Postów: 218 Miejscowość: Łódź Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 30.08.2010 20:01
kozienski8,
zdecydowanie nie. Określenia "grafomania" i "gniot" dotyczą tylko i wyłącznie wiersza, nie - jego Autora, tym bardziej nie - komentujących, który wiersz uznali za dobry i którym się wiersz podobał.
Sosna,
idąc Twoim tokiem rozumowania, można stwierdzić, że użytkownicy tego portalu nie powinni też wierszy bardzo chwalić, ponieważ również do tego brakuje im wiedzy, dorobku, uznania itp. ;)
Jak dla mnie sprawa jest oczywista. Każdy komentujący ponosi pełną odpowiedzialność za swoje komentarze, niezależnie od wiedzy, doświadczenia i szeroko rozumianych umiejętności krytycznych, erystycznych, pisarskich itp. Dopóki pisze na temat wklejanych tekstów, nie widzę żadnej racjonalnie uzasadnionej możliwości, żeby odgórnie (czy to na poziomie "samobiczowania" i uświadamiania sobie swojej "małości", czy tym bardziej na poziomie moderacji) ograniczać zawartość komentarzy.
Edytowane przez Rafał Gawin dnia 30.08.2010 20:03
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 30.08.2010 19:52
Wojtek, mnie się krzywda nie dzieje, "chłopaki nie płaczą" za to Ty już zacząłeś pochlebne komentarze naprawiać na swój sposób, zważ jeszcze jedno, ten kto powie o jakimś tekście, gniot, grafomania, nie mówi tylko o autorze tego tekstu, tyczy się to tak samo komentujących, inaczej przed nim, nie wszystkim podoba się to samo, B
Postów: 466 Miejscowość: Tykocin Data rejestracji: 22.12.07
Dodane dnia 30.08.2010 19:46
To stara śpiewka portalowa. Znów ktoś jest pokrzywdzony, ojoj.
A przecież komentujemy tu teksty, a nie autorów - ile razy było to mówione? Czy to warsztat, czy okno pokazowe, gdzie należy podziwiać?
A może czat towarzyski? Jeśli ktoś chce samych pochwał, niech założy blog i moderuje komentarze, niech wpuszcza tylko znajomych, którzy będą poklepywać po kiepskiej jakości tekstach. I wszyscy będą zadowoleni.
Sosno - jedna rzecz jest bardzo charakterystyczna: z postulatami "moralnej odnowy" występują osoby, które w kwestii warsztatowej same niewiele wnoszą. W ciągu 3,5 roku napisała Pani 78 komentarzy - proszę czynem dać przykład innym, napisać trochę komentarzy, które dogłębnie zanalizują wiersz pod względem warsztatowym. Poświęcić trochę swojego czasu, dać coś portalowi od siebie, a dopiero później mieć do innych żale i pretensje.
Powiem jeszcze jedno: nie spotkałem się z przypadkiem, by po ostrych komentarzach ktoś zaczął gorzej pisać. Natomiast mógłbym wskazać trochę przykładów, gdzie autorzy po przeczytaniu opinii bez słodziku, wazeliny i owijania w bawełnę, czytanych pod swoim wierszem, ale także pod wierszami innych, zaczęli lepiej pisać. I chyba o to właśnie chodzi.
Postów: 238 Miejscowość: Mazury Data rejestracji: 12.06.09
Dodane dnia 30.08.2010 19:37
Pozwolę sobie przepisać jeden z komentarzy jednej z pepowiczek:
Jeszcze ciekawostka. Rozmawiałam ze znaną na świecie japonistką, panią Agnieszką Umeda- Żuławską. Ona wielokrotnie uczestniczyła w warsztatach jednej z japońskich szkół. Tam jest taka zasada, że ktoś kto napisał najlepsze haiku - oddaje autorstwo temu, kto napisał haiku najsłabsze. I ukazuje się drukiem pod nazwiskiem "nie-autora" To realizacja zasady miłości do drugiego człowieka. To dopiero cudo!*
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 30.08.2010 19:23
Pisałem i ja dzisiaj w południe kawałek na ten temat do jednej osoby pod moim wierszykiem, (marny to komentator, krytyk, co patrzy tylko w jedną stronę, poci się przy tym biedaczysko gdzie by tu jeszcze jakiś błąd wyszukać, a jak w dodatku trafi mu się tekst dobrze odbierany przez innych, krew go normalnie zalewa, nie mówię tutaj o swoich, poczytałem wczoraj komentarze wszystkie wczorajsze wierszyki, to bzdet, grafomania lub temu podobne,) Do moderatorów nie można mieć pretensji, oni działają według prawa, piszą o tekstach, na naganę zasłuży tylko taki kto powie bezpośrednio do niego, co myśli o takim nauczycielu, mnie np. mało obchodzi, że znowu w życiu mu nie wyszło, Wszystkich pozdrawiam B
Chciałabym poruszyć pewien problem. Nienowy, ale może widziany inaczej. Komentarze i sposób ich wyrażania. Na PP jestem od... o bardzo dawna. Przeżyłam wiele bitew, ale to co teraz obserwuję to już otwarta wojna. Tylko zapewne zwycięzcy jak zawsze w takich bojach nie będzie. Bo nie może być. Ale wracając do sposobu komentowania przez niektórych użytkowników. Czy ktoś z Administratorów, modów, wreszcie samych użytkowników może mi powiedzieć, wyliczyć, kto ma wystarczające wykształcenie, wiedzę i doświadczenie, by mógł jednoznacznie określić tekst - gniot, grafomania itp?
