| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 14.01.2010 13:37 |
|
|
|
arekogarek napisał/a:
zdania odrębne
1.oczywiście kicz jest potrzebny.
2.pozwala wyznaczać i poszerzać granice sztuki,
3.stanowi zarazem odrębna wartość. nie zawsze estetyczną.
4. z czasem moze stać się elementem sztuki.
5.jest odzwieriedleniem kanonu esetetyki.
6.kicz stał sie lelementem kultury popularnej.
7.wszytko wyrasta z kiczu.
8.kicz to przekraczanie barier i ograniczeń
9.kicz to wyraz wolności artystycznej
10.kicz to
kulturowe inspiracje cokolwiek zdezorientowane.
a
OK.,
ale dwa punkty sformułowałabym inaczej:
9. Kicz może być wyrazem wolności artystycznej.
7./?/ i tu myslę, że Autor dał wyraz swobodnej, niekontrolowanej ekspresji i należałoby na to spojrzeć jak na akt twórczej kreacji.
bols
Edytowane przez bols dnia 14.01.2010 13:38 |
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
arekogarek
Użytkownik
Postów: 99
Miejscowość: kraków
Data rejestracji: 09.11.07 |
| Dodane dnia 14.01.2010 10:30 |
|
|
zdania odrębne
1.oczywiście kicz jest potrzebny.
2.pozwala wyznaczać i poszerzać granice sztuki,
3.stanowi zarazem odrębna wartość. nie zawsze estetyczną.
4. z czasem moze stać się elementem sztuki.
5.jest odzwieriedleniem kanonu esetetyki.
6.kicz stał sie lelementem kultury popularnej.
7.wszytko wyrasta z kiczu.
8.kicz to przekraczanie barier i ograniczeń
9.kicz to wyraz wolności artystycznej
10.kicz to
kulturowe inspiracje cokolwiek zdezorientowane.
a |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 14.01.2010 09:36 |
|
|
Chcąc to jakoś porządkować, przygotowałam schemat-prototyp:
TROFEUM- zabijam, jem, dziękuję /składam hołd/- tańczę -szanuję zwierzę, które zabijam/-hołd-wizerunek / makatka. poroże /
-tańczę -zabijam sumienie / jestem tylko człowiekiem i to nie ja decyduję/-identyfikuję się /chociaż jestem człowiekiem/-tworzę OBRAZ /jestem przecież człowiekiem/
i kilka refleksji:
Korzystam z ekspresji świadomie.
Nazywam rzeczy, jakimi są w swej istocie.
Istnieją określenia - sztuka naiwna, sztuka ludowa, kultura masowa - używam ich.
bols
Edytowane przez bols dnia 14.01.2010 10:10 |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 13.01.2010 10:35 |
|
|
Nic mi o tym nie wiadomo, że profesjonaliści określali obrazki Nikifora mianem kiczu.
Najbardziej bałabym się autorytatywnych komentarzy ludzi zupełnie nieprzygotowanych do wydawania takich opinii
/przygotowanych, to znaczy- świadomych uwarunkowań i konsekwencji, wrażliwych i otwartych/.
bols
Edytowane przez bols dnia 13.01.2010 11:14 |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
Henryk Owsianko
Użytkownik
Postów: 156
Miejscowość: Gent(Gandawa)
Data rejestracji: 29.05.07 |
| Dodane dnia 13.01.2010 10:00 |
|
|
beata olszewska napisał/a:
la-winda napisał/a:
nie wytyczałabym 'kiczu' granic. kicz jest narzędziem, jak każde inne uzyte.
:)
Kicz nie jest narzędziem, ale może nim być. Kicz jest wytworem, odpowiedzią na potrzeby popkultury, tanim, dostepnym i szybkim promotorem płytkich emocji, naiwnych wzruszeń i zachwytów .
Żeby został wykorzystany świadomie, musi zostać określony, nazwany i umiejscowiony, granice kiczu istnieją, muszą istnieć, w przeciwnym razie kultura masowa zdyskredytowałaby sztukę, artyści tego nie pragną.
To tylko jeden z rodzajów kiczu.
Zaplanowany z premedytacją i podany na tacy konsumentowi jako towar.
Ale jest inny rodzaj kiczu. To twórczość z serca (często ludowa), nie poparta wiedzą, warsztatem, uwarunkowaniami historycznymi. Np. twórczość Genowefy P. "jak sobie tak czasem sindę" to samo spod rąk wychodzi. Wszyscy we wsi uważają ją za artystkę, jej wyroby za dzieła sztuki (nawet w Cepelii się podobało) a fachowcy okrzyknęli jako kicz. I nikt tego nie rozumie :)
Dopiero kiedy gdzieś za granicą, w jakimś tam Paryżu, kolekcjoner sztuki zapragnie kupić "bazgroły" Nikifora, rodzimi "fachowcy " dostrzegają w nich dzieła sztuki, wymyślają nawet nową dziedzinę sztuki pod potrzeby Wielkiego Artysty (którego do tej pory co najwyżej pogłaskali po kapeluszu i wrzucili do puszki kilka groszy).
