dnia 28.03.2008 11:19
ładnie płynie, jak te łodzie
w czwartym wersie zamieniłabym je na "je" |
dnia 28.03.2008 11:27
znow jestem wzruszona tym tekstem......
tematyka bliska mojemu sercu
w spokojnej tonacji
plastycznie i kolorystycznie
pozdrawiam serdecznie:))) |
dnia 28.03.2008 11:28
najbardziej podoba mi się pierwsza, potem zaczynają mi przeszkadzać "rzeki wspomnień" /w następnym wersie znów jest "rzek" - więc trochę za dużo, rzekę wspomnień bym usunęła/, samo 'zaklejanie kopert' na tak ale już 'na wieki' nie bardzo; myślę, że warto jeszcze się nad tym pogłówkować
pozdrawiam |
dnia 28.03.2008 11:35
dziękuje wam bardzo za fajne uwagi i uważne czytanie |
dnia 28.03.2008 11:36
little-jak zwykle trafnie- choć powtórzenia zamierzone były to tez mi przeszkadzały-
więc poprawiam wdzięczny za pomoc:
Oczyszczenie (widziałem blask w twoich ciemnych oczach)
Przy brzegu jest cicho - odpłynęły wszystkie łodzie
rośnie cicha trzcina, wypełza niepokój i srebrny księżyc
w blaszanej misce chmurzy się, jak co wieczór. Wczoraj
pomalowaliśmy łodzie na jasne kolory.
Nim wypłowieją w promieniach kwadratowego słońca
dowiozą nas do źródeł, tam cofniemy się o parę kroków
w głąb labiryntów i jaskiń. Wypełnimy głowę
śpiewem szczygła i tupaniem wiewiórek zazdrosnych
o brązowego orzeszka rozłupanego silnymi rękami. Potem
przeszukamy kieszenie, otworzymy okna szafy i szuflady,
wypłoszymy cienie. Zakleimy puste koperty do odwołania, ułożymy włosy w firanki
i zasłonimy świat aż do świtu. Może spełnią się nasze życzenia
kołysane w zielonym szkle butelek na falach zimnych rzek
płynących pod prąd czasu wypełniającego ostatnie
wolne przestrzenie pustego kosmosu nad naszymi głowami |
dnia 28.03.2008 11:50
Dobry. Jeszcze tylko doszlifować go warsztatowo i będzie Perełka. |
dnia 28.03.2008 12:01
początek bardzo dobry, potem się trochę zamotało
kalki, powtórzenia
moim zdaniem trzeba doszlifować warsztatowo i będzie całkiem całkiem |
dnia 28.03.2008 12:06
jestem wzruszony izaskoczony.popracuje zaraz nad nowa wersja.bardzo dziekuje wiosennie |
dnia 28.03.2008 12:19
po wielkanocnym ten jest skupiony, i ładnie płynie. ten tekst ma duzo do powiedzenia i bardzo dobrze. pozdrawiam
Może spełnią się nasze życzenia
kołysane w zielonym szkle butelek na falach zimnych rzek
płynących pod prąd czasu
taki wypis... |
dnia 28.03.2008 12:59
Jedna wielka metafora, ktora mozna by interpretowac na miliony sposobow. Mimo to bardzo mi sie podoba styl tego wiersza, jest po prostu ladny i odprezajacy. |
dnia 28.03.2008 13:11
bardzo przyjemny, ja zmieniłabym jeszcze w pierwszej na "rośnie trzcina" bez słowa cicha, wyżej już jest cicho i to wystarczy, ale to tylko moje zdanie:) Wiersz piękny, lubię takie pisanie:) |
dnia 28.03.2008 13:16
brzegu jest cichy - odpłynęły wszystkie łodzie
milcząc rośnie trzcina, wypełza niepokój i srebrny księżyc
w blaszanej misce chmurzy się, jak co wieczór. Wczoraj
pomalowaliśmy jasno łodzie.
