Autor |
RE: Spotkania z Jędrkiem, czyli spotkania z puentą |
TEUSZ
Użytkownik
Postów: 286
Data rejestracji: 12.01.17 |
Dodane dnia 13.07.2018 04:41 |
|
|
Spotkałem dziś Jędrka, gdy w strefie kibica
wyrażał swój podziw. Senegal zachwycał
tu jego, nie nasze orlęta(?)
- co też i zapewne długo popamięta.
Podbite mocno oczy, krew spływa z oblicza ... |
|
Autor |
RE: Spotkania z Jędrkiem, czyli spotkania z puentą |
TEUSZ
Użytkownik
Postów: 286
Data rejestracji: 12.01.17 |
Dodane dnia 12.07.2018 12:26 |
|
|
Niby rozsądnie prawisz, lecz jedynie sama do siebie. Cieszysz się, a jednocześnie podkreślasz, co Ty akurat wolisz. Znałem takiego, co wolał teściową od żony - czyli jej córki. Jak zaznaczyłem na wstępie, nie spodziewam się tutaj "wysokich obcasów", które to jedynie w swoim mniemaniu są takowymi. Faktycznie zaś, to wykoślawione kikuty oryginałów.
Dlatego też proszę wszystkich następnych krytykantów o przynajmniej nie przeszkadzanie w tutejszej zabawie. Tyle - i aż tyle - powinni pojąć nawet ci z pozycją "miszczów" |
|
Autor |
RE: Spotkania z Jędrkiem, czyli spotkania z puentą |
Edyta Sorensen
Użytkownik
Postów: 242
Miejscowość: Warszawa/Kopenhaga
Data rejestracji: 24.07.11 |
Dodane dnia 12.07.2018 10:16 |
|
|
Cieszę się, że nie publikuję już na portalu.
Skomentuję coś wybitnego, lub anty wybitnego.
Niestety poniższy wpis dotyczy tego drugiego.
Są gusta i guściki. Każdemu wolno pisać,
co mu ślina na język przyniesie, każdemu wolno
grać i śpiewać, nawet wtedy gdy jest wyjątkowym antytalentem.
Może znajdzie się ktoś, kto przyklaśnie Twojemu pomysłowi, nie ja.
Zdecydowanie wolę Pink Floyd, Komedę, Bacha i Chopina niż tych gości w białych skarpetkach i beemkach.
|
|
Autor |
RE: Spotkania z Jędrkiem, czyli spotkania z puentą |
TEUSZ
Użytkownik
Postów: 286
Data rejestracji: 12.01.17 |
Dodane dnia 12.07.2018 05:15 |
|
|
Widzę, że mimo kilkudziesięciu już odwiedzin, nikt się nie kwapi z przystąpieniem do zabawy. Jednym z powodów jest zapewne obawa, by nie zostać potraktowany przez tutejszych "miszczów" wszelkich gatunków literackich mianem grafomana. No, cóż - mnie takie przycinki kompletnie nie interesują, a wręcz przeciwnie - dopingują do dalszej pracy. Tak więc publikuję następne "arcydzieło" o spotkaniu z Jędrkiem.
~~~
Znów spotkałem Jędrka. Kleszcze w lesie zbierał.
Po cholerę ci one? To jego kariera
- odpowiedział dostojnie. Zamierza im wszczepić
alkoholu dawkę.
By go pokochały. Wnet dostaną czkawkę,
którą pewnie przeniosą na cały gatunek.
No i wnet będzie po nich. Nie ma jak to trunek ...
Czkający kleszcz bowiem nie potrafi "kąsić".
Tak stwierdził pan Jędrula. I podkręcił wąsik ...
~ |
|
Autor |
RE: Spotkania z Jędrkiem, czyli spotkania z puentą |
TEUSZ
Użytkownik
Postów: 286
Data rejestracji: 12.01.17 |
Dodane dnia 11.07.2018 13:42 |
|
|
Owego wątku nie zakładałem z myślą o personalnych wycieczkach. Poczytaj sobie regulamin, który jasno określa, że nie zajmujemy się osobą autora tekstu, a jedynie samym tekstem. Kolejny taki występ zgłoszę administratorowi. |
|
Autor |
RE: Spotkania z Jędrkiem, czyli spotkania z puentą |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 11.07.2018 13:25 |
|
|
Ten "Jędrek" szanowny TEUSZU to konkretna osoba z nam obojgu znanego Portalu, którą tam tak zawzięcie tępisz. Z tą wszak różnicą, że na "pp" skromna abirecka - w przeciwieństwie do Ciebie - dawnego autora "Warkoczy myśli" plus innych dopisywanych doń łobrazeczków jest bez przerwy jedną oraz tą samą istotą, która - w przeciwieństwie do ciebie - nie kryje się pod kolejnym nowym nickiem... ;)
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|
Autor |
Spotkania z Jędrkiem, czyli spotkania z puentą |
TEUSZ
Użytkownik
Postów: 286
Data rejestracji: 12.01.17 |
Dodane dnia 11.07.2018 13:09 |
|
|
Wiersze - a raczej grafomania rymowana - "ku wesołości" wszystkich, którzy będą chcieli uczestniczyć w tej zabawie. Osoby przesiąknięte zapachem warsztatu szewskiego, specjalizującego się w produkcji obuwia na wysokich obcasach, niezbyt tutaj mile widziane.
Obowiązuje jedna zasada - teksty mogą zawierać maksymalnie 10 wersów, rymowane i w miarę wesołe. Niekoniecznie prawdziwe, lecz opowiadające spotkania z Jędrkiem. W komentarzu wpisujemy tylko jeden tekst i czekamy na innych chętnych tej zabawie. Jedynie w przypadku, kiedy nikt nie przystąpi do zabawy i nie opublikuje swojego tekstu w ciągu doby od naszej publikacji, możemy znowu wpisać swój kolejny wierszyk.
~~~
A więc zaczynam - na początek kilka moich wierszydełek, przedstawiających owe zasady:
~~~
Spotkałem raz Jędrka w lesie.
Patrzę ... muchomory niesie.
Pytam - po co, na co ci to?
- pokłóciłem się z kobitą ...
~
Spotkałem raz Jędrka w fabryce
- tam nie był prezesem, lecz wice.
Pytam - co tutaj tworzycie
Nie wiedział. Jest przy "korycie"
~
Spotkałem raz Jędrka z moją, byłą żoną
- byli razem w łóżku (za lekką zasłoną).
Pytam zatem, jak wam idzie,
i czy wiecie coś o wstydzie?
On na to powiada - ma zakryte łono ...
~
Zapraszam więc wszystkich z pełnym przekonaniem, że również takie oto tworzywo - w rodzaju disco polo - znajdzie kilku / kilkoro chętnych do wspólnej zabawy.
Edytowane przez TEUSZ dnia 12.07.2018 04:31 |
|