występu poetkom :)
a reszta - bez komentarza ;))) |
dnia 17.05.2009 19:29
Rafał, umiem umiem te paluchy tak: ---> .\V/
;) |
dnia 17.05.2009 23:06
Dziękuję, dziękuję, dziękuję wszystkim i każdemu z osobna, było po prostu wspaniale.
Uroczyście, poetycko, smakowicie i towarzysko, że też o szaleństwach nie wspomnę...
Hmm! Dewianci ? Rafał a kto, gdzie i kiedy? bo nie kumam ihih że niby coś niehalo? że niby my, że niby ja ?hihi no cóż było za ...za... no dobra fajnie. I spojrzała tęsknym wzrokiem na klucz żurawi ;) ;)
A tę V kę czteropalczastą też umiem -co to znaczy właściwa technika, więc nie dotyczy. O! No!
(znikam, mój ograniczony dostęp do netu nadal trwa) |
dnia 18.05.2009 11:17
a zdjęcia to mam nadzieję dostaniemy wcześniej niż na rocznicę? :P:P:P |
dnia 19.05.2009 06:50
cicho - ale umiesz tak od razu, w ułamku sekundy? ;)
Lady Zadra - nie no co Ty, wszystko halo, z wyjątkiem dewiacji ;))
umiesz V czteropalczastą w ułamku sekundy? ;)
retes - no ja też nie rozumiem tych dewiacji :DD
Wszystkim dziękuję za wszystko.
Magda :* |
dnia 19.05.2009 06:51
Naprawdę było super :) |
dnia 19.05.2009 22:17
.\V/ Rafał, to było w ułamku sekundy ;)
dziękuję wszystkim! byliście fantastyczni!
Kuba: "happy birthday" wymiata, zwłaszcza interpretacja :D
no a największe podziękowania należą się gospodyni tej imprezki, że odważyła się taką kupę wariatów przyjąć pod swój dach :) |