poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | POEZJA I OKOLICE | O POEZJI
Strona 1 z 2 1 2 >
Autor RE: Czytałam i czytam
baboan
Użytkownik

Postów: 63
Miejscowość: Wieden
Data rejestracji: 17.03.08
Dodane dnia 28.03.2008 18:02
Czytam i piszę od dzieciństwa.
Na pewno nie czytam zbyt wiele, tej najnowszej poezji czy literatury.
Czasem męczy mnie właśnie w tym język autorów, jest w nim wiele wulgaryzmów, obcych słów taka paplanina obcych języków i pojęć poplątanych.
Prędzej biorę do ręki naszych klasyków niż nowości, z nowości czytam to, co w recenzjach odpowiada memu gustowi.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
ampm
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 40
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 25.03.2008 18:30
w ogóle nie rozumiem tej współczesnej medycyny. Jakieś tomografy, antyseptyka, znieczulenia. Dawniej trafiało się bezpośrednio do pacjenta- dłutem i piłą. I zawsze był wdzięczny (o ile przeżył). Nowoczesną medycynę można oprzeć w całości na Paracelsusie- (na morowe powietrze- herbatka z kopru włoskiego). Wolę przeczytać Galena, niż podręcznik ginekologii i położnictwa. Więc pytam dlaczego mnie oblano za antyczne zdanie, że krew menstruacyjna jest śmiertelną trucizną? Czy Hipokrates też już się nie liczy?
do zobaczenia w szpitalu
http://republika.pl/ampm Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
michalok
Użytkownik

Postów: 10
Miejscowość: NYC
Data rejestracji: 23.03.08
Dodane dnia 25.03.2008 01:22
jeżeli to ma tak wyglądać
to ja nie umiem czytać
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
konto usunięte 10
Użytkownik

Postów: 308
Data rejestracji: 05.09.07
Dodane dnia 24.03.2008 20:55
Tak wiem,ale chciałem powiedzieć coś,na sposób mniej dosłowny. To był żart, no prawie żart...
Na serio ,też uważam , że tłumaczenia rozwijają.
Pozdrawiam.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
konto usunięte 10
Użytkownik

Postów: 308
Data rejestracji: 05.09.07
Dodane dnia 24.03.2008 20:06
Wklej tłumaczenie Guido , zobaczysz jakie fajne opinie przeczytasz.
Szacunek.Pozdrawiam.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
Hector_Cavalcanti
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 28
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 22.03.08
Dodane dnia 24.03.2008 19:38
Wskrzeszę wątek odrobinę.

To pytanie, które zostało postawione na początku, tak naprawdę, powinno brzmieć "Czy aby pisać należy czytać _poezję_ czy też nie?". Otóż moje podejście jest odrobinę inne...

Nie przeczytałem żadnego wiersza Jacka Dehnela. Nie lubię poezji "współczesnej" - może nie dorosłem. Za to "Lalę" czytało mi się bardzo przyjemnie. I na samej "Lali" odkryłem jak bardzo sam Dehnel jest oczytany - ale (o dziwo!) przede wszystkim w PROZIE. Tak więc osobiście wolę miast nad tomikiem wierszy współczesnego autora usiąść nad dobrą powieścią okresu nawet pozytywizmu. Druga rzecz - poezja polska wbrew naszym Noblistom, podobnie jak zresztą proza, sprawia wrażenie wiecznie _zacofanej_ w stosunku do twórców skali światowej. Wolę już poczytać przekład francuskiego dekadenta niż coś co miesiąc temu zdobyło jakąs nagrodę na polskim konkursie. W końcu ostatnia sprawa - Antyk. Literatura starożytności będąca fundamentem wszystkich rodzajów literackich i większości do dziś wykorzystywanych gatunków - odchodzi w zapomnienie. Fakt - to tylko fundamenty. Ale na przykład w uogólnieniu zasady Ars Poetica Horacego są po dziś dzień aktualne. I rozwody na temat popularności współczesnej poezji możnaby na nich bez problemu oprzeć. Ja akurat antyk opanowałem dość dobrze (tłumaczę zresztą coś niecoś ze schyłku Cesarstwa). Po co o tym wspominam? Zacząłem odnosić wrażenie, że o ile ja nie jestem prawie wcale na bieżąco z literaturą współczesną o tyle ci którzy są z nią na bieżąco - w ogóle pozbawieni są wiedzy na temat jej korzeni! Nie liczy się tylko to co jest _tu i teraz_, a cytując średniowieczną szkołę w Chartes: "jesteśmy karłami ale możemy widzieć więcej bowiem stoimy na ramionach olbrzymów" (czy jakoś tak). Poeta powinien czerpać z całości doświadczeń literackich i to nie tylko "ojczystych" ale doświadczeń twórców całego globu. Wiem... niełatwo tyle przeczytać. Dlatego przed programem PISANIA dobrym pomysłem jest stworzenie programu CZYTANIA. To są naturalnie jedynie moje odczucia. :)

