poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 15.01.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Czy to tu dzień dobr...
Co to jest poezja?
playlista- niezapomn...
...PP
Bank wysokooprocento...
Warsztaty. Lekcje
Proza poetycka
Ksiądz Jan Twardowski
slam?
Poematy
Ostatnio dodane Wiersze
szajba i śruba
Wielki błękit
Czarny motyl
Przyszłość
O przezorności doros...
Z ostatniej chwili
Muza
o miłości
Na Piazza San Marco
Na pozór
Bermudzkie historie: PRZYWRÓCONE STRONY




Wybrał skrót, ścieżkę wśród wyłysiałych krzaków, białe
Przejście, jakby tylko ta śnieżna biel była jedynym powodem
Ścięcia drogi. Był może trochę sentymentalny, ale
Pokusa była spora. Nareszcie jakaś miła perspektywa, nareszcie
Może spojrzeć na nią, od tylu przecież lat zaniechaną,
Jak wtedy, kiedy szedł w trampkach przez taki
Sam śnieg, niesiony majaczącą perspektywą ferii.

Czy jakikolwiek powrót do przeszłości jest potrzebnym,
Cośkolwiek dającym manewrem? Teraz jest
Bezprzykładne. Podobnie jak kiedyś, zaludnione
Przez mniej lub bardziej sprzyjające widma pochodzące
Z pewnych przecięć i skrzyżowań, gdzieś wyłonione i pozostawione
Przez siebie samych na pastwę poranka, zakupów czy podróży.
Jakie były noszone spódniczki, kiedy on nosił skórzaną kurtkę?

Mieliśmy przecież tyle planów na okalającą nas
Zewsząd przyszłość, że wystarczyła drobna koncentracja,
Bardziej pewna ręka przy puszczaniu na wodzie
Kaczek, by wejść w klarowną przestrzeń i z krawędzi
Trampoliny spojrzeć w dół z niejaką satysfakcją,
Kiedy trwonienie należało do jak najbardziej udanego tonu.

Będzie miał jeszcze okazję, by zaprzeczyć temu, co
Zobaczył, nie patrząc w zmierzchającą dal, wykorzystując
Moment milczenia, gdy towarzystwo przy stoliku
Nagle popada w lekką zadyszkę, zerkając nerwowo
Na inne towarzystwa z sąsiednich stolików i nie przerwie
Tej kojącej oczy pauzy? Wyjdzie, stroniąc od powodu?

Dając szansę innym, dajesz komuś przewagę, czy jakąś
Możliwość przedłużenia i tak wiadomego finału?
W półotwartych oczach mieszczą się najrozmaitsze obrazki a
W nich nie odliczone kroki, półotwarte ręce i przepuszczone
Nocne pociągi. Połykasz jedną i tę samą ość. Stoisz i poruszasz się
W miejscu, z którego jedynie się schodzi. Nie znasz żadnego hasła.
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00 ˇ 1406 Czytań · Drukuj
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

73384830 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005