Józef Baran rozmawia z prof. Stanisławem Burkotem o poezji polskiej w ostatnim dwudziestoleciu.
Komentarze
Marcin Urbandnia 21.11.2010 12:54
Bardzo interesująca rozmowa. Dziękuję i gratuluję!
Marcin Urban (pisujący wiersze chemik)
Jarosław Trześniewski-Jotekdnia 21.11.2010 19:13
Świetne! Frapująca rozmowa ,dwie wspaniałe osobowości- Józef Baran nieco dyskretnie zadaje pytania, profesor ze swadą i polotem odpowiada. Diagnozy i oceny w większości trafne.
Dziękuję za wspaniały wywiad.
IRGAdnia 24.11.2010 11:25
Ja również pozostaję pod wrażeniem wywiadu. Potrzebna rozmowa, rozmowa, która uświadamia, że poezja nie może istnieć bez korzeni, bez kontynuacji tego, co było, bez podwalin. Nic nie powstaje z próżni. Wszelkie mody (w poezji także) mają to do siebie, że prędzej czy późnie przeminą, a to co naprawdę ważne i wartościowe pozostanie na zawsze. Warto to sobie uswiadomić. Im prędzej, tym lepiej. Byłam kiedyś na spotakaniu z młodymi poetami. (Na własny użytek nazwałam ich sobie młodzi- gniewni). Na pytanie o autorów, którzy są dla twórców wzorcem poety, autorów których warto czytać i czerpać z nich pełnymi garściami, jeden z uczestników odpowiedział: " Ja, owszem, czytam. Czytam tylko siebie, bo nie chcę zaśmiecać sobie głowy cudzym i jeszcze do tego starym"... No właśnie. Pozostawiam to bez komentarza.
Pozdrawiam serdecznie. IRGA
Jan Majowskidnia 25.11.2010 18:08
Bez kaszlu sie wypowiedziałem i nie kukło.Widać ze i tu cenzor szpyro.
Czyli czeba kfalic to kuknie PYRSK
KASIA11dnia 26.11.2010 14:08
Ciekawy wywiad - dwie indywidualności wymieniają swe poglądy dotyczące literatury - poezji .
Ja podobnie , jak Irga wiem o tym , że wielkie znaczenie mają ciągłe powroty do korzeni i kontynuacja tego , co inni stworzyli , uszanowanie tej spuścizny i próby połączenia dawnego i obecnego
materiału literackiego , wtedy dopiero może powstać coś wartościowego .
Wysłuchałam relacji z zainteresowaniem.
Pozdrawiam serdecznie
Maciek Frońskidnia 30.11.2010 23:05
Problem leży w różnym podejściu do polskości. Mam wrażenie, że dla profesora polskość jest podstawowym składnikiem tożsamości, jest się przede wszystkim Polakiem, a dopiero później mężczyzną, buddystą, matematykiem, liberałem, poznaniakiem, zodiakalnym Koziorożcem czy kibicem Jagiellonii Białystok. Tymczasem dla ludzi wychowanych po 1989 roku, znających świat i języki, tożsamość to taki worek, do którego można wszystko upchnąć i z którego można dowolnie czerpać. Wtórność wobec Ashbery'ego czy wtórność wobec Miłosza to tak czy inaczej wtórność.
wierzbadnia 21.01.2011 12:29
Snobizm jest składową głupoty. Forsowanie mody, jako jedynie słusznej racji, jest bezmyślne i małe. Ciekawy wywiad.
Kończyński Jandnia 28.01.2011 13:17
Bardzo ciekawy wywiad.
Profesor pokazał śmiało i klarownie to, co wypacza poetycki warsztat i odbiór czytelnika.
Manipulacja słowem owszem, ale należy kształtować je wyobraźnią i przeszłością, do której odsyła nas Pan Profesor.
Niektórzy na stanowiskach w ośrodkach kultury zapominając o tych wartościach, łamią wszelkie zasady etyki. Przykład z mojego podwórka.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.