dnia 08.03.2008 10:35
ojej. jaki emocjonalny tekst.
ciekawe że poeta potrafi dostrzec ciekawe porównanie żeber do wręgów statku, a stoczniowiec który ma na co dzień z tym do czynienia nie wpadnie na to. :} nie mówię o sobie, broń boże. mówię o całej masie.
pozdro aś. |
dnia 08.03.2008 10:40
Bardzo dobry wiersz.Pozbyłbym się(jakoś mi nie pasuje)wersu-"cukrów białek).No,ale ja nie Autor.Pozdrawiam. |
dnia 08.03.2008 10:42
bardzo
aż się popłaczę
pozdrawiam |
dnia 08.03.2008 10:46
też czytam. wpłynał. migiem. |
dnia 08.03.2008 10:56
wzruszajacy, bardzo, bardzo dobry.
Pozdrawiam:) |
dnia 08.03.2008 11:02
dobry tekst... Pozdro. |
dnia 08.03.2008 11:08
ano, mówisz że chcesz gadać a nie się unosić
a wychodzą emocje z tegoż wiersza że widać na kilometr
a potem wchodzą do czytelnika :)
czyli bezsprzecznie wyszło |
dnia 08.03.2008 12:03
Kapitanie - biolog :) no tak, chwila mazgajstwa emocjonalnego, chylę łeb pokornie i klękam w groch
dziękuję :)) cmokam :)
P.Baribal- a tak, sądziłam, że to choć w niewielkim stopniu, odczyni urok lyry. taki biologicki zabieg. dziękuję :))
(pomyślę nad tym, bo nie jest to głos odosobniony)
Andro - :) to cieszę się, supeł :))
nie cza żałować, rusz ;))
Migi - oby nie z vizgiem ;)) dzieki, bardzo się cieszę się :))) szmok
Mgiełko - o, to supeł :))
P.Ozon - dziękuję, kłaniam się :))
Ja-kubku - cholernie się z tego cieszę.
jedno jest pewne, życzyłabym sobie najbardziej, nie tonąć, reszta do utargowania ;) |
dnia 08.03.2008 12:16
Dobry:-) |
dnia 08.03.2008 12:23
Bardzo dobry.
Zapadł głęboko, drasnął tu i ówdzie.
Przychylam się do uwagi baribala.
Pozdrawiam:) |
dnia 08.03.2008 13:17
Świetny, ujmujący wiersz, ależ pieknie się go czyta:) |
dnia 08.03.2008 13:31
Czytałam . Tu i tam, kilka razy...Inspirujący , naprawdę tyle uroku...
Pozdrawiam. |
dnia 08.03.2008 14:12
Rzeczywiście to "cukrów białek" ciut za wyliczankowe i "wysłów" tak nie wiem, dziwne, średnio, ale poza tym, mocny wyrazisty tekst. Podoba mi się. |
dnia 08.03.2008 16:52
jak dla mnie - nie do końca, choć, w sumie dla odmiany (;)), bez przesadnego kombinowania. a to cieszy;)
sam pomysł bardzo ciekawy, ale w moim odczuciu nie wykorzystałaś jego potencjału, jakbyś zbyt szybko chicała całość skończyć, znaleźć najkrótszą drogę do prostej i całkiem ładnej puenty.
uwagi/sugestie/wątpliwości:
- szyk w 3. wersie - bezwzględnie koniecznie taki właśnie "przestawiony"?
- jeszcze mnie patrz? - tu mam wątpliwości, w przeciwieństwie do dobrego, "sprytnego" zanosisz mnie słowem nie płaczem.
pozdrawiam. |
dnia 08.03.2008 16:53
PS: w każdym razie, jak dla mnie cukry białka w tej właśnie strofie / tym obrazie jak najbardziej na miejscu. |
dnia 08.03.2008 18:02
bardzo mi się podoba, ciężki jak dla mnie, ale warto przeczytać i pomyśleć. |
dnia 08.03.2008 18:02
Wyjątkowo to pokraczne, ale jak widać po zachwyconych czytelnikach, nie mam racji. Pociesza mnie myśl o tym, że się nie znam.
Pozdrawiam. |
dnia 08.03.2008 18:55
P. Jacom Jacam - cieszę się :))
Panie Romanie - autorce miło :) co do uwagi, jak wyżej :)))
Panie Małgorzato - to miło, kłaniam :))
Fenrir - jest mi przyjemno wobec tego :))
P.Chkargas - wysłów jest i artykułowaniem i wyławianiem, co do wyliczanki , jako już wczesniej. dziękuję :))
Wierszofilu (Ty Marudo;) ) pożyczyłam sobie lekkiego posmaku stylizacji :))
w dodatku szyk 3, robi subtelnie inny odcień znaczenia niż obecnie przyjmowany
P.Ovoc - tym bardziej mocno się cieszę
P. Lima- nie bardzo podoba mi się Pańska ocena innych czytaczy. proponowałabym jednak zakręcać li i jedynie do wiersza, nie zaś oceniać innych ludzi (nawet tak pośrednio)
dlaczego? - bo to niegrzeczne w moim odczuciu.
piszę to z punktu czytacza, gdyby ktoś pod cudzym wierszem, który skomentowałam, tak się odniósł m.in do mnie, poczułabym się urażona.
a teraz do tego, co winno być sednem, czyli samego wiersza. rozumiem, tym bardziej dziękuję za poświęcony czas :))
co do racji, nie sądzę by istniała opcja "nie mam" nie przy wierszykach poddanych pod ocenę forum publicum
za zajrzenie i słowo dziękuję. kłaniam uni żenie |
dnia 08.03.2008 19:03
Zapadł głęboko.