Jeśli są, to zapewne piszący - wszyscy piszący mają prawo do merytorycznej oceny ich pracy w sposób jakiego należy się spodziewać od autorytetów ( jestem przekonana, że osoby kompetentne nie wyskoczą z określeniami przytoczonymi wyżej). Przeczytałam pod którymś z tekstów wypowiedź moderatora, że portal ma charakter warsztatowy - świetnie, Tym bardziej wymaga się opinii jak najbardziej merytorycznych.
W takim razie nikt nie ma prawa określać tekstów tu wstawianych słowami obraźliwymi dla autora, ośmieszającymi, wyszydzającymi. Dlatego, że nikt z nas nie ma takich uprawnień.
Na dobrą sprawę my - piszący, a jakże, ale tylko czytelnicy w tym momencie, możemy skwitować tekst, że nam się podoba, bądź nie - bardziej doświadczeni mogą wskazać miejsca, które należałoby poprawić, usprawnić i nic poza tym. Kogo mam na myśli mówiąc bardziej doświadczeni? Otóż osoby, których wiedza przede wszystkim i dorobek do tego upoważnia. Którzy mają duże doświadczenie pisarskie owocujące (nie, nie nie sukcesami w konkursach, czy wydaniem tomiku) liczącym się miejscem w literaturze polskiej. A takich osób na Poezji Polskiej jest???
Oczywiście czytelnik może również ze swojego punktu widzenia podpowiedzieć autorowi co i gdzie jest nie tak, co nie daje satysfakcji w odbiorze tekstu, ale nie może być to opinia autorytatywna.
W związku z tym co powiedziałam wcześniej karygodne są wypowiedzi niektórych użytkowników, prowokacje słowne, wystąpienia ad personam. Uważam, że właśnie takie wypowiedzi powinny być przez moderatorów definitywnie usuwane, żeby nie dawać pożywki dla awanturników, żadnych sensacji lub po prostu ludzi złośliwych, czy traktujących miejsca na komentarze jako poletko do rozgrywania własnych bitew.
Może ględzę, ale chcę w sposób oględny uświadomić nam wszystkim, że chamstwo, które ostatnio całkiem fajnie zagnieździło się na PP, nota bene nie wiedząc z jakiej przyczyny, jakaś dziwna zawiść, brak tolerancji to nasze dzieło. I my powinniśmy definitywnie tę działalność zakończyć. Niech wreszcie ci co myślą, że są o jakiś wiersz ważniejsi spokornieją ciut. Nie jesteście, a osobiste wycieczki, jeśli pieniactwo jest w czyjejś naturze to proszę na PW, czy listownie, ale nie tu - w miejscu, gdzie w myśl tego co powiedział moderator, mamy się wzajemnie uczyć. Doskonale sobie zdaję, że można kogoś mniej lub bardziej cenić, lubić itp. Ale nie wolno po nikim "jeździć". Nikt z nas takiego prawa nie ma. Apeluję więc do tych, których "swędzi" o wyhamowanie.
Nie neguję dyskusji, wręcz uważam ją za konieczną, ale jestem zdecydowanie przeciwna takim wyskokom jak ostatnio pod tekstami niektórych autorów. To po prostu żenujące. I tu mam żal do moderacji, że nie gasi takich zapędów w zarodku.
Rozmawiajmy, kłóćmy się nawet, ale po ludzku, z godnością.