POLSKA ELEGANCJA
Elegancja w nas sie zradza,
Lecz wypłata nie dogadza.
Gdy do sklepu zajrzeć chcemy,
Lecz niestety nie możemy,
Bo pieniędzy mamy mało,
Chociaż tyle by się chciało.
Więc spokojnie i króciutko,
Będe streszczał się szybciutko.
By nie robić im reklamy,
Ale przecież już to znamy,
Wszyscy się tam ubierają,
Co pieniędzy mało mają.
Szmateks! To dla tych panów,
Za 20 złotych sto kilogramów.
Trochę są brudne, trochę wytarte
Ale swej ceny chyba są warte.
Kupiłeś to - zrobiłeś manko?
Nie! Masz przecież świetne, cudze ubranko.
Jedna historia jest niesamowita,
Co potrafi ta wiejska kobita.
Ona kupiła kilogramów sto,
Tak, że przynieść było trudno.
Wyszła z autobusu-wielka bela się rozsypała,
Na szczęście rodzinka wyleciała cała.
Pisząc tą fraszkę, siedząc wygodnie,
Na sobie mam ze szmateksu spodnie.
Pisząc ten wierszyk, ten głupi oberek,
na sobie mam ze szmateksu sweterek.
Typowy Polak
[24 stycznia 2000 r ]
Dodane przez Typowy Polak
dnia 17.04.2008 14:56 ˇ
3 Komentarzy ·
850 Czytań ·
|