|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Imię |
|
|
Wiesz, ile imion Ewa w języku sindarin? Mogę być Glassiel -
światło to clue sprawy: haut-relief, muzyka
i parę kłębków nerwów, częstotliwość
tokujących wróbli na drutach, zawsze gotowych
do rejterady. Pominę wszędzie dochodzący
zapach morza, obłęd po tym jak się zaczęło
czekanie-- jesteśmy dzień w dzień,
w noc pod kołdrą. Hej, jak u nas,
ile to już lat wchodzenia i wychodzenia z domu?
Jakbyśmy kiedyś mieli się ulotnić
z półwyspu, bo nudno; siedzę i piszę,
ty robisz herbatę.
Trzaskasz drzwiami od samochodu. Widzę rząd pudeł,
nikomu niepotrzebnych, wybebeszonych
z tajemnicy spowiedzi: listy, szmatki,
bibeloty - cała logorea zdarzeń.
Lampka nocna razi w oczy, mogę cię obudzić,
siebie mam dosyć, poezji mam dosyć, chcę zasnąć.
Glassiel, Glasseth, Glaswen, o tutaj
mam na imię Ewa.
Dodane przez Fenrir
dnia 08.04.2008 11:17 ˇ
55 Komentarzy ·
1819 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 08.04.2008 11:34
no tak, w słowie łatwiej można sie spotkać, utożsamić, bo w życiu trudniej;
wyszedł efektowy monolog peela szukającego porozumienia z "Ewą", ale pozostało wrażenie "gadania", perswazji dialektycznej, nie psychiczej, nie duchowego zjednoczenia (a w zjednoczeniu jest unia odrębnych światów szukających we wspólnocie swych szans na przyszłość);
wiersz sprawny, ładnie doprowadzony do punktu wyjścia ale na wyższym stopniu sublimacji początkowej tezy;
J.S |
dnia 08.04.2008 12:15
Wielkim atutem jest szczerość i prawie zwyczajność, naturalność przekazu. |
dnia 08.04.2008 12:36
A jednak ! - Wszystkich ogarniałas swoją jedyną słuszna krytyką - teraz masz okazje odnieść sie do samej siebie. Zasługi zostaw na piedestale i nie otaczaj sie nimi. Wiersz a raczej relacja sprawozdawcza - denny ! I tyle ode mnie. Z pozdrowieniami i zyczeniami umiejetności dostrzegania innych - niejednokrotnie lepszych !. .....gadaj dalej - czas robi swoje. |
dnia 08.04.2008 12:44
Dziękuję Państwu za komentarze.
P.miniony, może następny wiersz nie będzie "denny"?
Pozdrawiam. |
dnia 08.04.2008 13:02
Ewo, pięknie napisany wiersz.
Bardzo podoba mi sie to -"ulatnianie z półwyspu".
Przepiekne zakończenie.
Jeśli jakiś wyraz mi nie całkiem pasuje - to
wybebeszonych.
Pozdrawiam wiosennie z gór. |
dnia 08.04.2008 13:08
Wiersz ładnie zakończony, mam na imię Ewa, ciężar jest, po przeczytaniu, nieco ciszej.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 08.04.2008 13:53
Myślę, że to jest "to";-) - zmusza do twórczych poszukiwań. Takie wiersze są dla mnie cenne, bo mnie samą też w jakiś sposób rozwijają;-)
"Lampka nocna razi, w oczy, mogę cię obudzić" tu wstawiłabym przecinek, albo "w oczy" wywaliła, nie wiem, głośno się zastanawiam. |
dnia 08.04.2008 13:58
Podoba mi się to jak skojarzeniami/słowami budujesz/tworzysz obrazy. W tym wierszu mocne, bliskie. Czasami boję się trochę takich wierszy, bo ściana ochronna jest bardzo cieńka. |
dnia 08.04.2008 14:33
dobrze się czyta, gęste skojarzenia plus ładne ujęcie w klamrę |
dnia 08.04.2008 15:21
Ciekawa proza poetycka, bo wiersz? raczej nie.
pozdrawiam :)
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 08.04.2008 15:40
Zdecydowanie proza.Naturalnie (bardzo:) poetycka. |
dnia 08.04.2008 15:45
Przypomniała mi się strofa piosenki turystycznej, którą kiedyś lubiłem ( cytat niedokładny):
W schronisku po sezonie
w doliny zszedł ostatni gość.