Rozpisałem się strasznie a dopiero szczeniak tu jestem. No nic.

Pozdrawiam Dyngusowo.
~Hector.

Re Lima na dole:
Hehe. Dobrze trafiłeś z tym Cavalcantim. Nie wiem czy Cię zaskoczę, ale poeci rzymscy są _bardzo_ dosłowni i powiedzmy, że w swoim braku patosu wprost idealni dla poetów współczesnych. ;) Np. w swoich elegiach poeta Maximianus skarży się na chude kobiety, których "wystające kości" łamią jego bok. ;) Z kolei u któregoś tam dowiedziałem się kiedyś, że Kochanka Katullusa "glubit" ("obdzierała ze skóry") wszystkim Rzymianom po bramach. ;) Także wolę nie wrzucać tu tłumaczeń. Nota bene ktoś gdzieś napisał na tym forum, że poeta powinien "pracować nad swoimi tekstami i nie tylko". Zgadza się. Np. tłumaczenie to jest wg mnie NAJLEPSZA szkoła doboru słów.
Edytowane przez Hector_Cavalcanti dnia 24.03.2008 20:15
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
Krzysztof Kleszcz
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 102
Miejscowość: Tomaszów Maz.
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 08.03.2008 09:56
roy - najwyższy czas byś to zmienił. zrobiłeś piękną spowiedź, pora na zadośćuczynie. pokuta rozumiem, że poklęczysz na grochu.
www.bialafabryka.blogspot.com Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
zoja
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 91
Data rejestracji: 16.10.07
Dodane dnia 07.03.2008 17:28
gdybym ja nią była...:)
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
Wojciech Roszkowski
Użytkownik

Postów: 466
Miejscowość: Tykocin
Data rejestracji: 22.12.07
Dodane dnia 07.03.2008 17:19
Paweł, żeby nie było złośliwie - jak nie lubisz, to chociaż popatrz w necie) - bardzo dobrze jest znać wroga, tego łobuza, co go się nie lubi :) Wtedy z premedytacją możesz dyskutować, a tak co?
Pzdrw
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
zoja
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 91
Data rejestracji: 16.10.07
Dodane dnia 06.03.2008 11:37
Czytam, czytam i czytam, i na swój sposób każdy ma rację. Czy pawełjest kontrowersyjny? Może i tak, według mnie jego wypowiedzi przejawiają pewną mądrość. Jest szczery i zdystansowany w swoich wypowiedziach. Nie kreuje się na znawcę, tak jak czyni to kto inny. Mam wrażenie, że Martinezz123 najchętniej podzieliłby wszystkich na dwie grupy, pierwszą 1% prawdziwych poetów, którzy wiedzą po co piszą, bo odpowiedź na to pytanie jest jedna (wg niego) i drugą 99% grafomanów, którym się wydaje, że piszą coś co może się spodobać innym. Poza tym powinno się czytać, co- to kwestia gustu i wrażliwości. Nie oceniajmy pochopnie ludzi po tym, jak piszą i co czytają.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
konto usunięte 10
Użytkownik

Postów: 308
Data rejestracji: 05.09.07
Dodane dnia 06.03.2008 10:41
I niby ja jestem kontrowersyjny?paweł jest kontrowersyjny i to jak!
Szkoda, że tylko roy to wychwycił ...
Szanownych Panów pozdrawiam.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
Wojciech Roszkowski
Użytkownik

