Nagrodę wARTo w kategorii "Literatura" otrzymała Julia Szychowiak.
Poetka ma 23 lata. Debiutowała książką Po sobie, za którą została w ubiegłym roku nagrodzona Wrocławską Nagrodą Poetycką "Sielsius". Wcześniej, w roku 2006 wydała w Biurze Literackim arkusz poetycki Poprawiny. Mieszka w Księżycach koło Strzelina. Studiowała pedagogikę specjalną.
Prof. Stanisław Bereś, literaturoznawca, krytyk, juror nagrody wARTo:
Poezja Julii Szychowiak jest szalenie zwarta, skondensowana i energetyczna. Jej wierszy nie da się streścić. Opowiada w nich o swoim świecie. Są w nim ona sama i ktoś jej bliski, być może matka. Ma niezwykłą umiejętność mówienia o uczuciach i analizowania ich. Kreuje "ja", które spotyka drugie "ja" - oglądają siebie wzajemnie. Nie są tożsame, więc uruchamia to w nich zdziwienie. Jej zdolność łączenia różnych słów, pojęć, obrazów kojarzy mi się z wysmakowaną modą. Są kobiety, które ubierają tylko gotowe zestawy i banalnie w nich wyglądają i kobiety, które kombinują łącząc ubrania, na oko do siebie nie pasujące. Wyglądają w nich nie tylko rewelacyjnie i elegancko, ale też zmysłowo. Tak jest z poezją Julii Szychowiak. To poetka elegancka, skupiona, która nie popisuje się. Nie odwołuje do modnych trendów sprowadzających na manowce jej rówieśników. Zadziwiające jest, że tak młoda osoba tak wiele potrafi. W małej, krótkiej formie mówi mocno i oryginalnie, z lekkością, z zaskakującym efektem.
(za: www.gazeta.pl)
|