Postów: 6 Miejscowość: żółkiewka Data rejestracji: 19.02.12
Dodane dnia 20.02.2012 20:07
Nie mnie oceniać, czy warto przeczytać, ale zapraszam serdecznie. Książeczka ukazała się w 2007 roku nakładem własnym. Oto kilka słów o niej:
"Bez efekciarstwa, a jednak z jakimś podskórnym dramatyzmem, dobrze wyrażonym i wyczuwalnym są napisane najlepsze wiersze tej książki. Bez patosu, a jednak tak, że odczuć można, jakim zjawiskiem jest życie codzienne, jeśli śledzić jego ruchy z uwagą równą buddyjskiej wręcz uważności."
Jakub Winiarski, PoeWiki.org
(z recenzji)
"Myślę, że taką poezję pisze się po trzydziestce. Kiedy człowiek jest mniej więcej w połowie, z jednej strony mając już pewną bazę wspomnień , z drugiej zaś otwartą perspektywę, na razie pustą jeszcze."
Karol Pęcherz, CEGŁA-Magazyn Materiałów Literackich
(z recenzji)
"Ostatecznie tomik kieruje błysk naszego oka na jesienne święto kolorów i choć autor pisze:Niewiele we mnie jesieni, to mocno wybrzmiewa puenta: Żyjemy. Trzeba to powtórzyć."
Krzysztof Fiołek, Lampa
(z recenzji)
"Święto Kolorów to w pewnym sensie książka o dojrzewaniu (smutnym, wypalającym, depresyjnym) oraz podtrzymywaniu
przy życiu, w stanie gotowości, wewnątrz - podmiotowej odrębności i poezji."
Katarzyna Zdanowicz-Cyganiak, Opcje