Piję herbatę, kubek parzy dłonie.
I tej herbaty i tych gór mam dość... |
dnia 08.04.2008 15:46
Kawał zycia! Gratuluję i pozdrawiam |
dnia 08.04.2008 16:29
*...Wczoraj w doliny zszedł ostatni gość... |
dnia 08.04.2008 17:50
Dziękuję serdecznie za poczytanie i komentarze.
Pozdrawiam. |
dnia 08.04.2008 18:36
pięknie wyszło. bardzo mi się podoba. |
dnia 08.04.2008 18:41
Jeszcze raz kłaniam się Państwu i dziękuję za spędzony czas i refleksje. Pozdrawiam.
ps p.emba , zaręczam panią, że to jest wiersz, a nie proza poetycka. proza poetycka wygląda zupełnie, ale to zupełnie inaczej. |
dnia 08.04.2008 20:00
Mono - monolog. |
dnia 08.04.2008 20:02
Sam wiersz jest nie zły r11; jest dobry r11; zrozumiały po części - tyle jest tam obcych słów = pisany pod zaawansowaną publikę, która zna obce języki r11; wyższa sfera -
myślę tak sobie gdyby Pani wyjęła z niego tą niezrozumiałą część to podobałby się i prostemu zjadaczowi chleba, a nie tylko wybrańcom r11;
Pozdrawiam |
dnia 08.04.2008 20:53
generalnie - ok;
przyczepię się nieśmiało do "tokujących wróbli": jakoś mi to nie pasuje; ostatnio sporo czasu spędzam na obserwacjach "okoliczności przyrody"..... - no, cholera, nie pasuje, może co innego, a może się czepiam, bo ogólnie ok?
pozdrawiam jak najserdeczniej, kuk |
dnia 08.04.2008 21:10
Dziękuję Państwu za poczytanie i refleksje. Pozdrawiam. |
dnia 08.04.2008 21:11
to bardzo dobry wiersz, jeden z lepszych autorki. |
dnia 09.04.2008 06:56
czytałam wczoraj i czytam dziś ...ma jednak to "coś" i klimat, przyjmuję ;) |
dnia 09.04.2008 07:58
Klamra z Ewy:-) |
dnia 09.04.2008 12:37
Jak można coś takiego nazwać wierszem? gdzie tu jest poezja?
kto mi ją wskaże w tych polepionych zdaniach .....? |
dnia 09.04.2008 12:46
Pani Ewo-Urszulo, może się pani wiersz nie podobać, trudno, bywa. Ale to jest wiersz, zapewniam panią.
I doprawdy może się podobać i się podoba, zwłaszcza tym, którzy krytykują , albo też piszą dobrą poezję.
Proponuję więcej czytać dobrej poezji, wtedy nie będzie potrzeby, żeby ktoś pani "wskazywał".
Pozdrawiam. |
dnia 09.04.2008 12:57
dobra robota... puenta miodzio. Pozdro. |
dnia 09.04.2008 13:03
Pani Ewa-Urszula... jeśli Pani skleci w ten spoosób parę polepionych zdań to ja niechybnie złożę ukłon w stronę Pani. Tym samym ogłaszając światu narodziny nowej poetki na miarę Fenrir. Pozdro. |
dnia 09.04.2008 13:03
O, p.ozon, miło gościć, miło usłyszeć!
