Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
Łukasz Jasiński
Użytkownik
Postów: 214
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 19.06.09 |
Dodane dnia 11.05.2012 09:12 |
|
|
W moim wypadku pisanie tekstów podzieliłem na trzy etapy: nauka, eksperymenty i twórczość. Z pozdrowieniem.
a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
pawel kowalczyk
Użytkownik
Postów: 112
Miejscowość: Stansted
Data rejestracji: 20.06.07 |
Dodane dnia 10.05.2012 12:18 |
|
|
Ja tez uwaznie przeczytalem to co wkleila Reteska o Herbercie. Bardzo madre slowa i sposoby na pisanie, ktore sam staram wprowadzac sie w zycie. Ja z kolei pamietam Jak Hlasko napisal w "Pieknych dwudziestoletnich" ze ktos mu poradzil pisac jak najmniej i jak najrzadziej a sam Hlasko w tej samej ksiazce stwierdzil ze nigdy nie zdazy przeczytac wszystkich ksiazek, ktore powienien przeczytac.
PRAWDA JEST W KORANIE |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
Hector_Cavalcanti
Użytkownik
Postów: 28
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 22.03.08 |
Dodane dnia 01.05.2012 20:12 |
|
|
"to moj utwor, ktory napisalem majac tyle i tyle lat i tyle doswiadczen zyciowych i nie czuje sie zmieszany kiedy go ponownie czytam" - słyszałem, że wielu sławnych literatów nigdy tego nie powiedziało. Mnie tez na pewno nigdy się to nie przytrafiło. Zawsze się wstydzę za poprzednie wygibasy i eksperymenty. Opiszę to z przerzutnią:
Zawsze czuję się
idiotą kiedyś
dumny teraz
i geniuszem zaraz
Natomiast wklejone przez Reteskę parę lat temu uwagi Herberta, są jak najbardziej na miejscu. Ja nie piszę poezji ale różne frazy sobie "notuję" dyktafonem - polecam bo nie trzeba szukać kartek/czegoś do pisania/klepać w komórce. |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
pawel kowalczyk
Użytkownik
Postów: 112
Miejscowość: Stansted
Data rejestracji: 20.06.07 |
Dodane dnia 01.05.2012 10:34 |
|
|
-zanim zastanowimy sie jak pisac kazdy z osobna powienien zajrzec do jednego z najstarszych swoich utworow...
-wydaje mi sie pisac nalezy na tyle ostroznie i przemyslanie zeby po ilus tam latach moc powiedziec: "to moj utwor, ktory napisalem majac tyle i tyle lat i tyle doswiadczen zyciowych i nie czuje sie zmieszany kiedy go ponownie czytam"
PRAWDA JEST W KORANIE |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
alakoros
Użytkownik
Postów: 2
Data rejestracji: 11.01.09 |
Dodane dnia 30.04.2012 13:28 |
|
|
Tak !!
Może Pan mnie pochwali !!!
Nie trzeba pisać z wiatrem , który wszystko wywieje
lecz z sercem , a miłość, przygnieść kamieniem.
Co dnia do niej powrócisz , szmer jej słuch przebije.
Miłość to nie tylko moje , ale i wszystkich marzenie
|
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
konto usunięte 7
Użytkownik
Postów: 156
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 26.03.2009 03:27 |
|
|
Przede wszystkim muszę mieć na uwadze swoich czytelników. To oni kreują co chcą czytać. Trzeba czytelnika szanować. Pamiętam zadawane mi pytania po promocji pierwszego tomiku. / dlaczego moje wiersze są takie zakręcone, trudne w odbiorze / Zależy także jakie pokolenie chce mnie czytać, słuchać. Poeta powinien być swego rodzaju barometrem, który reaguje na to, co wokół niego się dzieje. To on, odczytuje nastroje konkretnego człowieka. Przesłanie musi być czytelne, ale nie banalne. Nie można za bardzo wyjść poza siebie, powinno się dać czytelnikowi możliwość zbliżenia do tekstu, tak jak gdyby sam go napisał. Zrozumienie między czytelnikiem, a autorem jest bardzo ważne. Zdaję sobie sprawę, że wiersz nie powinien być patetyczny, ale z drugiej strony odrobina patetyzmu nie zaszkodzi. Myślę, że wiersz powinien żyć własnym życiem. Można np. wkleić wiersz na PP dla własnego TWA, a co będzie kiedy pojawi się poza kręgiem? którzy nie zrozumieją danego utworu bez interpretacji odautorskiej i co dalej?
