poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 21.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Tylko słowo dwa
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | POEZJA I OKOLICE | O POEZJI
Autor RE: "ŚWIATŁO. Rec. tomiku lira pt. „Odpocząć od cudu”. Warszawa 2015.
abirecka
Użytkownik

Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11
Dodane dnia 18.02.2015 12:09
Tomik lira w moim środowisku robi furorę :)))) Cieszę się za Autora oraz siebie, gdyż abirecka w sposób autentycznie niekłamany cieszyć się potrafi czyimś zasłużonym sukcesem :-))))
Edytowane przez abirecka dnia 18.02.2015 12:10
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: "ŚWIATŁO. Rec. tomiku lira pt. „Odpocząć od cudu”. Warszawa 2015.
silva
Użytkownik

Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 17.02.2015 17:58
Gratuluję tomiku, jest przemądry, bezpretensjonalny, poruszający do głębi i ma ascetyczne, ale niezwykle wymowne, czarno-białe ilustracje. Całość do wielkiego zamyślenia, zwłaszcza przed środą popielcową...
https://bzakrzewska.pl/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: "ŚWIATŁO. Rec. tomiku lira pt. „Odpocząć od cudu”. Warszawa 2015.
lir
Użytkownik

Postów: 46
Miejscowość: Kraków - Drezdenko
Data rejestracji: 27.09.07
Dodane dnia 08.02.2015 15:17
Też się cieszę:))) Dziękuję za recenzję Neli.

Zainteresowanych proszę tylko o jedno: przyślijcie swój adres, a tomik będzie i w Waszych rękach:)

Pozdrawiam,lir
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: "ŚWIATŁO. Rec. tomiku lira pt. „Odpocząć od cudu”. Warszawa 2015.
Ewa Włodek
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 64
Miejscowość: kraków
Data rejestracji: 17.01.11
Dodane dnia 06.02.2015 20:50
Lirze! Gratuluję tomiku! Bardzo gratuluję! Jak czytam w recenzji - wiele z wierszy "tomikowych" było już na PP, więc pewnie je znam. Inaczej czyta się utwory rozproszone, inaczej - zebrane i zilustrowane.
Cieszę się więc, ze mogłam Tobie pogratulować.
Moc serdecznego posyłam do Ciebie, z ciepłem i uśmiechem
Ewa
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: "ŚWIATŁO. Rec. tomiku lira pt. „Odpocząć od cudu”. Warszawa 2015.
eljen
Użytkownik

Postów: 5
Data rejestracji: 25.02.09
Dodane dnia 05.02.2015 20:29
lirze! nie wiedziałam o Tobie nic więcej poza wierszami, czyli aż tyle ile wystarczy, by Ciebie, Twoją wrażliwość odczuwać... dlatego, z powodu tomiku nawet nie wiem czy potrzebne są moje gratulacje, bo bardziej, bardzo, bardzo się cieszę!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor "ŚWIATŁO. Rec. tomiku lira pt. „Odpocząć od cudu”. Warszawa 2015.
abirecka
Użytkownik

Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11
Dodane dnia 05.02.2015 18:40
Światło - tak bowiem anonsuje tytuł recenzji - właśnie: "Światło": sterylne aż do przedezynfekowania; białe oślepiające wapnem; przejrzyście blade niczym świeżo spadły śnieg; światło, które mży jednostajną bielą mocno wysłużonej bezcieniowej lampy.

Ono to przenika szpitalno-sanatoryjne sale, korytarze, gabinety. Ostro uwypukla mroczne cienie (nie)ożywionej przyrody; akcentuje rysunki murów, architektonicznych obiektów, ich ścian oraz detali. Zimne, lecz nie bezduszne; samotnie wszechwładne; niekiedy przygnębiające bądź stawiające przed Nieuniknionym na baczność. Nieprzytulne. Bezpłciowe. Bezlitosne.

Na okładce analizowanego tomiku, czarne, niemal grafionem wydrapane krzesło. Osobliwe siedzisko, gdyż z jednej strony wysokie jak dla malutkiego dziecka, z drugiej: kanciaste - sprzęt w sam raz do zadawania tortur.

