dnia 02.04.2008 19:45
dobra myśl, trafnie napisane, podoba mi się |
dnia 02.04.2008 19:59
a mnie nie |
dnia 02.04.2008 20:05
nie podoba mi się
pozdrawiam |
dnia 02.04.2008 20:10
Bradzo się nie podoba tekst.
Pozdrawiam. |
dnia 02.04.2008 20:10
*bardzo, przepraszam za błąd. |
dnia 02.04.2008 20:10
Mysl dobra -dosyc prawdziwa tresc
Pozdrawiam |
dnia 02.04.2008 20:18
Pani Fenrir , proszę tak nie przepraszać, błędy to też życie. Przecież nie jest Pani doskanała. |
dnia 02.04.2008 20:22
Niezły tekst,nie pasują mi tylko diamenty gwiazd-nie lubię takich metafor.
Pozdrawiam. |
dnia 02.04.2008 20:53
po cóż odliczać na palcach
to co już było
i tak więcej zostanie
tego co jeszcze ma być.
Nieco mało czytelne;) |
dnia 02.04.2008 20:54
Inaczej. Nie do konca logiczne:P |
dnia 02.04.2008 21:14
Może spodoba się taka miniaturka?
noc
kiedy oddzieli nas
od wszystkiego
co nie jest nami
jak długo
i co już było
więcej zostanie
tego co ma być.
ja w ogniu
ty w rzece
Pozdrawiam. |
dnia 02.04.2008 21:34
A tu od pierwszego wersu niedobrze: czarna kotara nocy - tautologia w pierwszej metaforze. Czy kotara nocy (jeżeli już uprzemy się przy takiej przenośni) może nie być czarna, w takim otoczeniu? Potem dobre stare porównanie diamentów do gwiazd, starsze jest chyba porównanie do oczu. ;)
trwanie
we własnym ogniu
i w szarej rzece
Tu coś tam się błąka, i owszem. |
dnia 02.04.2008 21:47
Pani Fenrir, dzięki zostnę przy swoim. |
dnia 02.04.2008 21:52
Do "reteska" dzięki, faktycznie " czarna" można pominąć.
Pozdrawiam. |
dnia 03.04.2008 07:22
klimatyczne
**********wybieram
Gdy czarna kotara nocy
oddzieli nas
od wszystkiego
co nie jest nami
a diamenty gwiazd wyznaczą drogę wszechświata
nie pytaj mnie
jak długo jeszcze
po cóż odliczać na palcach
to co już było
i tak więcej zostanie
tego co jeszcze ma być.
********i sobie czytam |
dnia 03.04.2008 08:05
Prosze bardzo. I zowu widać jaki jest upór Autorów - oczywiscie mozna "zostać przy swoim" , jasne, wolny wybór....
Z tymi "kotarami nocy", "z diamentami gwiazd" i "odliczaniem na palcach".
Jasne. Można "walić" takie banały i pomnażać grafomańskie byty...
Tylko krotkie pytanie: W jakim celu?
Oczywiście , moja miniaturka nie jest "szczytem" poezji, nie dlatego to mówię, ale spróbowałam jakiegoś kierunku, "oczyściłam" z "młodopolskich chwastów"...
Coż, bywa i tak, ma być gniot, nie da się uratować tekstu...
Autor nie chce zobaczyć, nie chce sie nawet spojrzeć i polemizować. Autor wie i pozostanie przy swoim! Na zdrowie,
na" radość" z grafomańskiego pisania?
Ręce opadają.... Naprawdę ogarnia człowieka zniechęcenie......
No to pa! i życzę szczęścia. Więcej nie będę Autora niepokoić
i nie będę się "pchać" miedzy wersy....
Pozdrawiam. |
dnia 03.04.2008 08:13
Pani Fenrir - więcej luzu !!!!!!!!!
Pa,pa. |
dnia 03.04.2008 08:29
Jestem okrutnie "wyluzowana', śmieje się aż mnie boki bolą....
Pa! pa |
dnia 03.04.2008 08:33
To widać, słychać i czuć. Hi,hi. |
dnia 03.04.2008 09:37
Takie wiersze pisałam jak miałam gdzieś 13 lat? Z nich się wyrasta, albo i nie.
W każdym razie w miejscu, by Pani stała nie życzę. |
dnia 04.04.2008 20:38
No, to opluwacze dali upust swoim umysłowym niestrawnościom. Widać, że u niektórych:
Jest Noc.
Czarna Noc,
Mulista Noc,
Nic, tylko Noć!
A ty pisz. gdyż każdy ma duszę, która śpiewa własną, osobistą pieśń i właśnie to się liczy.
NightBird |
dnia 06.04.2008 09:34
Dotyka sedna. Gratuluję i pozdrawiam |
dnia 11.04.2008 09:46
bardzo mi sie podoba, szczegolnie dwa ostatnie wersy drugiej strofy i dwa pierwsze ostatniej.
Pozdrawiam : ) |