Autor |
RE: Co mi się udało? |
Maria
Użytkownik
Postów: 93
Miejscowość: Lubuskie
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 21.03.2014 17:06 |
|
|
a jednak "ja ci pokażę".....
Dlaczego więc całej reszty nie przekopiowujesz?
Zadowolona? No to szczęść Boże. |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 21.03.2014 17:00 |
|
|
Ostatni post Gloinnen na temat wspomnianego wiersza rzekomego autorstwa userki Marii "Czy do nieba zawiezie ta winda?"
Gloinnen
Żelazna Lady
Wysłany: Sob 22 Lut, 2014
--------------------------------------------------------------------------------
Maria napisał/a:
Czyli mam się czuć wstępnie zastrzelona czy powieszona nad rzeczką? A może wrzucona do studni, albo zamurowana w ścianie? Nie, teraz mają inne sposoby. Cenne - co się nada, zabierają, a resztę jako dodatek do mielonego.
I w menu zaznaczają - kotlet a'la resztki z poetki
Ta uszczypliwość jest naprawdę nie na miejscu.
Gdybyś wspomniany wiersz opublikowała nie na forum towarzyskim, a np. w tomiku czy w czasopiśmie literackim i trafiła na Autora poważnie traktującego kwestię własności intelektualnej, sprawa mogłaby przybrać bardzo niekorzystny dla Ciebie obrót.
A wówczas nie miałabyś możliwości tłumaczenia się, że to było niezamierzone czy też przypadkowe, ani okazji do usunięcia czy zmiany spornych fragmentów. Cóż to w ogóle za rozwiązanie?
Nie znalazłabyś też grona pocieszycieli, którzy poklepią po ramieniu, powiedzą "nic to..."
i dołączą (wirtualne) kwiatuszki.
Przykre jest, że incydent przybrał taki obrót, iż to ja się czepiam biednej Marii i ją gnębię, w zasadzie to nawet nie wiadomo o co. I sedno tkwi nie w problemie praw autorskich. Już do diabła z nimi, odpuściłam, nie podchodząc do kwestii zasadniczo i konfrontacyjnie, za co zostałam narażona na arogancką ripostę. To ja jestem "ta zła", bo w ogóle ośmielam się dostrzec jakiś problem.
Doradziłam Ci "uważanie", bo wiem z doświadczenia, że czasem można coś nieświadomie przepisać. Często wrzucam do google'a różne fragmenty moich tworów, które wydają mi się warte sprawdzenia, czy jednak "gdzieś coś nie obiło się o uszy." Uniknęłam dzięki temu kilku wpadek. Świadoma swoich ułomności, do których sama się przyznajesz - nie obrażaj się, lecz pomyśl, jak uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Pomimo że reakcja innych osób oraz tolerancja administracji dodała Ci pewności siebie i utwierdziła w przekonaniu, że nie musisz.
Gloinnen."
|
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
Maria
Użytkownik
Postów: 93
Miejscowość: Lubuskie
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 21.03.2014 16:34 |
|
|
Lidio - znowu szalejesz i rozsiewasz obłudne plotki. Ja omijam ciszą takich ludzi, którzy napadają, uderzają znienacka tylko dlatego, że im się źle wstało z łóżka, że lubią rozróby. Zatem i teraz będzie to ostatni post w rozmowie z tobą. Nie zastraszysz mnie swoim krzykiem, a ludzie sami się przekonają gdzie mieszka racja. |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 21.03.2014 14:48 |
|
|
I gdyby nie ugodowe nastawienie Gloinnen to użytkowniczka Maria za przywłaszczenie tekstu wyleciałaby z hukiem z Portalu.
Ja na punkcie ochrony praw autorskich mam idee fixe. Ze mną użytkowniczce Marii takie przyklepanie oraz uklepanie czegoś, co grozi karną odpowiedzialnością by się nie udało.
A teraz użytkowniczka Maria chwali się tym, "co się jej udało!" |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 21.03.2014 14:39 |
|
|
Administracji to ja zgłaszam. Wiersz autorstwa Gloinnen przerobiony przez użytkowniczkę Marię "Czy do nieba dowiezie ta winda"?, to po pierwsze. A później, gdy użytkowniczce Marii prawdziwa Autorka wytknęła plagiat, to użytkowniczka Maria zasłoniła się rzekomą, spowodowaną chorobą,niepamięcią.