Względność?
Upraszczając; Kicz nie jest wtedy, gdy "fachowcy " spierają się, czy np. obraz powinien wisieć pionowo, czy poziomo. A może dołem do góry ?
Ot dzieło ! Ileż interpretacji, ileż głębi-w dażdej z pozycji !:)
Wprost genialne.
Prawda i kłamstwo różnią się tylko biegunami. |
 
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 13.01.2010 08:30 |
|
|
|
inkunabuł napisał/a:
Czemu ktoś miałby kamieniowac tak spokojnego pisarza jak Gombrowicz ,będącego w kanonie lekturek szkolnych ?
Osobiście uważam za rozdmuchany ów nonkonformizm Gombrowicza .To ,że ktoś opisuje (nie pierwszy raz w dziejach świata) zniewolenie formą ,nie czyni z niego samego nonkonformisty.
Nonkonformista nie przejmowałby się opinią "ciotek kulturalnych" i nie sublimowałby siebie w "sentymentaliście parobczańskim".Akceptował reguły gry literackiej -był konformistą .
-akceptował reguły gry literackiej- tak, to zwykła życiowa mądrość
-przejmował się opinią "ciotek kulturalnych"- tak, to zwykła wrażliwość społeczna
bols
Edytowane przez bols dnia 13.01.2010 08:53 |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
inkunabuł
Użytkownik
Postów: 122
Data rejestracji: 25.10.08 |
| Dodane dnia 13.01.2010 00:20 |
|
|
Czemu ktoś miałby kamieniowac tak spokojnego pisarza jak Gombrowicz ,będącego w kanonie lekturek szkolnych ?
Osobiście uważam za rozdmuchany ów nonkonformizm Gombrowicza .To ,że ktoś opisuje (nie pierwszy raz w dziejach świata) zniewolenie formą ,nie czyni z niego samego nonkonformisty.
Nonkonformista nie przejmowałby się opinią "ciotek kulturalnych" i nie sublimowałby siebie w "sentymentaliście parobczańskim".Akceptował reguły gry literackiej -był konformistą .
iskra jest początkiem /absolutem -ogień(...) |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
Fenrir
Użytkownik
Postów: 247
Miejscowość: Dania
Data rejestracji: 10.03.07 |
| Dodane dnia 12.01.2010 23:55 |
|
|
Gombrowicza by na pp ukamieniowali, hehhehhe
Pani Beato, wolne żarty, z czym do gosci....
Pozdrawiam.
|
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 12.01.2010 22:33 |
|
|
Gombrowicz, to piękny przykład nonkonformisty- kontrapunkt w tej dyskusji,
znalazłam w Dzienniku 1961-1966, taki oto fragment:
/.../w malarstwie dyskwalifikacja następuje wskutek łatwości tworzenia/.../
bols
Edytowane przez bols dnia 12.01.2010 22:34 |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
inkunabuł
Użytkownik
Postów: 122
Data rejestracji: 25.10.08 |
| Dodane dnia 12.01.2010 21:24 |
|
|
HenrykO napisał ,że kicz jest bazą dla wszelkiej twórczości.Ja twierdzę wręcz przeciwnie .Z kiczem jest jak ze złem w koncepcji deisty : stanowi opus alienum sztuki( Boga) . Z drugiej strony znamy zabawną opinię Gombrowicza ,który zauważał ,że przez pomieszczenie różnych dzieł w muzeum nie przysporzymy sztuce niczego(nie pomnożymy sztuki przez sztukę) ,obrazy będą się gryźc' ,a nawet dojdzie do jakiegoś niewidzialnego głoym okiem mordobicia.
iskra jest początkiem /absolutem -ogień(...) |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 12.01.2010 21:16 |
|
|
|
la-winda napisał/a:
nie wytyczałabym 'kiczu' granic. kicz jest narzędziem, jak każde inne uzyte.
:)
Kicz nie jest narzędziem, ale może nim być. Kicz jest wytworem, odpowiedzią na potrzeby popkultury, tanim, dostepnym i szybkim promotorem płytkich emocji, naiwnych wzruszeń i zachwytów .
Żeby został wykorzystany świadomie, musi zostać określony, nazwany i umiejscowiony, granice kiczu istnieją, muszą istnieć, w przeciwnym razie kultura masowa zdyskredytowałaby sztukę, artyści tego nie pragną.
bols |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
la-winda
Użytkownik
Postów: 117
Miejscowość: Warmia
Data rejestracji: 10.03.07 |
| Dodane dnia 12.01.2010 20:19 |
|
|
nie wytyczałabym 'kiczu' granic. kicz jest narzędziem, jak każde inne uzyte.
