siedziało się na tych oblakierowanych konstrukcjach
skleconych z dwóch płaszczyznopodobnych ześrubowanych wzajemnie
zatwardziałych pseudoplacków
na których istnienie zapracowali:
- ten ze zmotoryzowaną drewnogryzarką uzębioną
co dendrologom wióry do obuwia nawiewa
- ten co porozciągał one gumiaste żarliwe pręty
co bez dmuchnięcia twardość otrzymały
- ten co rozpapierzone ołówkowe kąty ze wzorca odpalił
i nadał kształty tym żałosnym monorurkom
- ten co pozlepiał drzewne papirusy
i śmignął językiem: "sklejko - twórz się"
- ten co siedzisko i plecowisko
piłą wydzielił z matki-drewnopłaszczyzny
to dziełko przysiadalne mnoży się po świecie
zbyt bezwyraźne by wskoczyć do wiersza
i tak niezacnie czworokopytnie musi stać
gdy jego pan - siedzi
Dodane przez Radek71
dnia 08.04.2008 21:11 ˇ
10 Komentarzy ·
705 Czytań ·
|