Po drugie: domniemana kara regulaminowa powinna była zostać udzielona Marii, bowiem Lidia wszelkie, emocjonalne wpisy polikwidowała, Marii natomiast niekulturalne wpisy pod tekstami Lidii [zwłaszcza na temat Lwowa] "dyndają" tam do tej pory. I Administrator to uczynił. A to że administratorka bis ma swoje osobiste animozje m. in. za komentarz do jej wiersza [ponieważ abirecka zamiast piać i podlizywać się jak to czynią niektóre userki] napisała swoje zdanie, wykorzystała ową dyskusję, żeby "ostrzec" to już jest wyłącznie sprawa administratorki nie Lidii, która choć swoją buzię ma, pisze jednak i prawdziwie, i rzeczowo.
Zresztą prócz Lidii jeszcze niejaka Julka mogłaby coś na temat userki Marii bardzo wiele i niemiłego napisać, a obecnie pan Jacek Dyć [zob. wątek: "Nie z serca a chwili"].
Edytowane przez abirecka dnia 21.03.2014 14:54 |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
Maria
Użytkownik
Postów: 93
Miejscowość: Lubuskie
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 21.03.2014 13:15 |
|
|
abirecka napisał/a:
Po pierwsze: nie Lidia, a "abirecka",
Po drugie: jeżeli książki ukazały się drukiem, to właśnie dlatego, że się ukazały, przeczytałam je, jak czytuję inne, niekoniecznie autorstwa Marii Szafran,
.
Autorka komentarza raczy innych obrażać i w dodatku obracać kota ogonem kłamiąc w żywe oczy.
To nie mi udzielono kary regulaminowej, a szanownej Lidii / tutejszej Abireckiej.
Po co więc znowu zaczyna, w dodatku z bardzo poważnym oskarżeniem kogoś o kradzież tekstu.
Dość tego. Zgłaszam Administracji. |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 21.03.2014 12:24 |
|
|
Po pierwsze: nie Lidia, a "abirecka",
Po drugie: jeżeli książki ukazały się drukiem, to właśnie dlatego, że się ukazały, przeczytałam je, jak czytuję inne, niekoniecznie autorstwa Marii Szafran,
Po trzecie: to pani każdego "tyka", ja trzyma(ła)m się na pewien dystans,
Po czwarte: nikogo nie kamienowałam, a przedstawiłam racje historyczne, w czym wspomogli mnie i inni, wśród nich Poeto-Administrator J.S.Kiczor. Zresztą nie jest to temat, aby doń wracać w tym miejscu.
Po piąte: jeżeli pani tak reklamuje swoją twórczość, to wszystkich zainteresowanych pani dziełami proszę pokierować do swojej prywatnej skrzynki kontaktowej, a nie podawać swoje "namiary" jakby to był ogłoszeniowy słup na pani prywatnej posesji.
Inni też się drukują i dopiero im się udaje [par.: tomik sykomory] lecz - w przeciwieństwie do pani - nie czynią tego w tak natrętny sposób.
Edytowane przez abirecka dnia 21.03.2014 12:48 |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
Maria
Użytkownik
Postów: 93
Miejscowość: Lubuskie
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 21.03.2014 11:30 |
|
|
P.s. - natomiast w książkach są wiersze i część z portalu i nigdzie niepublikowane.
a propos ty/pani ----> w ogrodzie pisałyśmy 'per ty' |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
Maria
Użytkownik
Postów: 93
Miejscowość: Lubuskie
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 21.03.2014 11:27 |
|
|
Lidio - nie napisałaś o e-wydaniu, ale napisałaś, że przeczytałaś moje książki, a to fałsz.
Spotkałyśmy się na innym forum i tam ni z gruszki, ni z pietruszki chciałaś mnie ukamienować za wiersz mówiący o zapaleniu znicza za dusze poległych na Majdanie.
Stąd i teraz, jak zobaczyłaś mój wpis, to zatrzęsło Tobą. Dlaczego? Przecież ja Ciebie wcale nie znam, Ty mnie też. Skąd się bierze wściekłość? |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 21.03.2014 10:50 |
|
|
Przekopiowane z portalu "Ogród Ciszy":
Zrodziły się również trzy pozycje książkowe. Dwa tomiki z wierszami o tytułach PENICYLINA i KRZYKU SŁÓW KILKA oraz debiut w prozie pt. TAKIE SOBIE ŻYCIE.