Nurtuje mnie, czy organizowanie konkursów literackich ma sens?
Wiadomo kto ocenia, ale czy wiersz nagrodzony przez Jury spodoba się zwykłemu czytelnikowi? Poezja nie jest dyscypliną sportową. W przypadku otwartej i zamierzonej rywalizacji pojawia się kłopotliwe pytanie: co jest istotniejsze r11; poezja czy sposób jej artykulacji? Najważniejsze, co chcemy tak naprawdę osiągnąć organizując konkursy, podczas których wiersze się wykrzykuje.
Oczywiście, wspomnę jeszcze o wieczorach poetyckich. Czytelnik przychodzi na takie spotkanie właśnie po to, żeby usłyszeć poetę, jakie fragmenty są dla niego ważne, które słowa akcentuje bardziej, jak obchodzi się z własnymi tekstami.
Nie podoba mi się zaszufladkowanie na zasadzie; ten jest tylko grafomanem, a ten poetą. Kto niby jest na tyle wybitny, żeby o tym decydować? Dobre rady są ważne, bardzo je cenię, ale jeśli ktoś śmie uzurpować sobie prawo do wygłaszania dogmatów, niech się nie waży, bo zaraz może przyjść ktoś inny, jeszcze mądrzejszy i stwierdzi, że jest zupełnie odwrotnie. Potem jeszcze ktoś inny i jeszcze inny.
Są pewne zasady uznane za słuszne, głoszone przez większość, ale to też nie tak. Jeśli zbierze się kilku, z których jeden jest "mądry" a reszta to "idioci", to obowiązującą mądrością stanie się r16;idiotyzmr1;.
Nie wierzę w żadne recepty, bo ich nie ma. uważam, ze należy pisać, .słuchać i krytycznie dopasowywać do własnej kategorii, własnych preferencji itp. Słuchajmy innych, ale jeśli jesteśmy grafomanami - cokolwiek to znaczy - to bądźmy. Po pierwsze dlatego, że nie ma sensu robić czegoś, co będzie wbrew naszej naturze, po drugie dlatego, że może zmieni się kanon i okaże się nagle, że to my jesteśmy ci naj? /wykluczam swoją osobę/. A jeśli nikt nas nie doceni, to znaczy, że nie byliśmy tego warci. Nie da się zadowolić wszystkich, jeden znający się na literaturze powie, że jest super, drugi że do bani. I kogo tutaj słuchać? Dla mnie to jest największy problem - bo nie wiem wtedy, czy poprawiać, czy zostawić jak jest.
Najważniejsze chyba w tym wszystkim jest, żeby nie zgubić siebie w tych stadach dobrych rad.
Jest polemika, zatem temat trafiony. Jeśli brałabym wszelkie uwagi na gorąco i w tym przypadku zmieniłabym tytuł wiersza, jaki byłby sens?
Od siebie mogę tylko dodać, że krytyka literacka z założenia nie jest wyrazem metody naukowo-badawczej, lecz przekonań ideowo-artystycznych.
Autor czeka na komentarze, co tu ukrywać. Najgorszy jest brak zainteresowania, moim zdaniem to gorsze od zjechania tekstu.
Jest przygotowany (niby) na wszelkie rady, czasem wręcz o nie prosi.
I co się dzieje, kiedy znajdzie się ktoś życzliwy - mówię życzliwy, bo wytknięcie błędów jest o wiele trudniejsze, wymaga wiedzy, taktu, nakładu pracy, czasu, uwagi itp. Jest zatem cenniejsze niż pochwała, bo powinno mobilizować do pracy nad sobą.
Można napisać rozprawkę o dystansie do własnej twórczości, albo upierać się i udowadniać czytelnikom, że są głąbami, że nie dorośli do naszego poziomu, że taka jest współczesna literatura lub, że ja tak już mam, tylko co to da?
Dojrzały autor, wie, że wszystkich rad zastosować się nie da. Bo mogłoby się na przykład okazać, że do kreacji, którą stworzył, przyszywają mu to, co nie pasuje. Na wszystko nie można pozwolić. W końcu to on firmuje swoje dzieło metką, czyli podpisem.