płowiejąc w promieniach kwadratowego słońca
wiozą nas do źródeł, cofniemy się o parę kroków
w głąb labiryntów i jaskiń wypełniając głowę
śpiewem szczygła i tupaniem wiewiórek zazdrosnych
o brązowego orzeszka rozłupanego silnymi rękami. Potem
przeszukamy kieszenie, otworzymy okna szafy i szuflady,
wypłoszymy cienie. Zakleimy puste koperty do odwołania, ułożymy włosy w firanki
i zasłonimy świat aż do świtu. Może spełnią się nasze życzenia
kołysane w zielonym szkle butelek na zimnych falach
płynących pod prąd wypełniające ostatnie
wolne przestrzenie kosmosu nad naszymi głowami
Jakoś tak mi wychodzi;-)
pozdrawiam |
dnia 28.03.2008 13:16
racja zoja fajnie., stosownie do waszych uwag przemysle całość.fajnie że wam się podoba.dzięki |
dnia 28.03.2008 13:18
bardzo dobra wersja jj-wykorzystam.dzieki |
dnia 28.03.2008 13:29
Przegapiłam go przez to gotowanie- jat bardzo kołysząco,cicho,zaklejono i wypełniono. dobrze się czyta! |
dnia 28.03.2008 13:32
dla mnie pierwsza zwrotka....wzruszyła.... |
dnia 28.03.2008 14:09
to się chce czytac...dobre i mimo "spokoju" mocne!!! |
dnia 28.03.2008 14:27
od Wypełnimy głowę |
dnia 28.03.2008 14:28
wyskoczyło.
a więc. od tego miejsca, przegadane, wiewiórki zazdrosne są fajne ale tutaj mi ni w graj. ogólnie poprawnie i ładnie, ale przesiać warto. |
dnia 28.03.2008 16:40
bardzo się ciesze że da sie czytać-poprawię, przemyślę.dzieki |
dnia 28.03.2008 17:05
Wiersz 'oczyszczający' - jak w tytule. Reszta, to tylko jego potwierdzenie. |
dnia 28.03.2008 17:07
Fajny klimat, w ostatniej przeszkadza mi natłok metafor dopełniaczowych. Małe sitko może by się zdało.
Pozdrawiam. |
dnia 28.03.2008 18:48
bardzo plastyczne:) jakoś nie mogę sobie wyobrazić kwadratowego słońca, ale i tak jest bardzo ładnie :D pozdrawiam:) |
dnia 28.03.2008 18:54
dzi.eki .geometria wyobraźni hehe.jesli skłania do refleksji to dobrze.wazna uwaga romana o metaforach - przerobie.pozdrawiam |
dnia 28.03.2008 19:04
hihii, jeszcze troche bedzie wspolny wiersz:) mnie sie podoba zamysl, a dopracowac.. zawsze mozesz:)wiersz ma klimat i czyta sie, serdeczne posylam:) |
dnia 28.03.2008 19:07
Poezja - dobra poezja musi unikać takich zwrotów:
"kwadratowego słońca"
"rzeki wspomnień"
bo to jest bardzo złe w tym wierszu. Troszkę pracy jeszcze trzeba włążyć i będzie owoc ,który się zje z przyjemnością.
Pozdrawiam pięknie. |
dnia 28.03.2008 19:08
*włożyć |
dnia 28.03.2008 19:10
każda opinia cos wnosi...fajnie...siedzę i myślę... |
dnia 28.03.2008 19:20
Wersja jaką wkleił Jacom Jacam jest naprawdę dobra.Powiem tak:moim zdaniem masz świetne pomysły na wiersze, ale gaduła z Ciebie do kwadratu:) a i tak będę Cię czytać :) |
dnia 28.03.2008 19:24
czytaj czytaj dzieki komaj-ino nie wiesz ile prób haiku napisałem(a to krótka rzecz)-kiedyś wkeiłem nawet.starm sie dysyplinować.
wersja jj jest ok.
czasem człowiekowi wyjdzie dłuższy utwór hihi taki nasz los... |
dnia 28.03.2008 20:19
mi się czytało...nie będę się czepiała. |
dnia 28.03.2008 20:59
obrazowy, płynie
jednak warto dopracowac tu i ówdzie, i koniecznie tytuł ( też taki mam i bardzo lubię) bez
tego w nawiasie
pozdrawiam |
dnia 28.03.2008 21:33
Bardzo przemyslany, skrupulatny i dobry tekst
lubię taka frazę :)
może bym tylko kosmos pustki pozbawiła, bo to troszke banalane
Pozdrawiam |
dnia 28.03.2008 21:44
racja pani ingo-myslałem że kosmo swydaje się nam pusta przestrzenia-stąd ten pomysł,ale przemyslę.dzieki |
dnia 28.03.2008 22:37
korpulentny |
dnia 28.03.2008 23:27
Witaj-:)
Zamin skrzywdzisz usilnym poprawianiem daj temu co piękne pobyć, osowoić, zaistnieć ...nie śpiesz się, nie ma takiej potrzeby. Tu jest zaledwie dwa słowa nadmiaru, może zmiana szyku, i przecinek, narazie zrobiłabym niewiele i zostawiła wiersz w spokoju. Moja propozycja jest taka:
Oczyszczenie
Przy brzegu jest cicho - odpłynęły wszystkie łodzie
rośnie cicha trzcina, wypełza niepokój i srebrny księżyc
w blaszanej misce chmurzy się, jak co wieczór. Wczoraj
pomalowaliśmy burty na jasne kolory.