"PENICYLINA - oprawa miękka, stron 130, wyd. MAjUS Zielona Góra
Krzyku słów kilka r11; oprawa twarda, ilustrowany, str.78, wyd.MINIATURA Kraków
Takie sobie życie r11; oprawa miękka, stron 167 Wydawnictwo Diecezjalne Sandomierz"
O żadnym "e-wydaniu" nigdzie nie napisałam; napisałam o samoistnych drukach, które uważnie przeczytałam. Proszę więc trzymać się faktów i tylko faktów!
Co do twórczości pani, swoje zdanie posiadam. Oraz: wypraszam sobie wszelkie tykanie. Natomiast o moją polszczyznę zupełnie proszę się nie martwić, bardziej o własne, wręcz dosłowne przekopiowywanie od innych zarówno pomysłów jak i całych strof. Takie postępowanie nazywa się przywłaszczaniem cudzej własności intelektualnej, względnie - plagiatem.
|
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
Maria
Użytkownik
Postów: 93
Miejscowość: Lubuskie
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 21.03.2014 10:37 |
|
|
abirecka napisał/a:
Tytuł, czyli książka, tak mówi się potocznie. Skoro się drukuje, to należy też liczyć z odbiorem.
Mówić można różnie, choć też najlepiej poprawną polszczyzną, ale pisać na portalu Poezja Polska powinno się wyłącznie poprawnie, bowiem czytają nas inni.
I zaskoczyłaś mnie tym, że znalazłaś tomiki w wydaniu "e" w internecie; ja ich nigdzie nie umieszczałam. To zakrawa no coś więcej, niż ciekawość. Czy mogłabyś bliżej określić gdzie i kto zamieścił jako e-tomik któryś z moich książek?
Dziękuję z góry za udzielenie informacji. |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 20.03.2014 21:44 |
|
|
Tytuł, czyli książka, tak mówi się potocznie. Skoro się drukuje, to należy też liczyć z odbiorem. A ja czytuję najrozmaitsze książkowe i wirtualne publikacje, stąd też [zupełnie przypadkowo] wyżej zarekomendowane druki wpadły mi jakiś czas temu do ręki. No i przede wszystkim portalowe dzieła :-DDDDDD
Edytowane przez abirecka dnia 21.03.2014 06:22 |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
Maria
Użytkownik
Postów: 93
Miejscowość: Lubuskie
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 20.03.2014 21:08 |
|
|
abirecka napisał/a:
"Szkoda czasu i atłasu" rzekł był niegdyś król Stanisław August Poniatowski.
Też tak sądzę, skoro po przeczytaniu tylko tytułów, wystawia się notę.
Ale to rzecz gustu i charakteru.
Pozdrawiam z czystym sumieniem.
Edytowane przez Maria dnia 20.03.2014 21:14 |
|
Autor |
RE: Co mi się udało? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 19.03.2014 15:33 |
|
|
Przeczytałam parę tytułów. Bez jednak nadmiernego entuzjazmu, stwierdzam najuczciwiej. Cóż, kwestia osobistego gustu, ale wszak z tego składa się indywidualne czytelnictwo :-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
"Szkoda czasu i atłasu" rzekł był niegdyś król Stanisław August Poniatowski.
Edytowane przez abirecka dnia 19.03.2014 15:38 |
|
Autor |
Co mi się udało? |
Maria
Użytkownik
Postów: 93
Miejscowość: Lubuskie
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 18.03.2014 21:15 |
|
|
Udało mi się wydać dotychczas:
w 2010r - tomik wierszy - Stop. To tylko wiersze
w 2011 - -"- .... -"- - Ogień i Woda
w 2012 - -"- ....-"- - Życie jak pogoda - słońce i deszcz
w 2013 - -"- ....-"- - Penicylina
w 2013 - -"- ....-"- - Krzyku słów kilka
w 2013 - opowiadania - Takie sobie życie
Więcej informacji udzielę zainteresowanym gg 13959766
email martor4@o2.pl lub tel. 535 253 607 |
|