Już wyjeżdżasz, dorosłaś
Wiem, że świat Ciebie woła
Że już dusi Cię, pęta
Gniazda przestrzeń zbyt mała.
I już drżysz, kiedy skrzydeł
Czujesz moc co dzień większą.
Już z powiek swoich oczu
Snu podniosłaś kurtynę
By blask wszystkich miraży
Pochłaniać głodnym wzrokiem.
Chcesz płynąć poprzez lata
Przez jasne łąki zdarzeń
Przez dni, co jak diamenty
Ozdabiać będą drogę.
Już sen jasny na życie
Wyśniłaś w nocach ciemnych
I z marzeń cegieł złotych
Swój dom budujesz w myślach.
Już plecak zarzuciłaś
Z bagażem rad niewielkim
Już skrzydła swe rozkładasz
By lecieć w dal oraz w błękit.
I ja wiem, że już musisz
Lecz chciałbym być aniołem
Co róż miękki kobierzec
Na drodze Twej rozściela
Co skrzydłem Cię osłania
Przed fałszu jasnym blaskiem
I oczy Twoje chroni
Przed łez palącą solą.
Przecież wiem, że gdzieś znajdziesz
Swoją przystań spokojną
Gdzieś serce drugie czeka
Byś też je pokochała
Że szczęście Cię otuli
Swym płaszczem w noce zimne
Lecz Ty dla nas córeczko
Wciąż jesteś taka mała ...
Dodane przez Pertinax
dnia 09.03.2008 02:26 ˇ
7 Komentarzy ·
841 Czytań ·
|