Nim wypłowieją w promieniach kwadratowego słońca
dowiozą nas do źródeł rzeki wspomnień, cofniemy się
o parę kroków w głąb labiryntów. Wypełnimy głowę
śpiewem szczygła i tupaniem wiewiórek zazdrosnych
o brązowego orzeszka rozłupanego silnymi rękami. Potem
przeszukamy kieszenie, otworzymy okna, szafy i szuflady,
wypłoszymy cień. Zakleimy koperty na wieki, ułożymy włosy w firanki
i zasłonimy świat aż do poranka. Może spełnią się nasze życzenia
kołysane w zielonym szkle butelek na zimnych falach
płynących pod prąd czasu wypełniającego ostatnie
wolne przestrzenie kosmosu nad naszymi głowami
Przeczytałam z ogromną przyjemnością, duża wyobraźnia, piękny obraz. Dz. podr.-:) |
dnia 29.03.2008 00:04
Ja się wyłamię z chóru. Wcale nie dla samego wyłamania.
Tekst przeciętny, nudnawy.
Pierwsza strofa - opis. No dobrze. Opis jak to opis - fajnie jest jeśli jest ciekawy i przechodzi w jakiś konkret. A tutaj - druga linijka i już trąci kiczem. Księżyc i niepokój? Naprawdę możnaby te dwa słowa umieścić w jakims ciekawszym kontekście. I potem zdanie- wata o tym pomalowaniu łódek. Zwykły wypełniacz miejsca. No dobra, ale czekam na coś błyskotliwego, a tu mamy grafomańską 'rzekę wspomnień'. I potem już tylko gadanie, gadanie i gadanie, jakieś ogólniki i nieciekawe metafory. W tekście brakuje pazura, nerwu, pulsowania, czy też, jak to mówią inni - kopyta. Tak, wiem, jest spokojny, stonowany, ale to taki przynudzający spokój. Pozdrawiam |
dnia 29.03.2008 00:49
no i wiem
trzeba dużo komentarzy pisać |
dnia 29.03.2008 06:09
Jest jakiś spokój w wierszu, zamyślenie, klimat i to przyciągnęło pewnie tyle osób, Mnie także :)
Druga wersja arekagarka lepsza i do tej są uwagi.
Wiewiórek zazdrosnych (o co?) o BRĄZOWY ORZESZEK !!!
Nie ma czego? - brązowego orzeszka
W wersie:
...srebrny księżyc
w blaszanej misce chmurzy się, jak co wieczór....
Brakuje chyba przecinka i wychodzi, że księżyc się chmurzy.
Dlaczego słońce jest kwadratowe? żeby oryginalnie było? |
dnia 29.03.2008 08:23
dzięki.Quasi-dobry pomysł.ako-ja nie umiem bronić swoich utworów.moja skrzywiona wyobraźnia tak mi podpowiada a ręka pisze.
świetna uwaga z przecinkiem-jego brak zamierzony-stąd różen mozliwości czytania.a orzeszek,kwadratowy księżyc-licentiapoetica, jak pisałem wyżej-geometria wyobraźni.
michalok-chyba jednak trzea duzo czytać hih
jestem wdzięczny za dobre słowa iczytanie |
dnia 29.03.2008 10:12
licentia poetica OK, to rozumiem, ale orzeszka to błąd gramatyczny
A wiersz mi się podobał oczywiście :) |
dnia 29.03.2008 11:08
dziękuję ako,ale to chyba kogo czego ?brazowego orzeszka-dopełniacz.może to nie błąd.od orzeszek(zdrobnienie od orzech).ważne że uwaznie czytamy.dzieki |
dnia 29.03.2008 12:22
Myslę, że quasi poszła w dobrym kierunku. Może oprócz "cicha" przy trzcinie, rekwizyty mają właśnie wyjaśnić "cichość" z pierwszego wersu. Wydaje mi się, że temu akurat wierszowi służy dobrz małe rozwlekanie w opisie i dlatego wersję jj uważam za zbyt suchą w tym przypadku.