<śmiertelna powaga>
:D:D:D |
dnia 08.03.2008 19:05
Podoba mi sie, tylko "jeszcze mnie patrz " troche wysilone. Pozdrawiam. |
dnia 08.03.2008 19:05
tak, subtelniejszy. ale to jedyny taki zabieg w tekście, więc zwraca na siebie uwagę, jak dla mnie zupełnie niepotrzebnie.
po prostu:)
pozdrawiam. |
dnia 08.03.2008 20:19
Oj! La, naprawdę piękny, gratuluję:)) |
dnia 08.03.2008 20:37
fajny |
dnia 08.03.2008 20:59
zajebisty |
dnia 08.03.2008 21:29
la - winda
jak czytałam wiersz jakoś tytuł mnie nie zaintrygował, ale wiersz przepołowiony w wersy, głębiej ścięte myśli, jak delikatnie opisałaś
sytuację, jestem pod wrażeniem, nie potrafię mówić więcej... |
dnia 09.03.2008 07:18
Niezły, w takich wierszach bardzo łatwo o patos, czy pompatyczny ton, a Ty nieźle wybrnęłaś. Czyta się. Momentami mocne fragmenty zabieam ze sobą;-) |
dnia 09.03.2008 14:13
Retess - ekhem <chęć zamordowania komentatora> :] :] :]
:P
Panie Zenonie - tak, możliwe, ze to takie odczucie, dziękuję :))
Wierszofilu (Ty Marudo) - ale jaki ładniutki :D cmok
Różo - dziękuję, moje ego mruczy ;))
Panie Pawle - cieszę się bardzo :))
Pani Mirko - proszę mnie nie rozpieszczać, proszę mi nadepnąć na ogon, bo wkrótce ego zacznie się panoszyć :)
dziękuję, bardzo się cieszę :))
Pani Pietruszko - bardzo cholernie przemiłe słówo, tym bardziej się cieszę, że mimo tytułu wiersz się popisał :))
Pani Promyczku - to jest mi niezwykle przyjemnie, trochę jest dmuchnięty w pozy patetyczne, ale chyba takim go właśnie chciałam widzieć, dla tematu 'się' w tym, co z 'się' powstaje :)) dziękuję
bardzo dziękuję wszystkim Państwu za zajrzenie i spiskowanie, tem bardziej tak miłe. teraz idę uklepać moje nadęte ego młotkiem, żeby znów się we mnie zmieściło :)
cmok |
dnia 09.03.2008 18:59
a dlaczego słówo - to specjalnie |
dnia 10.03.2008 07:00
:) takie duże słówko |
dnia 10.03.2008 10:04
:) |
dnia 12.03.2008 13:09
"nie chcę żebyś mnie widział
przez wiersz. nie chcę żebyś
żebra moje wyginał jak wersy
wręgi statków "
- gdyby dostosować się się do postulatu: "nie porównaj i nie przenoś - ale dotknij", prośba mogłaby się spełnić, ale najpierw trzeba spełnić ten paradoksalny warunek, i odrzucić wiersz-prośbę;
niemożliwe-niemożliwe! Pat!
J.S |
dnia 12.03.2008 15:56
to chyba kwestia poruszana od dawna: ja plowo-autorowe :)
kłaniam :)) |
dnia 13.03.2008 06:34
machnąłbym na "kwestie", byleby zobaczyć, kto za nimi stoi i popatrzyć głęboko w oczy...takie głupie marzenie wiernego czytelnika; zasłanianie się wierszem to ciekawa taktyka, gdyż zawsze uważałem, że wiersz ma odsłaniać te niewidoczne obszary, które pragną zamieszkania;
całuję! :) J.S |
dnia 13.03.2008 14:21
obawiam się, ze rozwiązania zagadek zwykle są mniej interesujące, niż same zagadki :)
choć przyznam, ze ja raz trafiłam na rozwiązanie, które przeskoczyło moje najśmielsze oczekiwania :)) ale to tyylko raz, na szczęście porządnie! :)) |
dnia 17.03.2008 20:21
podoba mi się, bardzo. bo ostatnio czytam wiele przegadanych,a tu bez zbędnej waty. i są emocje. :-) brawo. |
dnia 19.03.2008 20:56
nono :) znowu piękne! |
dnia 19.03.2008 22:53
P.Stay_here - a to się bardzo cieszę :))
Panic Riss - :))) mrrrrrau |