Postów: 816 Miejscowość: Łódź Data rejestracji: 03.11.10
Dodane dnia 19.05.2022 17:27
Zagadnienie, którego trzeba się podjąć. I właśnie zamierzam to zrobić.
Najpierw jednak wyznanie, kocham Poezję (tak!, Poezję) Świrszczyńskiej, nie będę więc obiektywny, w tych sprawach zresztą nie można być obiektywnym, można, a nawet trzeba być uczciwym.
Co to jest poezja w dosłownym znaczeniu?
To prezentacja postawy (życiowej, metafizycznej, moralnej, religijnej, rewolucyjnej i tak bez końca) w tekście na tyle krótkim, że da się go objąć jak gdyby jednym rzutem oka, jedną chwilą lektury (która dla każdego trwa inną ilość sekund, ale zawsze sekund), jedną myślą, czy raczej jednym przebłyskiem myśli.
Dlatego "Czarodziejska Góra" nie jest poezją, bo choć prezentuje postawę (we wszystkich możliwych sferach), to aby tej prezentacji się poddać trzeba poświęcić 46 godzin na lekturę.
Poezją nie jest też tzw. poezja lingwistyczna, bo choć, aby pojąć zawartą w niej koncepcję wystarczy okamgnienie, ale nie prezentuje żadnej z istotnych postaw.
Poezją w końcu nie są piękne, zrytmizowane, zrymowane zdania, krągłe jak świeże bułeczki, bo choć da się je skonsumować jednym "hapsnięciem" i smakują rozkosznie, żadnej z istotnych postaw - że się powtórzę - nie prezentują.
Ergo Świrszczyńska jest Poezją, tak!, Poezją.
PS
Porównanie wielce udanych strof bardzo zdolnego poety do świeżych bułeczek pochodzi z "Czarodziejskiej Góry".
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 19.05.2022 17:49
Postów: 995 Miejscowość: Wieliczka Data rejestracji: 01.06.11
Dodane dnia 17.05.2022 19:15
Śp. Aleksander Nawrocki (1940-2022) sporo uczynił zamieszania [zapewne niechcący] kiedy w wątku "Co to jest poezja" zacytowałam fragmenty jego wiersza o "starych poetkach", które... Etc. Etc.
Oburzenie zgoła sakralne, bo powyższy Autor-dżentelmen jedynie gromko huknął w swoich wersach o tym, to co on sam nie raz i nie dwa zauważył oraz czego niejeden raz na własnej skórze - jako wielce zasłużony animator - doświadczył :-)
Po czym, po niemal pingpongowym przerzucaniu się forumowymi argumentami, niemal natychmiast przypomniał mi się wiersz Anny Świrszczyńskiej (1909-1985) z jej wówczas wielce kontrowersyjnego zbioru "Jestem baba" (Kraków 1973) a zwłaszcza - moim skromnym zdaniem - ten przytoczony poniżej:
Jak padlina
Obnażona ze skóry,
zhańbiona jak ta, którą gwałcą,
jak ta, której
nie chcą już gwałcić,
jak spoliczkowany trup,
jak konający, któremu
plują w twarz,
jak żywe zwierzę, gdy
umierając w rzeźni
staje się artykułem spożywczym,
poniżona jak padlina,
pogardzająca sobą,
jak kał padliny,
upokorzona
tak głęboko,
jak nigdy nie może być upokorzony
mężczyzna -
kobieta
na stole ginekologicznym
pod spojrzeniem
lekarzy.
"To rzadki w literaturze polskiej manifest kobiecej niezależności, wolności. Kobiety z wierszy Świrszczyńskiej, prócz partnerów, mają wiele własnych "babskich" spraw, a miłość do mężczyzny jest tylko jedną z nich. Specyficzne jest także w wierszach Świrszczyńskiej pojmowanie cielesności i starości. Poetka przyznaje kobiecie prawo do starości i cieszenia się nią, a zamiast kategorii kobiecości wprowadza znacznie szerszą kategorię babskości, dotąd pogardzaną, a oznaczającą wszystkie wspólne babskie sprawy, rozmowy, wspólne doświadczenia..." przeczytałam w jednej z interpretacji twórczości Pani Anny.
Jak akcentuje Wioletta Bojda, znawczyni oraz biografka omawianej tu Poetki, to Świrszczyńska stała się ukochaną twórczynią amerykańskich feministek; poza granicami Polski funkcjonując dzisiaj lepiej niż w kraju. Z kolei Czesław Miłosz analizując zbiór "Jestem baba" w książce "Jakiegoż to gościa mieliśmy" przekonywał, iż feminizm Świrszczyńskiej to feminizm, który wynika ze współczucia. I rzeczywiście: Świrszczyńska walczyła o prawa kobiet na zasadzie wolności wyboru, ponieważ sama źle się odnajdywała w rolach narzucanych kobietom przez dotychczasową obyczajowość oraz kulturę.
Niemniej: autorkę niniejszego szkicu cały czas frapuje jeden problem. A mianowicie: czy ten,
przytoczony liryk jest rzeczywiście poezją w jej dosłownym znaczeniu?
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana)
Skocz do Forum:
Pajacyk
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.