Autor |
RE: Co jest dla Was wierszem? |
ozon
Użytkownik
Postów: 77
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 21.01.2008 15:03 |
|
|
no, tak słyszałem... Dante jakoś zmarł po raz wtóry, zwłaszcza po czytaniu w oryginale. co rusz słyszę o nowych echach przeszłości itd... itp.... i etc... tylko się zastanawiam po co? proszę źle nie zrozumieć ja nie mówię, że złym jest znać poetów z poprzednich epok. wprost przeciwnie znajomość pomaga zrozumieć poezję jej rozwój i dorobek w światowej kulturze. ale proszę wybaczyć wzorować się na nich to już przesada. owszem jako wprawki tak, albo jak w przypadku Rymkiewicza odwoływanie się do antyku przy zachowaniu wałsnego ja... ale wszelkie nieudolne naśladownictwo, będzie wtórnością czy grafomanią jak kto woli. problem nie leży tylko w języku. o ile mi wiadomo Goethe... używał języka o trzydzieści procent uboższego od przeciętnego niemca i pisał dzieła. wedug, co niektórych podań Mickiewicz mógby mu wiązać buty ( wyjaśniam, że to nie moje zdanie i go nie podzielam) dlatego twierdzenie, że brak znajomości języka rodzi bezsens nie do końca jest prawdziwe. a może by się tak zastanowić... czy to nie brak wyobraźni i kreatywności spostrzegania nie rodzi mechanizm obronny negujący cokolwiek wykraczające poza wiadomym. mam pytanie... czy oglądając pracę Duchampa "Kobieta z poderżniętym gardłem" rzeczywiście widzimy w niej kobietę o nożu nie wspomnę. tak świat zwariował... ale powiedzmy sobie szczerze, świat bez tych wariatów nie posunął by się do przodu. krótko mówiąc bezsens, abstrakcja nie są pozbawione sensu... to one pozwalają nam na kreatywność. pytanie tylko czy stać nas na zrozumienie a stąd już krok ku nowemu. |
|
Autor |
RE: Co jest dla Was wierszem? |
konto usunięte 10
Użytkownik
Postów: 308
Data rejestracji: 05.09.07 |
Dodane dnia 21.01.2008 14:17 |
|
|
Szkoda , że ta dyskusja , podobnie jak inne na PP, nie może się toczyć bez argumentów ad personam...
Mówi się trudno . Jednak , z uporem godnym lepszej sprawy , będę powtarzał swoje.Ta strona jest otwarta. Oznacza to , że debiutanci spotykają się z bardziej zaawansowanymi autorami. Walenie po głowie obuchem grafomanii nikogo , niczego nie nauczy.
Tyle banałów, oczywistości i czego tam jeszcze.
A teraz cytat :
"... kto czuje, że język , jaki mu dano, jest niewystarczającym środkiem porozumienia, a więc oddziaływania, nie znając i nie rozumiejąc przyczyn, dla których tak sie dzieje, gotów jest wreszcie w kreowaniu języka indywidualnego upatrywać sens poezji. Stąd już tylko krok do pochwały bezsensu, czyli języka,który , nie komunikując, ofiarowuje nam, jak pisze Zbigniew Bieńkowski , "absolutną wolność".
Jarosław Marek Rymkiewicz "Czym jest klasycyzm" str.137 |
|
Autor |
RE: Co jest dla Was wierszem? |
Martinezz123
Użytkownik
Postów: 271
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 12.03.07 |
Dodane dnia 21.01.2008 11:20 |
|
|
"Lima nie miesza niczego z błotem. Ja tylko wskazuję usterki i braki formalne " Ahahahahaha!!!! Bożesz człowieku. Twoja megalomania jest tak przecudnie rowalająca że błagam cię pisz mi tak jeszcze!!:D:D:D Cudowne!
"wierszem jest dla mnie to co czuję"
"wierszem jest dla mnie czysta forma"
"wierszem jest dla mnie czysta emocja którą wszyscy zrozumieją"
Co wy ludzie pitolicie.