Postów: 466
Miejscowość: Tykocin
Data rejestracji: 22.12.07
Dodane dnia 06.03.2008 09:37
Hmm, Paweł, czytając Twój wpis nawet bez oststniej linijki skojarzyło mi się identycznie :) Pewnie tendencyjnie to przedstawiłeś ;) A może masz rację.
Co do dylematu: czytać - nie czytać, jednak jestem za tym pierwszym.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
Wojciech Roszkowski
Użytkownik

Postów: 466
Miejscowość: Tykocin
Data rejestracji: 22.12.07
Dodane dnia 06.03.2008 08:04
Jest coraz ciekawiej. Czy współczesna poezja jest współczesna? I czy na pewno to co "powojenne" jest wswpółczesne? (dla mnie nie)
I - czy trzeba, zaznaczam - dzisiaj - coć czytać, żeby pisać? (msz raczej tak)
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
Martinezz123
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 271
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 12.03.07
Dodane dnia 05.03.2008 21:20
No więc właśnie Tess to jest moim zdaniem problem kompletnie nie rozwiązywalny - tzw tworzenie dyskursu "wspóczasna" literatura vs odbiorca kończy się zawsze sztucznym wymyślaniem kierunków, programów, naśladownictw, idei i jedynie słusznych podpór programowych w ramach których ta czy inna poetyka ma prawa istnieć i jest... wartościowa? itp Czyli kończy się tak zwanym biciem piany. I mamy np. Marcina Sendeckiego jako poststnowoczesnego naśladowcę O'Hary "bredzącego hermetycznie" (tu cytuję, Pana Marcina proszę o wybaczenie). Albo Liderkę tzw warszawskiego Lingizmu czyli Marysię Cyranowicz, poezję cybernetyczną, smsową itp itd.
Dyskurs "współczesna" poezja vs odbiorca trzeba zawrzeć w znacznie większych ramach czasowych niż tutaj przez ciebie sugerowany, tak sądzę - powiedział bym, że swobodnie można cofnąć się do połowy lat 60tych (odcinając główny nurt powojennych rozliczeń) i to co od nich powstało nazywać poezją współczesną. Stąd głosowanie na to co w ostantim roku... dla mnie jest wysilone. Ja zajmuję się i czytam poezję współczesną. Współczesną czyli wszystko co wyłowię z powojennego nurtu bo mnie trafi, bo usłyszę bo spadnie mi na łeb w antykwariacie. Nie gonię za modą i wręcz nie cierpię czytać kogoś "bo wypłynął", "bo dostał" itp.

Co do metod szukania - proponuję zaprenumerować trzy dobre czasopisma literackie. Najlepiej dwa o formule klasycznej np. Literaturę na świecie i Twórczość i jedno z tych szpanerskich, nabzdyczonych, postmodernistycznych haartów. I po kilku numerach na pewno będzie się miało pojęcie o tym co by się chciało i dlaczego.

Co do czytania przez poetów. POECI czytają. GRAFOMANI nie i mają na ten temat 20 000 teorii dlaczego nie , dlaczego nie należy i dlaczego to szkodzi na lewą komórkę w prawym ciele kolankowatym bocznym. Taka jest różnica. Wystarczy więc zajrzeć do wierszy użytkowników i zobaczyć kto porusza się w dyskursie poetyckim, kto potrafi grać odwołaniami, kto wreszcie próbuje stylistyk swoich mistrzów a kto nie. I chyba taka będzie odpowiedź. Niewielka liczba użytkowników jest lub próbuje zostać poetami (lepszymi lub gorszymi) reszta o byciu poetą czyli byciu W poezji nie ma zielonego pojęcia.
Tak mi się wydaje.
Pozdrawiam i buziaki.

ps. i teraz wszyscy co nie czytają wyleją na ten wątek swoje licealne fascynacje z tzw kanonu L.SZ. co będzie świadczyło o tym, że czytają, a nie o to chodziło.