Nikt nie wie gdzie są granice doskonałości, kwestią dyskusyjną jest forma przekazu, a nie przekaz formy.
|
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
magda gałkowska
Użytkownik
Postów: 947
Data rejestracji: 11.03.07 |
Dodane dnia 25.03.2009 22:25 |
|
|
dobrze Tess, ze wkleiłaś ten fragment.
|
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
reteska
Użytkownik
Postów: 325
Miejscowość: Podlasie
Data rejestracji: 09.03.07 |
Dodane dnia 25.03.2009 22:05 |
|
|
Podaję za monografią Herberta "Poeta czyli człowiek zwielokrotniony" autorstwa Bohdana Urbankowskiego, który cytuje w książce wspomnienie Magdaleny Czajkowskiej:
Zbyszek - spytałam go kiedyś - jak ty właściwie piszesz wiersze, jak ci to przychodzi?
Jak zapytałam, to zadrżałam. Czy wypada pytać, poddawać analizie, dotykać tego daru wybrańców bogów? Ale Zbyszek się nie oburzył (sam później wyznał, że nie lubi "natchnionych twórców", którzy udają przed publicznością, że poruszają się w sferach niedostępnych dla "przeciętnego czytelnika"). Pokazał mi natomiast swój notesik. Zawsze go ze sobą noszę - powiedział - i jak mi jakiś zwrot lub fraza wpadnie w ucho - zapisuję. Może to być tylko całe zdanie albo parę słów. Z czasem to narasta i wtedy myśl rozwijam dalej. Wracam do tego czasami po miesiącach, nawet po roku lub dwóch. Potem nad tym pracuję, skreślam, cyzeluję - aż wreszcie wypuszczam na świat. Pisanie bardzo mnie dręczy i zabiera dużo czasu i skupienia. Bywa, że dniami siedzę nad jedną linijką.
I jeszcze jeden cytat z w/w pozycji. Zbigniew Herbert radzący:
W poezji, jak w każdej sztuce, obowiązuje zasada kompozycji i rygoru. Inaczej mówiąc, świadome i odpowiedzialne organizowanie piękna. Bo rygor jest sztuką skreśleń. Sztuką zastępowania paru słów jednym słowem, gdyż na tym właśnie polega poetyckie bogactwo. A jak tu skreślać, jak tu realizować własny zamysł, jak tu osaczyć wzruszenie, jeśli nieopanowana śpiewność narzuca inne treści.
"jeżeli umierać ma człowiek/a rodzić się w jego miejsce poeta//
to nie chcę pisać/wierszy"
Z.Joachimiak |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
konto usunięte 56
Użytkownik
Postów: 291
Miejscowość: Hrubieszów
Data rejestracji: 24.03.07 |
Dodane dnia 25.03.2009 14:56 |
|
|
Christos Kargas napisał/a:
Oczywiście, tylko, że owa idea musi być romantyczna, nie wszystkie przecież są. Z drugiej strony "studiowanie i wyuczenie się...przyda się jeśli samemu się...kocha pisa"ć. :)
kiedy się studiuje poezja staje się pasją intelekt się poszerza
warsztat myślę że wyrabia się z czasem, mówię to widząc po sobie kiedyś pisałem co mi było w głowie a teraz zwracam jakąś większą uwagę na rymy lub to czy piszę ośmiozgłoskowiec
Chciałbym też zwrócić wam uwagę na to że warto mieć jakieś przesłanie które motywuje do napisania takiego lub innego wiersza... message of love jeśli pisze się erotyk i protest song w duszy jeśli chce się napisać wiersz zwracający na coś uwagę. Piszę tak ponieważ dużo jest wierszy o niczym i do nikogo
Co myślicie o takim, ideowym i zaangażowanym podejściu do pisania, jak opisałem w ostatnim akapicie? Czy macie takie same wrażenie że misja poezji jest tak samo ważna jak misja wychowawców tzn. poezja jako środek ukierunkowujący percepcję rzeczywistości bądź emocji.
"Powierz swe dzieło Panu,
a nie przepadnie..."
