Autor |
RE: ciąg dalszy |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 22.11.2017 18:35 |
|
|
zawsze prawdę szczerą
iskra Boża płodzi
poetą czy człowiekiem
bardziej być uchodzi
w przededniu śmierci Pana
ucznie się spierali
któremu z nich się chwały
większy ogień pali
narobilyśmy świętych
jak grzmiące cymbały
Stwórcę nieba i ziemi
ograbiając z chwały
Piszemy Pan Adonaj
kędy pisma zwoje
chociaż w modlitwie stoi
święć się Imię Twoje
kiedy już do cna Stwórcę
ze czci ograbimy
do umarłych ( świetych) miast Boga
modły zanosimy
Pan Jezus rzekł że dobry
jest jedynie Bóg
niewielu z nas znajduje
wąskiej drogi próg
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
|
Autor |
RE: Tadeusz Różewicz: Kto jest poetą |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 22.11.2017 17:25 |
|
|
poetą jest ten który pisze wiersze
i ten który wierszy nie pisze
poetą jest ten który zrzuca więzy
i ten który więzy sobie nakłada
poetą jest ten który wierzy
i ten który uwierzyć nie może
poetą jest ten który kłamał
i ten którego okłamano
poetą jest ten co ma usta
i ten który połyka prawdę
ten który upadał
i ten który się podnosi
poetą jest ten który odchodzi
i ten który odejść nie może
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|
Autor |
RE: Recenzując "Bezduszną lirykę" |
zdzislawis
Użytkownik
Postów: 94
Miejscowość: Podkarpacie
Data rejestracji: 28.03.14 |
Dodane dnia 22.11.2017 05:02 |
|
|
Dzięki Nelu za odpowiedź, tak przypuszczałem, że to jednak wielka postać, może nawet za mało, jak do tej pory doceniana. Może i miał potencjał zostania filozofem, ale jednak sutanna ciąży wolnej myśli. Pozdrawiam serdecznie |
|
Autor |
RE: Recenzując "Bezduszną lirykę" |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 21.11.2017 19:14 |
|
|
zdzislawis napisał/a:
Swego czasu próbowano nazwać śp. Księdza Profesora Józefa Tischnera filozofem, co jednak mija się z prawdą, bo jednak żadnego nowego nurtu filozoficznego nie stworzył. Chociaż z drugiej strony był bardzo lubiany przez studentów. Nelu ty to zapewne znałaś osobiście Księdza profesora, powiedz jakim był człowiekiem. Pozdrawiam
Hmmm, z Księdzem Profesorem był problem nie lada, ponieważ Ksiądz Profesor lubił mówić o sobie, iż bardziej z Niego filozof aniżeli kapłan...
Znałam Go i nie znałam; przyznam się, że nie lubię ludzi o kpiarskim uśmiechu i jednocześnie zmrużonych oczkach, bowiem nie wiem, czy mój rozmówca nie śmieje się ze mnie? A Ksiądz Profesor miał właśnie taki wygląd.
Nie byłam Jego fanką za promowanie przezeń polityki wraz z użyczaniem swojej facjaty na wyborcze plakaty.
Dopiero po Jego odejściu: w rodzinnym starosądeckim domu "Na Dołach" Księdza Profesora {2014] włożyłam pomiędzy papiery Uczonego [tam jest muzeum] wyjęty z mojego kieszonkowego wydania Pisma Św. obrazek z wizerunkiem Pana Jezusa Miłosiernego z zapisanymi na odwrocie osobistymi refleksjami na temat miłosierdzia (w 1983 roku). I nie byłoby w samym zdarzeniu nic osobliwego, gdyby tamte - w sumie naiwne - ale pisane spod serca, konkluzje, nie okazały się wręcz bliźniaczo zbieżne z jedną z ostatnich homilii Księdza Profesora wygłoszonej w klasztorze klarysek w listopadzie 1999 roku osobliwie konweniującej z tymi telegraficznymi notatkami.
Serdecznie :)
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|
Autor |
RE: Recenzując "Bezduszną lirykę" |
zdzislawis
Użytkownik
Postów: 94
Miejscowość: Podkarpacie
Data rejestracji: 28.03.14 |
Dodane dnia 21.11.2017 16:25 |
|
|
Swego czasu próbowano nazwać śp. Księdza Profesora Józefa Tischnera filozofem, co jednak mija się z prawdą, bo jednak żadnego nowego nurtu filozoficznego nie stworzył. Chociaż z drugiej strony był bardzo lubiany przez studentów. Nelu ty to zapewne znałaś osobiście Księdza profesora, powiedz jakim był człowiekiem. Pozdrawiam |
|
Autor |
Recenzując "Bezduszną lirykę" |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 19.11.2017 12:01 |
|
|
Czytam bardzo wiele wierszy, którym naprawdę trudno zarzucić jakiekolwiek uchybienia, z wyjątkiem tego jednego zasadniczego, kiedy:
...............................................................................................................................
Głuchym pogłosem polerują się wersy
na najwyższy połysk
Ceramiczne cudo - malowany dzbanek
z utrąconym uchem zagarnia światło
żeby je stracić
Brzęczy szczerbata porcelana
drętwo stuka fajans pęknięty
gdy znów kryształ rozpryśnięty na dźwięki
a serce dzwon postradał -
Jak w kukułczym wołaniu
po rannej rosie i pustym głosie
lecz on nie śpiewa
bo duszy nie ma -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Echo ukradło
Prawdziwa wiedza to wiedza przeżyta, doświadczona. Wszystko inne grozi pustosłowiem - pisze śp. Ksiądz Profesor Józef Tischner w swoich przemyśleniach dotyczących mądrości ludzi gór.
Z kolei ja (nieskromnie) dopowiem, iż nie tylko "wiedza". Także, czy może przede wszystkim - poezja, która jest solą i cukrem, pieprzem z goryczą, a na pewno - zaczynem (zakwasem).
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|