dnia 29.03.2008 22:34
nic nie jasne |
dnia 29.03.2008 22:37
nic niejasne
nic nie jasne
nic jasne
nie jasne
niejasne
***
Jasne? |
dnia 29.03.2008 22:55
w miarę - bo szare
sza radę - dam |
dnia 29.03.2008 23:05
Szary - szlachetny kolor (vide; el grey ;) )
Podoba mi sie to, co napisales:
" W miare - bo szary"
Dzieki za wiersz w komentarzu.
Rad nie przyjmuje.
Nie chce sie gwalcic trendami. |
dnia 29.03.2008 23:41
co oznaczają angielskie słowa?:) |
dnia 29.03.2008 23:44
:) |
dnia 29.03.2008 23:47
"Granice mojego języka są granicami mojego świata"
Ludwig Wittgenstein
:) |
dnia 29.03.2008 23:50
ladnie piszesz , ovocu_ziemii
I nicki dobrze dobierasz. |
dnia 30.03.2008 00:00
jest trochę buntu:) |
dnia 30.03.2008 00:06
E-tam zaraz : bunt. Wystarczy slowa (slownika) posluchac.
:) |
dnia 30.03.2008 00:07
Obok. Zbyt ogólne i mało wymyślne. |
dnia 30.03.2008 00:20
Bo to prawda jak swiat stara. I sie nic lepszego nie wymysli.
A ze ogolne - dzieki za oczywisty komplement :) |
dnia 30.03.2008 00:21
no i poza tym... niejasne jest :) |
dnia 30.03.2008 00:57
Nic lepszego się nie wymyśli w tym temacie (chociaż tutaj dyskutowałbym), ale można to ująć znacznie lepiej. |
dnia 30.03.2008 11:06
Tak sobie odczytuję, bardziej jako zabawę słowem. |
dnia 30.03.2008 11:14
Czytam Traktat od tak dawna,że nawet nie pamiętam. Gdyby nie dedykacja, pewnie bym nie potrafił powiedzieć od kiedy.Czasem mi się wydaje ,że wiem,że rozumiem.Później okazuje się,że to było tylko złudzenie.Nie rozumiem dlaczego Autor wkleja cytat po angielsku, można było po niemiecku. Ta moda na anglicyzmy , chyba nigdy nie minie.
Autor obmyślił sobie taką strategię tekstu, nie mnie oceniać,czy wiersza, i to jest Jego wybór. Mnie to nie przekonało.Cały pomysł opiera się na jednym motywie , a to za mało. Oczywiście rozumiem apostolski zapał, siłę olśnienia. Z drugiej strony dobrze,że Autor nie zaczął dopisywać.
Na koniec w ramach przesłania, a może po to żeby się wykpić wskażę na tekst , w którym ta sztuka się udała : J.M.Rymkiewicz "Traktat metafizyczny" , z tomu "Co to jest drozd" (1973)
Z szacunkiem. |
dnia 30.03.2008 14:47
Do Olszyc - przykro mi nie mogę tu się znaleśc nie widzę,co chcesz olszyc w nim powiedzieć, no coż być może piszesz o znieczulicy i egoiźmie? |
dnia 30.03.2008 15:16
po tytule to ja się spodziwać
wiersz po angielski
a on tu w obcym jenzyku |
dnia 30.03.2008 16:54
zaintrygowało. |
dnia 02.04.2008 16:12
olszycu, czy my sie znamy? bo jakos po komenatarzach u mnie, jakbym thickwooda znalazla :) |
dnia 04.04.2008 17:09
A musisz tak w języku lengłydż? Wiem, ze musisz, ale... Ktoś tu o szaradzie. I coś w tym jest. |
dnia 14.04.2008 20:23
mam co do ciebie przypuszczenia, które właśnie mi potwierdził jeden z komentatorów. nie wiem czy trafne, ale na wszelki wypadek: cześć ;)
a co do wiersza - nie po mojemu napisane, ale coś w nim jest. tylko szkoda, że to 'coś' jest raczej przez mgłę niż wyraziste. może następny wiersz da mi szansę się bardziej określić. |
dnia 19.04.2008 18:14
no to czesc...
na wszelki wypadek :) |
dnia 26.04.2008 00:06
na wszelki wypadek,
odezwij się...;) |