dnia 03.04.2008 19:12
Chłam-niestety,"Świt,co wstaje słono" mnie zniesmaczył i ""macierzanka wydeptana pamięcią",też niezgorsza. |
dnia 03.04.2008 19:31
eć |
dnia 03.04.2008 19:45
A mnie się podoba.Chociażby ze względu na ironiczny początek i sformułowanie "piekące okamgnienie".Ma w sobie coś. |
dnia 03.04.2008 20:00
Oczywicie,ze swit moze wstac slono piekna metafora |
dnia 03.04.2008 20:12
Bardzo mi się podoba "piekące okamgnienie" .. lotnie ,krótko ,ale wymownie. |
dnia 03.04.2008 20:15
Tak-słono,bo na płacz się zbiera przez cały dzień.Idiotycznie brzmi wydeptanie macierzanki pamięcią,lepsza jest ścieżka wydeptana.
Mnie wiersz niczym nie zatrzymał,ale skoro jest taki piękny,to proszę w to wierzyć.
Pozdrawiam. |
dnia 03.04.2008 20:36
piekny - clkowicie to nie jest lecz ma cos w sobie - bol to jest pierszy wielki bohater tego wiersza |
dnia 03.04.2008 22:19
Ma coś. Wieloznaczność, którą sobie można na różne strony otwierać. Podoba mi się, choć coś, jeszcze nie wiem co, zakłóca mi, przeszkadza. |
dnia 03.04.2008 22:43
nie dla mnie chyba. |
dnia 04.04.2008 04:59
grafomania... Pozdro. |
dnia 04.04.2008 06:48
Coś jednak ma, mz.
Pozdrawiam. |
dnia 04.04.2008 06:51
dziękować wszystkim |
dnia 06.04.2008 18:57
za mało |
dnia 06.04.2008 19:17
Mnie się podoba. Pozdrawiam
:) |
dnia 07.04.2008 17:25
:) |
dnia 07.04.2008 20:40
w odwecie
w końcu coś się czyta dźwięcznie
pal licho treść ona sobie poradzi
ale muzyka musi być |
dnia 09.04.2008 18:40
wers :"gdzie las przy macierzance wydeptanej pamięcią" , sprawił, że się zadumałam. Dziękuję. Zadumania nigdy nie za wiele.
Pozdrawiam ;) |
dnia 22.05.2008 17:20
:) Wzajemnie. |