Czy na tym akurat krześle ma czytelnik "odpocząć od cudu"? Przecież cudem są tu chociażby smoliste i kredowe jakby wyjęte z psychodelicznego snu, ilustracje: oszczędnie niepokojące tą oko drażniącą perspektywą ponadgryzanych ruiną kamiennych prześwitów; podobnym tunelom, zaułków; znikąd donikąd biegnącym szynom; chwiejącym się na wietrze bluszczowym pędom. Te obrazki, autorstwa Marii Kuczary, pustych, zrujnowanych wnętrz z kilkoma połamanymi gratami i dziurawą podłogą? Tu bowiem cudem jest wszystko i też w cud przemienia się wszystko. Dlatego:

"a może choć na chwilę

odpocznij od cudu

wyciągam cię
z wózka

jutro minie
rok

nawet nie wiesz
jak trudno

sobie
wyobrazić"

Sam tomik liczy niewiele ponad 40 wierszy, o ile w ogóle owe miniaturki da się nazwać wierszami. Prędzej rzuconymi w przestrzeń, lecz i to nie zawsze, poetyckimi myślami:

"właśnie weszła
jakim cudem

akurat do mnie
patrzy co by
jeszcze

ściąga bliższe
najbliższe
ciału

mówi że to
nie koniec ["Ostatnia odsłona"]

Jest to, zdaniem recenzentki bardziej rozpisany na myśli, konkluzje, glosy i głosy zestaw niż stricte, poetycki zbiór. Ale czy sama poezja musi dosłownie zamykać w rymach oraz rytmach, asonansach-dysonansach, "strumieniach pod- i nadświadomości", myślach, wyznaniach, opisach, "spowiedziach", deklaracjach?

Popatrzmy zatem na owo "odpoczniecie od cudu". Oto zauważa jeden z młodzieńczych domowników klasztornej klauzury, iż:

"w ogrodzie klasztornym nagle
telefon - najwyższy czas"

[by]

etc. etc., ponieważ

"musimy kończyć
rozmowę
drzwi [...]

I to dalej wspomniane już w zdaniach wstępnych towarzyszące, wszechobecne "Światło", dla "normalnych", bo spoza klasztornych murów, zupełnie nieakceptowane.

Niemniej, w "strofo-myślach" lira układają się w pasma, chaotycznych niekiedy wypowiedzi autorstwa Jego, czyli Kapelana duchowych podopiecznych jak również konkluzje Jego samego. Obok amputowanej kobiecości pensjonariuszki ZOL-u [par.: "Szczęśliwa choroba"],także do Kapelana-poety i równocześnie - prywatnie - super Faceta łasi się towarzysząca Mu złotooka "Pokusa", która:

"słowo na końcu języka
ślini mnie

jeszcze nie teraz
proszę

nie przy tym
wierszu"

Poeta-kapłan nie pisze bezpośrednio o Bogu, mimo iż na przykład utwór "Odpocząć od cudu" prawie bezpośrednio nawiązuje do Ewangelii wg św. Marka [2,11-12]. Zresztą gipsowo-plastikowa, podtrzymywana wystudiowanym gestem krzyżujących się na piersiach rąk raczej mało kogo przekona, co najwyżej - wyprowadzi z równowagi kogoś, kto uważa się za najbardziej chorego na świecie. La Sorella Morte Podopiecznych Księdza Kapelana często miewa sine, zacięte usta złowieszczej, wyzutej z własnej płci tzw. siostry miłosierdzia, przez co i wiersze analizowanego Autora muszą być takie jakie w danej chwili są. Szczere oraz chropawe niby ten uwierający pod skarpetką żwirek. Pozbawione metafor, niekiedy brutalne w ukazywaniu biologii wegetacji, fizjologii połączonego z gaśnięciem, umierania:

"po tobie uczę się chodzić
w długiej koszuli

mam czas

nawet nocą
jak zdjęta

ze mnie ["Pośmiertna szata"]

Większość opublikowanych w tomiku wierszy została przedstawiona na Portalu "poezja-polska". Wszak prezentowane raz na parę tygodni, nie były one w stanie oddać dramaturgii ukrzyżowanych bez krzyża, Łazarzy. Łazarzy częstokroć zbuntowanych, ponieważ Łazarzy z poczuciem przegranej egzystencji, o ile już nie z odebraną im świadomością:

"To dziecko jest moim mężem"

"na mój widok
już nie
uklękniesz

jesteś mi blisko
palcem
łyżeczką

wycierasz kąty
kąciki
ust

i jeszcze wiesz
sam
nie usiądę

tylko klaps
trzyma się
pupy"

Zbiorek wierszy lira, jak najdalszy zresztą od wszelkiej dydaktyki niesie w swych pozornie laickich treściach prawdy najokrutniejsze. Czy kiedykolwiek będziemy je w stanie zrozumieć oraz do nich i po ludzku, i po Bożemu dorastać? Mimo to jest to liryka najczystsza i najprawdziwsza, ponieważ jest to liryka wielce optymistyczna. Tu zaryzykowałabym stwierdzenie, iż liryka eschatologiczna. Liryka przesycona nie znającym zmierzchu, Światłem.
Edytowane przez abirecka dnia 05.02.2015 18:45
Wyślij Prywatną Wiadomość
Skocz do Forum:
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71769289 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005