Ogólnie wiersz podoba mi się, autor na pewno uważnie przeczyta wszystkie komentarze i uwagi i w swoim czasie doszlifuje jak należy. Baza jest solidna, to już sporo. |
dnia 29.03.2008 14:51
Mnie przeszkadza nadmiar czasowników w 1os. l.mn ; cofniemy, wypełnimy, przeszukamy, otworzymy, wypłoszymy, zakleimy, ułożymy, zasłonimy.Księżyc w misce - znany choćby z Turnaua.
Skoro do źródeł rzeki (po co to wspomnień? to jest poezja, metafora, lepiej zostawić niedopowiedzenie), to potem w głąb rzek - powtórzenie...
Dużo epitetów podobnych i to obok siebie - i to razi: zielone szkło, zimna rzeka, pusty kosmos...
To wszystko sprawia, że wiersz jest na pewno do dopracowania. W tej postaci nie potrafię powiedzieć o nim, że jest dobry. Bo nie jest. Pozdrawiam autora. |
dnia 29.03.2008 18:05
kogo czego ?brazowego orzeszka-dopełniacz.może to nie błąd.od orzeszek(zdrobnienie od orzech)...
Zdrobnienie cudne, ale niestety to błąd i szkoda, że coraz częściej gości w potocznym języku. To coś podobnego do takiego śmiesznego powiedzonka z filmu Barei
Oczko wypadło temu misiu
wiewiórek zazdrosnych (o co?) o orzeszek (biernik)
wiewiórki nie miały czego ? - orzeszka (dopełniacz)
Pozdrawiam |
dnia 29.03.2008 19:26
ok ako.krzystzof dzieki dopracuję dopieszczę jeszcze.arek |
dnia 29.03.2008 23:03
obiecująco :) |
dnia 30.03.2008 06:42
Arku, masz w sobie sygestywność, to fakt. I umiejętność operowania obrazami, które powstają z twych słów. Bardzo ekspresyjnymi obrazami. A to czyni twoją poezję nieobojętną, taką, która chwyta i każe zatrzymać się na chwilę. Myślę, że to wielka umiejętność.
Gdzieś, moim zdaniem, kryje się też nadmiar. Nadmiar słowa, które przestaje być konieczne, nadmiar szczegółu, który wprowadza chaos. Może się mylę, zresztą to wcale nie krytyka, ani nawet jej próba, to wrażenie, którym się z tobą dzielę. To tak, jakby fala poezji przelwała sie przez ciebie, a wiatr był za silny, To jedyne co moge powiedzieć. A wiersze są b,. interesujące i bardzo twoje, niepowtarzalne, pełne wewnętrznej siły i ekspresji. pozdrawiam Cię, Ross |
dnia 30.03.2008 07:35
brdzo dziekuję ross-dorze napisane-pomyslę nad nadmiarem i ciagle pracuje nad wrasztatem.piekne słowa-dziekuję |
dnia 30.03.2008 12:44
I ja dziekuje szwarno poetok |
dnia 30.03.2008 21:40
pozdrawiam janku |
dnia 30.03.2008 21:53
Fajny wiersz. W wersji Jacoma Jacama podoba mi się najbardziej.
Pozdrawiam. |
dnia 01.04.2008 07:27
wersja Jacoma jest najbardziej oczyszczona z dekoracyjnych przymiotników. pierwsza wersja zdecydowanie na nie z powodu przewago dekoracyjności nad treścią. druga ciekawsza. oczyszczona z łatwych dopełniaczy. uwagi do drugiej. my jest dla mnie zbyt drażniące. formy czasowników powinny byc bardziej zróżnicowane i odnosić się do różnych opisywanych elementów wiersza. a jak najmniej do peela. tu grupowego bo w liczbie mnogiej. uwaga krzyska kleszcza na miejscu. w wierszach opisowych powinno być jak najmniej czasowników. przynajmniej tak sie powszechnie uważa. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 01.04.2008 10:08
dziekuje zbyszku za celne uwagi |
dnia 03.04.2008 09:15
śliczny romantyczny:) |
dnia 03.04.2008 20:28
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam jaśminowo. |
dnia 05.04.2008 11:02
dzieki pisze dalej |