podobam jej się czy nie
kołysze biodrem na tak
mówi że nie mamy nic
w sercu wolności brak
wszystko powtarza się
powraca jak smętny blues

teraz liczy się blues
który nie śpiewa że nie
gdy spotykamy się
w słowach na małe tak
z ziomami których brak
w świecie gdzie tylko nic

nie może być tylko nic
gdy układałem blues
jej podpowiedzi brak
mnie powiedziała nie
innym mówiła tak
i oddawała im się

tak zgubiliśmy się
jak liście niczyje nic
pod nogą w błocie takt
kolorów depczę gdy blues
szarugi powtarza nie nie
bo melodii mu brak

miłości w ludziach jest brak
chory świat moczy się
luksusy miałem dziś nie
w głowie kompletne nic
dobrze że była jak blues

zamiast dymu tic tak

od dziś nie zastąpi tak
nie będzie słodyczy brak
ale pozostał ten blues
który napisał sam się
jak gdyby nigdy nic
sestyną bo czemu nie

gdy wszędzie nie zamiast tak
z miłości nic wolności brak
więc nuci się przez łzy blues