jak to rzekł Rembrandt, a i nie on tylko, możesz nakładać farbę czym chcesz, szpachlą palcem, szmatką (gorszono się ongi, ze podobno ten rembrandt nakłada farbę szmatą do podłogi)
rzecz w tym, by narzędzie dobrać w taki sposób, by myśl była jasna, a rzutka, formuła interesująca, wciągająca, a całość pozwalała stanąć (obojętne w jakim czasie) niechby i na chwilę i pedzieć sobie - hmmm... po czym następuje refleksja/zgoda/niezgoda/bunt/wkurzenie/zachwyt/długie lata pracy/ciśnięcie w kąt//.weryfikacja własnego/zwycięstwo własnego/odrzucenie własnego inne
:)
jestem anonimowa! :] |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
mastermood
Użytkownik
Postów: 275
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 26.07.07 |
| Dodane dnia 12.01.2010 20:13 |
|
|
Zapomnieli? Zdecydowana większość się zgadza, że zależy przecież od punktu widzenia. Zatem z pewnego punktu widzenia kicz jest znacznie lepszy od sztuki przez "S", bo znacznie bardziej potrzebny - na masowe kiczowate imprezy chodzą dziesiątki tysięcy, na "S"... sami wiecie.
Bye. |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 12.01.2010 18:25 |
|
|
Ganice sztuki zmieniają się, zacierają, artyści łączą różne techniki, powstało pojęcie- sztuka mediów, artefakt, performance.
Nad wszystkim czuwa jeszcze - świadomość artysty, który może używać różnych środków, nie tylko estetycznych /w tym-kiczu/, dla wyrażenia idei, bądz wywołania wrażenia, albo tylko czystej ekspresji .
Celem artysty może być prowokacja, a niepodważalna kiedyś rola piękna w sztuce uległa degradacji.
Nie jestem teoretykiem sztuki, nie chcę wyrażać prawd absolutnych
i niepodważalnych dotyczących sztuki- takich nie znam.
bols
Edytowane przez bols dnia 12.01.2010 18:26 |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
Henryk Owsianko
Użytkownik
Postów: 156
Miejscowość: Gent(Gandawa)
Data rejestracji: 29.05.07 |
| Dodane dnia 12.01.2010 17:19 |
|
|
beata olszewska
Moim skromnym zdaniem, kicz jest nierozłączny ze sztuką przez wielkie "S", ponieważ jest punktem odniesienia ( wyżej nazwałem to bazą) dla sztuki. Gdyby na wykresie odciąć część związaną z kiczem, funkcję kiczu przejęłaby część sztuki. Podobnie z pięknem; gdyby nie było brzydoty, nie znalibyśmy skali piękna. :)
Itd. itp.
Prawda i kłamstwo różnią się tylko biegunami. |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 12.01.2010 12:17 |
|
|
|
HenrykO napisał/a:
Kicz jest bazą dla wszelkiej twórczości ! :)
Kiczem nazywamy to, co robią inni, gdyż nasze poczynania zawsze (sic!) uciekają od tego rodzaju twórczości. Dopiero, kiedy jest to dla nas wygodne, zupełnie niechcący ocieramy się o kicz. Ale to już nie jest kicz w naszym mniemaniu :)
będę tu polemizować,
kicz nie jest bazą dla wszelkiej twórczości, bo:
1. Wynika z powierzchownego i powielanego przeżycia formy i treści
2. Promuje wzorce / sztuka jest otwarta i ulega zmianie /
3. Pokazuje tylko jeden punt widzenia, przy czym go obiektywizuje
itd...
bols |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
Henryk Owsianko
Użytkownik
Postów: 156
Miejscowość: Gent(Gandawa)
Data rejestracji: 29.05.07 |
| Dodane dnia 12.01.2010 11:47 |
|
|
Kicz jest bazą dla wszelkiej twórczości ! :)
Kiczem nazywamy to, co robią inni, gdyż nasze poczynania zawsze (sic!) uciekają od tego rodzaju twórczości. Dopiero, kiedy jest to dla nas wygodne, zupełnie niechcący ocieramy się o kicz. Ale to już nie jest kicz w naszym mniemaniu :)
Prawda i kłamstwo różnią się tylko biegunami. |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 27.09.2009 18:20 |
|
|
no i Marylin Monroe i Mickey Mouse - na obrazach Andy Warhola, tak, to dobra sztuka posiłkująca się kiczem.
bols |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
| Dodane dnia 27.09.2009 18:14 |
|
|
ciekawy przykład - Violetta Villas. Dobry głos i świadomość jego użycia dała możliwość reżyserowi i scenografowi, stworzyć artystyczną kreację, w którymś z jej jubileuszowyćh koncertów. W rozbudowanej i wyrafinowanej przestrzeni- stanowiła kontrapunkt, wniosła emocję i energię,
więc -świadomość reżysera i scenografa pozwoliły znależć nową jakość, stworzyć konglomerat, którego nazwać kiczem się nie da.
bols |
|
|
| Autor |
RE: JELEŃ I PANNA |
olszyc
Użytkownik
Postów: 16
Miejscowość: las
Data rejestracji: 13.03.08 |
| Dodane dnia 27.09.2009 10:13 |
|
|
Hmm...
Kiczem jest image Violetty Villas. Doda i Jola - to tylko prowokacje chamstwem i wdziękiem nosorożca. A że chamstwo jest "oglądalne", to się to-to promuje Ale z kiczem to to-to nie ma nic, poza makijażem, wspólnego.
Ol |
|
|
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)