Po pierwsze wiersz to sztuka. A zatem z rownania: Jeśli A - obraz to sztuka oraz B - jeleń na rykowisku to kurwa nie sztuka to z definicji - "kocham cię straszliwie a ty mnie nie" to nie sztuka. Zatem z założenia NIE WIERSZ. Koniec.
Po drugie weź martuska skrzypki w łapkę. Westchnij, poczuj jak bardzo cierpisz. Po czym zacznij żympolić. Każ tego innym słuchać po czym rozpaczliwym tonem zadaj innym pytanie o co im wszystkim kurwa chodzi? Może się czepiają? Podążają za modami? Mają jakieś zmanierowane poglądy? Ty tu cierpisz, wyrażasz a oni co. hmmm...
Jak powiedział pewien mądry człowiek sztuka pojawia się tam gdzie tajemnica spotyka się z prawdą.
I dotyczy to wszystkich sztuk - fotografii, malarstwa, muzyki, poezji.
Sama prawda to banał.
Brak prawdy to koturn i egzaltacja.
Sama tajemnica to chermetyczność.
Brak tajemnicy to łopata.
Zmieść się pomiędzy nimi a odnajdziesz wiersz i ktoś wreszcie da ci komentarz na tremat warsztatu.
Pozdrawiam.
"Ekipa klaszczącej ręki nie może istnieć bez poklasku, a ponieważ piszą dokładnie to samo, więc zamordują każdego kto pisze inaczej" - Zbyszek63 |
|
Autor |
RE: Co jest dla Was wierszem? |
miniony
Użytkownik
Postów: 2
Miejscowość: podlasie
Data rejestracji: 20.01.08 |
Dodane dnia 21.01.2008 07:27 |
|
|
.....a więc i ja coś rzeknę. Chcecie nowoczesności ? Wyrzućcie tych wszystkich wielkich cierpiacych i kochających poetów ktorzy kochali i cierpieli duszą i sercem . Zapomnijcie o Mickiewiczu i Innych. Kochajcie i cierpcie ciałem - technicznie po obróbkach -rzemiosłem a nie uduchowieniem zwyczajnego człowieka. Przecież i Ty zrodziłeś/zrodziłaś się z Pani Matki i pewnie kochasz kogoś cierpiąc. I Twoja to rzecz że umiesz tylko to sucho i technicznie czynić . Więc umiesz innych oceniac tylko na własne podobieństwo a więc ubogo - NIE PODDAWAJ SIE MARTUSKA KOCHAJ I CIERP SERCEM I DUSZĄ i to zawsze pozostanie pięknym wierszem. |
|
Autor |
RE: Co jest dla Was wierszem? |
Korny
Użytkownik
Postów: 1
Data rejestracji: 30.05.07 |
Dodane dnia 14.01.2008 17:10 |
|
|
wierszem jest dla mnie to co czuje i to czym myślę.To pewna forma wypowiedzi która odbiega od prozy.może być rozważniem może być refleksją.Nie musi się rymować i mieć regularnej formy. |
|
Autor |
RE: Co jest dla Was wierszem? |
Monika Mosiewicz
Użytkownik
Postów: 25
Miejscowość: pabianice
Data rejestracji: 01.04.07 |
Dodane dnia 14.01.2008 10:40 |
|
|
Martuska napisał/a:
Dlaczego w kanonach współczesnej poezji nie wolno być tak po prostu zakochanym, cierpiącym lub nieszczęśliwym? Wyrażać po prostu swoje przeżycia i emocje rczystej formier1;
Ależ wolno, właśnie o to chodzi:) Pytanie co ty rozumiesz przez czystą formę, napisać:
jestem zakochana
cierpię, bo on mnie nie kocha
?
To jest naprostsza możliwa forma powiedzenia o nieszczęśliwej miłości, ale wiersza to w tym nie ma ni dudu. Bo wiersz to jest po pierwsze "najdoskonalsze użycie języka", po drugie może być czymś tam jeszcze. Żadnej doskonałości nie ma w powiedzeniu wprost o miłości, to tak jakby 55 facet w knajpie podrywał cię na: "spod jakiego jesteś znaku" - kalka, nuuuda. Jak chcesz pisać wprost jak ci jest na tym świecie, bez zwracania uwagi na to jak piszesz, to lepiej zaczać pisać bloga. |
|