Pozdrawiam. |
dnia 09.04.2008 15:40
mało bywam na pp, ale jak już jestem to zawsze szukam czy Fenrir wkleiła coś nowego - dlaczego? - mam pewność, że przeczytam dobry wiersz
nikomu niepotrzebnych, wybebeszonych
z tajemnicy spowiedzi: listy, szmatki,
bibeloty - cała logorea zdarzeń.
przemijanie, marzenia, przywiązanie do miejsca, imienia, drobiazgow, nutka nostalgii i co tam jeszcze.
cholera ty, wiesz jak uderzyć w struny by otworzyć te miejsca w czytelniku do, których nawet ksiądz nie ma dostępu.
niech cię, idę na swój strych pogadać z minionym i tym co bym chciał.
pozdrawiam |
dnia 09.04.2008 16:06
O, dzięki za komentarz p. ka_rn_aku miły!
Kocham strychy, mam to z dzieciństwa.....
Ciesze się , że mógł pan coś w wierszu znaleźć dla siebie!
Wielka radość, naparwdę.
Pozdrawiam. |
dnia 09.04.2008 16:49
Wróciłam, ponieważ po prostu zaintrygowała mnie riposta Pani Fenrir :) na mój komentarz.
Nadal uważam, i jak się okazuje, nie jestem w tym uważaniu odosobniona, że napisała Pani ciekawy kawałek prozy poetyckiej. Proszę wybaczyć, ale nic na to nie poradzę, tak czytam Pani tekst.
Określenie tekstu prozą poetycką niczego mu nie ujmuje i nie bardzo rozumiem reakcję wywołaną nomenklaturą. :)
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności raz jeszcze
emba |
dnia 09.04.2008 17:53
Bo po prostu p. embo, to nie jest proza poetycka. Proszę sobie trochę prozy poetyckiej poczytać a potem forować pani "uważanie.
I tyle. Ja nic nie mam do prozy poetyckiej i bardzo lubię, ale nie podoba się , kiedy, ktoś przypisuje mi coś, czego zwyczajnie nie "popelniłam". Jeszcze raz mówię, to jest wiersz!
A że pani nie jest osamotnione w swoim "uważaniu", nic dziwnego!
Wtóruje pani , pani Ewa Urszula, znawczyni poezji... Proszę łaskawie zauważyć, kto jak samemu pisze i niestety, wypowiada się dość, delikatnie mówiąc, nie znając się na rzeczy. Proszę wybaczyć, smutne to jednak.
Pozdrawiam. |
dnia 09.04.2008 18:24
Prowokacja.
Co do utworu. Tak to męczy, myśl o innych myślach zazwyczaj wieczornych. Nie każda ,Ewa' to ma. Rutynę? Świadomość potrzeby pisania i bycia? Każdy kto pisze jest skomplikowany, nudny i zmęczony.
pozdrawiam |
dnia 09.04.2008 18:42
I ironia. |
dnia 09.04.2008 18:55
Fenrir nie zważaj na dedykację, w zdaniu o czymś to nieistotne.
Więc bardzo proszę o szczery komentarz. |
dnia 09.04.2008 18:55
Komentarza nie rozumiem, trudno. Gdzie ironia?
A tekst zupełnie o czymś innym....Ech...
Pozdrawiam. |
dnia 09.04.2008 19:00
Twoje ,Atoli,atoli' pod innym wierszem było ironiczne. |
dnia 09.04.2008 19:32
O!
Twoja wersja Fernir bardzo na miejscu. :-)
Jednak, że wierna jestem samej sobie poprzestanę na tym co jest.
,,mój potok moja burza''
Bardzo podoba mi się Twoja kreatywność i zainteresowanie.
Dziękuję za dłuższą chwilę uwagi.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 09.04.2008 19:34
Fenrir* |
dnia 09.04.2008 20:09
Uszanowanie. )))) |
dnia 09.04.2008 23:09
zazdroszczę pomysłu :) świetny wiersz..:D |
dnia 10.04.2008 00:17
Wielkie dzięki, a "pomysły chodzą po ludziach"...)))
Nie zazdrość, przyjdą i do Ciebie, z całą pewnością, p.ovoc_ziemii .
