ps. wszystkiego nie wiem, ale ciutę wiem.
ja nigdy nie pisałabym dla (i w ogóle nie pisuje pod): Kłosa, Tkaczuka i Kuczkowskiego, ale to ja,
bowiem ich poezja mnie nie przekonuje.
Pozdrawiam
Bardzo mi się spodobał wątek, właściwie kabaretowy aż do łez, niepisania poezji pod niejakiego Wojciecha Kłosa, z powodu, że jego poezja nie przekonuje. Dodaje nowe znaczenie słowu "ciutę", które jawi mi się obecnie czymś na kształt "coś tam, coś tam" pani o mrocznym nazwisku Kruk.
Edytowane przez haiker dnia 21.10.2009 15:14
kozienski8
taki wątek można przy większości konkursów zaproponować, przebija w nim założenie, że jednak jest coś, co jest 'czystą' poezją, 'właściwą' poezją. Poezja jest produktem, robi się go pod odbiorcę. Odbiorcą może być: szuflada, nieszuflada, ukochany, ukochana, portal, konkurs, Urząd Gminy, tygodnik "Niedziela", seminarium na UW itp.
Postów: 41 Miejscowość: Zgorzelec Data rejestracji: 22.03.07
Dodane dnia 21.10.2009 14:39
tkwicie w błędnych teoriach spiskowych. ja nigdy nie naginam się pod jury, ani swych wierszy, a trochę konkursów wygrały te wiersze, przy różnych składach jury. tyle że nieraz jury jest z kosmosu, więc nie warto wysyłac nic. a jak jest dobre jury, a wiersze są słabe to nic nie wygrają. tyle.
Postów: 247 Miejscowość: Dania Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 21.10.2009 13:39
Tak, tak koniecznie trzeba pisać pod jurorów, najlepiej kalkować ich wierszyki, pamiętać o ich stylu, koniecznie, koniecznie...
Generalnie "nasi " jurorzy są do kitu, subiektywnie nagradzaja tych, którzy podobnie do nich piszą.
Możliwe, możliwe, tak w Polsce współczesna poezja "zdycha", cóż, prowincja...( zasłyszane od znanego i uznanego poety pochodzenia polskiego, mieszkającego poza krajem).
Niestety, drogi poeto, muszę Cię zmartwić, jesli napisali, że 5, to ma być 5, bo inaczej możesz być zdyskwalifikowany, wrato czytać i trzymać
się regulaminu, bowiem co jak co , ale regulamin (nawet na pp jest scisle przestrzegany!!!). I dalej, byle nie za długo, bo jurorzy są zmeczeni ,
jak my , umordowani życiem i nie chce im się tracić sił i enregii, wgłębiaćsię itp, itd.,
Decyduje owy "błysk", podobanie się na "obraz i podobieńswo" swoje.
ps. wszystkiego nie wiem, ale ciutę wiem.
ja nigdy nie pisałabym dla (i w ogóle nie pisuje pod): Kłosa, Tkaczuka i Kuczkowskiego, ale to ja,
bowiem ich poezja mnie nie przekonuje.
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 21.10.2009 13:01
VII Ogólnopolski Konkurs Poetycki...itd.
Tak sobie myślę po co aż pięć tekstów, skoro mogą być trzy, temat nie ważny,a raczej tematem jest tu Jury, to pod nich piszemy i ch..j że innym się to nie podoba,
czyli dzisiaj piszemy pod:
Wojciech Kłos.
Wacław Tkaczuk,(mogą być dwa wiersze,wszak to przewodniczący).
Krzysztof Kuczkowski.
Mam takie skromne pytanie,(jest tutaj wiele osób wszystko wiedzących), czy trafnym posunięciem jest podawanie składu Jury przed rozstrzygnięciem, mam też inne, czy możliwe jest w tak szerokim nurcie jakim jest poezja aby jeden człowiek zgarniał nagrody jak leci,czy to jemu należy się już światowy Nobel,czy to nasi zacni jurorzy są do kitu,a może poezja już zdycha i jednym głosem miauczy.pozdrawiam B.