"Ekipa klaszczącej ręki nie może istnieć bez poklasku, a ponieważ piszą dokładnie to samo, więc zamordują każdego kto pisze inaczej" - Zbyszek63
0700 666666 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
reteska
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 325
Miejscowość: Podlasie
Data rejestracji: 09.03.07
Dodane dnia 05.03.2008 12:34
Powiem tak: uderz w stół, a nożyce się odezwą. ;)

Tu to przysłowie potraktowałabym przewrotnie, bo o czytaniu mają coś do powiedzenia ci, którzy czytają. Czyli odezwali się nie ci, którzy nie czytają, a ci, którzy to robią. Zresztą, to zrozumiałe. ;)

Jeżeli chodzi o czytanie najnowszej poezji, to faktycznie bywa różnie. Można zrozumieć, że niekoniecznie chce się kupować to, o czym się nie wie, czy jest wartościowe. Tym bardziej, że nie wszyscy mają możliwość wejścia do empiku i przejrzenia sobie nowości. Ja sobie radzę w ten sposób, że staram się śledzić w necie nazwiska (wspomniana strona Biura Literackiego czy www.literackie.pl, blogi niektórych pisarzy, pisma internetowe, a jest już ich sporo), a potem w księgarniach internetowych zamawiam to, co mi się zdaje interesujące. Bo w moim mieście z literaturą najnowszą jest dość cieniutko, mówiąc delikatnie.

A jeżeli chodzi o czytanie tak w ogóle? No niby lepiej, mam nadzieję, aczkolwiek znów - ile osób zabrało głos w wątku, prawda? Garstka. Czy to znaczy, że ludzie w większości zaglądają tu, żeby wkleić tekst, ewentualnie poczytać komentarze?

Trochę podpuszczam użytkowników i robię to ze świadomością. W ogóle to przydałby się taki dyskurs: literatura najnowsza a odbiorca. Może ktoś wie, gdzie szukać danych na ten temat. Bo że ogólnie Polacy nie czytają, to powszechnie wiadomo. Ale ja pytam o tych, którzy sami chcą pisać. Oni też nie? Takie różne wątpliwości chodzą mi po głowie.

Dziękuję za wypowiedzi, pozdrawiam.


"jeżeli umierać ma człowiek/a rodzić się w jego miejsce poeta//
to nie chcę pisać/wierszy"
Z.Joachimiak

Edytowane przez reteska dnia 05.03.2008 12:36
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
emba
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 95
Miejscowość: okolice Minier, JanElla
Data rejestracji: 18.03.07
Dodane dnia 04.03.2008 16:31
Ciekawy temat, tak ciekawy, że się zatrzymałam na dłużej ...
Z góry uprzedzam, że moje uwagi są bardzo luźne, garstka myśli po przeczytaniu głównego, zapoczątkowanego przez Reteskę :) tematu i dalszych wypowiedzi.

Czy portal PP jest reprezentatywny? Czy jest prawdziwym przekrojem piszących, czytających, tworzących, wydających, krytyków poezji? Dobrze byłoby poznać statystyki odwiedzin poszczególnych piszących na stronie PP, ilość wierszy (jak w starej PP), chociaż ilość i jakość... , postów na Forum, itp, wtedy -podejrzewam- okazałoby się, że mimo dość pokaźnej liczby zarejestrowanych, aktywnych uczestników portalu byłoby niewielu.

Czytanie poezji na portalach poetyckich jest bardzo wygodne i pewnie dla wielu osób ekonomiczniejsze/tańsze, niż kupowanie tomików. W ten sposób niewypały nie zajmują miejsca na półce. I tu wkracza na scenę, że tak powiem, również pytanie: czy poeci chcą być tylko czytani, czy sprzedawani?
Czytając wiersze rozmaitych autorów na "necie" daje bardzo dobry obraz, przegląd ich twórczości, myślę też, że jeśli kogoś zatrzyma na dłużej czyjaś poetyka, to od kupienia tomiku twórcy dzieli taką osobę przysłowiowy krok.

Wracając do twórczości społeczności PP, to myślę, że na 1939 użytkowników (w chwili pisania moich uwag), tylko garstka pisze, podchodząc do swojej twórczości poważnie. Wielu, tu chyba się nie mylę? wkleja wiersz, bo kolega powiedział, że dobry, bo koleżanka chce przeczytać erotyk do niej skierowany, bo obiecało się komuś okolicznościowy pseudo-poemat, bo niby czemu nie?, przecież będzie można się pochwalić, bo czyta się dyskusje pod tekstami i samemu chciałoby się podyskutować, albo napisać komuś: grafomania.
Jeśli moje podejrzenie jest bliskie prawdy, to chyba nie pomylę się twierdząc, że trudno w takiej bardzo przypadkowej zbiorowości (mam nadzieję, że nikogo tym określeniem nie obrażę) spodziewać się wielu krytyków literackich, czy chociażby osób, mających coś do powiedzenia poza: podobało się albo nie podobało się. I nic w tym złego.