Pozdrawiam. |
dnia 10.04.2008 09:21
Mnie się nie podoba. Przegadany i do mnie nie trafia. |
dnia 10.04.2008 09:44
w porządku. mam jednak pewne uwagi/sugestie/wątpliwości:
tak, brakuje jest w 1. wersie.
nie mam nic przeciwko wzbogacaniu tekstów obcojęzycznymi fragmentami, jednak dla clue poszukałbym tutaj polskiego odpowiednika - wystarczyłoby mi np. sedno;)
parę kłębków nerwów czy może kilka kłębków nerwów?
tokujących wróbli na drutach - przestawiłbym, biorąc pod uwagę to, co dotyczy "wróbli" - tokujących na drutach wróbli.
przed jak brakuje przecinka.
na "przestrzeni" 5 wersów 2xjak i raz jakbyśmy - może zgrzytać takie nagromadzenie powtórzeń z gatunku tych, które niczego nadprogramowego do tekstu nie wnoszą, a których można uniknąć. np. przepisując niektóre fragmenty, np. obłęd po tym, gdy już się zaczęło / czekać--
w noc pod kołdrą czy w nocy pod kołdrą (upewniam sie;))?
po o w przedostatnim wersie raczej brakuje przecinka; inna sprawa - O, tutaj raczej dałbym w nowym zdaniu.
pozdrawiam. |
dnia 10.04.2008 10:27
PS: i również jestem zwolennikiem tej wersji wersyfikacji. |
dnia 10.04.2008 10:40
Dziękuję , bardzo dziękuję p. wierszofilowi -
Oto "wyczyszczona" wersja.....dufam, że ostateczna...
Wiesz, ile jest imion Ewa w języku sindarin?
Mogę być Glassiel - światło to sedno sprawy: haut-relief,
muzyka i kilka kłębków nerwów, częstotliwość
tokujących na drutach wróbli, zawsze gotowych
do rejterady. Pominę wszędzie dochodzący
zapach morza, obłęd po tym, gdy już się zaczęło
czekanie-- jesteśmy dzień w dzień,
w nocy pod kołdrą. Hej, jak u nas,
ile to już lat wchodzenia i wychodzenia z domu?
Jakbyśmy kiedyś mieli się ulotnić
z półwyspu, bo nudno; siedzę i piszę,
ty robisz herbatę.
Trzaskasz drzwiami od samochodu. Widzę rząd pudeł,
nikomu niepotrzebnych, wybebeszonych
z tajemnicy spowiedzi: listy, szmatki,
bibeloty - cała logorea zdarzeń.
Lampka nocna razi w oczy, mogę cię obudzić,
siebie mam dosyć, poezji mam dosyć, chcę zasnąć.
Glassiel, Glasseth, Glaswen. O, tutaj mam na imię Ewa.
Pozdrawiam. |
dnia 10.04.2008 12:13
Czy o to "chodziło" ?
Pozdrawiam. |
dnia 10.04.2008 15:19
no, mniej więcej o to. w każdym razie niczego nie narzucam:)
ale mam na imię Ewa zostawiłbym w ostatnim wersie - w tym, jak dla mnie, urok końcówki, między innymi;)
pozdrawiam. |
dnia 10.04.2008 17:31
Oki, nie zrozumiałam w komencie, Zmienię, dziękuję.
Pozdrawiam. |
dnia 10.04.2008 20:15
wygładzony w komentarzu bardzo na tak, powyżej też ;)
pozdrawiam |
dnia 10.04.2008 20:22
O, wielkie dzięki p. otulona, wielkie dzięki.
Pozdrawiam. |
dnia 11.04.2008 12:23
"ale mam na imię Ewa zostawiłbym w ostatnim wersie - w tym, jak dla mnie, urok końcówki, między innymi;)", dla mnie też. |
dnia 11.04.2008 13:18
Dziękuje najserdeczniej.
Pozdrawiam. |
dnia 12.04.2008 13:09
Uznany za atak ad personam wobec osoby Autorki ostatni tu komentarz użytkowniczki o nicku EWA-URSZULA został administracyjnie usunięty. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|