Salomon |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
Dodane dnia 24.03.2009 22:15 |
|
|
Ja nie wiem, jak należy pisać, jak należy malować; im bardziej wnikam, tym bardziej nie umiem dać recepty, ani sobie, ani innym.
bols |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
Christos Kargas
Użytkownik
Postów: 295
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 11.09.07 |
Dodane dnia 24.03.2009 22:04 |
|
|
Oczywiście, tylko, że owa idea musi być romantyczna, nie wszystkie przecież są. Z drugiej strony "studiowanie i wyuczenie się...przyda się jeśli samemu się...kocha pisa"ć. :)
|
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
konto usunięte 56
Użytkownik
Postów: 291
Miejscowość: Hrubieszów
Data rejestracji: 24.03.07 |
Dodane dnia 24.03.2009 13:58 |
|
|
ja myślę że aby dobrze pisać romantycznie musi autorowi przyświecać jakaś idea a studiowanie i wyuczenie się czegoś nie przyda się jeśli samemu się nie kocha pisania.
idea i miłość - to jest najważniejsze
"Powierz swe dzieło Panu,
a nie przepadnie..."
Salomon |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
Christos Kargas
Użytkownik
Postów: 295
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 11.09.07 |
Dodane dnia 21.03.2009 18:13 |
|
|
Należy napisać według jednej z form romantycznych - wystarczy sięgnąć i postudiować, podejście zaś jak najbardziej romantyczne - też można poczytać o romantyzmie. To chyba jasne? Niejasne jest po co sięgać po wzory poezji, która już była? O ideach/ideałach, ojczyźnie, walkach o słuszną sprawę, miłości, można z powodzeniem pisać wzorując się na współczesną poezję, albo, jeszcze lepiej, ustanawiając własną formę wypowiedzi poetyckiej.
|
|
Autor |
RE: Jak NALEŻY pisać? |
konto usunięte 56
Użytkownik
Postów: 291
Miejscowość: Hrubieszów
Data rejestracji: 24.03.07 |
Dodane dnia 21.03.2009 16:57 |
|
|
A Waszym zdaniem co powinien zawierać w sobie wiersz by mógł być stawiany za wzór poezji romantycznej?
Jak należy taki wiersz napisać? Jakie mieć podejście?
Pozdrawiam
jan_fryderyk
"Powierz swe dzieło Panu,
a nie przepadnie..."
Salomon |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
Elżbieta Lipińska
Użytkownik
Postów: 74
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 07.03.09 |
Dodane dnia 16.03.2009 10:43 |
|
|
Dobrze.
EL |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
konto usunięte 56
Użytkownik
Postów: 291
Miejscowość: Hrubieszów
Data rejestracji: 24.03.07 |
Dodane dnia 16.03.2009 05:26 |
|
|
Pisać z duszy olśnionej pięknem istnienia. Kochać pisanie do tego stopnia, że nie pragnie się mieć obok siebie drugiej połówki /szaleństwo/
Kochać sztukę - wtedy jesteśmy prawdziwymi poetami. Kochać stawianie liter i układanie w strofy, fascynować się poetyką, żywą i nieskrępowaną współczesnym trendem...
Panowie piszą dla kobiet...
Panie piszą dla mężczyzn... - oto klucz do sukcesu Poezji jako sztuki natchnionej przez Erato...
"Powierz swe dzieło Panu,
a nie przepadnie..."
Salomon |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
konto usunięte 56
Użytkownik
Postów: 291
Miejscowość: Hrubieszów
Data rejestracji: 24.03.07 |
Dodane dnia 04.03.2009 08:57 |
|
|
Vagirio napisał/a:
Pisać tak, by cię zrozumiano i wracano do utworu, choćby jednego na sto, choćby jedna osoba na tysiąc. Byś potrafił przekazać obraz zapisany w kilku wersach, byś był zapamiętywany jako autor.
To sobie wziąłem do serca
"Powierz swe dzieło Panu,
a nie przepadnie..."
Salomon |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
bols
Użytkownik
Postów: 335
Miejscowość: wrocław
Data rejestracji: 26.10.08 |
Dodane dnia 03.03.2009 21:45 |
|
|
C h c ę sprostować: nogi na biurku, a głowa w chmurach.
bols |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
kokaina
Użytkownik
Postów: 38
Miejscowość: białystok
Data rejestracji: 17.08.08 |
Dodane dnia 03.03.2009 20:29 |
|
|
wcale nie trzeba sie prostowac
najwazniejsze to siedziec wygodnie. to dobre dla kregoslupa
a pisac nalezy dobrze |
|
Autor |
RE: jak NALEŻY pisać? |
Krzysztof Kleszcz
Użytkownik
Postów: 102
Miejscowość: Tomaszów Maz.
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 03.03.2009 19:58 |
|
|
pisać trzeba od lewej do prawej i kleksów nie robić |
|