Czytać innych? No tak, warto, bo przecież człowiek się może tyle nauczyć, przeżyć, zastanowić chwilę albo dwie, zachwycić, ale pisać o tym, co się przeczytało? To zupełnie inna sztuka.
Nie widzę też nic złego w głosowaniu na jakiś tomik, nawet jeśli byłby to przysłowiowy samotny biały żagielek poetycki w domowej biblioteczce nowości. W ten sposób dajemy znać choćby autorowi, że tak, że się przeczytało, że spodobało się, że warto było.

Dziękuję za uwagę.

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba


i chowam po kieszeniach
drobne monety życia
centy i grosze
istnienia

-ja-
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
Rafał Gawin
Użytkownik

Postów: 218
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 04.03.2008 14:35
zoja - będę wdzięczny za czytanie moich postów ze zrozumieniem.
nie napisałem, że kogokolwiek krzywdzisz, tylko że podobne, tendencyjne szufladkowanie poezji tzw. współczesnej/najnowszej jako niezrozumiałej jest dla niej krzywdzące.
pisząc o "grupie docelowej" miałem na myśli grupę docelową tego wątku, nie grupe docelową jeśli chodzi o poezję w ogóle.

black parade - a ja z tej dwójki zdecydowanie wybieram Adama Wiedemanna, zwłaszcza za jego dwie ostatnie książki poetyckie. W każdym raze nie znam jeszcze Nowego ZOO:)
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
magda gałkowska
Użytkownik

Postów: 947
Data rejestracji: 11.03.07
Dodane dnia 04.03.2008 14:17
byłam wczoraj na spotkaniu autorskim Wiedemanna i Kaczanowskiego
miałam okazję poznać wiersze z Pensum i moim skromnym zdaniem Wiedemann wypada w konfrontacji z Kaczanowskim bardzo słabo, to dwie skrajnie różne poetyki, ale dzięki temu, ze Panowie czytali na zmianę, mogłam sobie porównać
wnioski : nigdy za poezją Wiedemanna nie przepadałam, są wiersze w Pensum, które mnie przekonują, ale generalnie drażni maniera, tak jest forma, jest metrum, wszystko jest, tylko wrażenie, że czyta się jeden bardzo długi na całą książkę wiersz, nużący pod koniec
Adaś Kaczanowski - poetyka nie dla każdego, ja absolutnie pod wrażeniem i wierszy z "Nowego ZOO" i osoby autora.

na temat "Zimnych zabawek" się nie wypowiem, czytałam i czytuję :)
i będę czytać.



http://www.zwiazanijezykiem.blogspot.com/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
zoja
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 91
Data rejestracji: 16.10.07
Dodane dnia 04.03.2008 07:23


wierszofil- nikogo nie krzywdzę, piszę co zauważyłam, jeśli ja już jestem w księgarni, to poświęcam dość sporo czasu na przeglądanie.
Jeśli wg. Ciebie, "grupa docelowa" to Ci, którzy sami coś tam piszą czyli np. użytkownicy PP, to jest bardzo wąskie grono. Nie do końca rozumiem co miałeś na myśli pisząc o motywacji kupujących...
A co do plebiscytu, to jeśli nie zapoznało się z wszystkimi, lub większością pozycji, to lepiej nie głosować przypadkowo, prawda? Nie uważam, by należało się sugerować tym na kogo głosują inni i mimo wszystko zaznaczyc tą pozycję, by nie wyjść na ignoranta.
Pozdrawiam
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Czy piszący czytają? - refleksje okołokonkursowe.
Wojciech Roszkowski
Użytkownik

Postów: 466
Miejscowość: Tykocin
Data rejestracji: 22.12.07
Dodane dnia 03.03.2008 23:41
Ojej - teraz załapałem - jest "plebiscyt" po prawej, a wymieniłem jakieś tytuły i autorów :( Faux pas - przepraszam. Uff, całe szczęście, że nie jestem opiniootwórczy vel w ogóle tfurczy :) Ale sam zagłosuję i innych namawiam :)
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 1 z 2 1 2 >
Skocz do Forum:
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 36
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71914566 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005