A gdybym miała skrzydła
Nie oderwałabym się z pewnością od chodnika.
I nie budowała Nowej Wieży Babel.
Uczestniczę z wielkim uporem,
w krzyku zmęczonych miast.
Bezdźwięcznym płaczu
ukaranych za ten niegodny
istot boskich czyn.
Dokładam kolejną cegłę pychy.
Kolejny element dumy.
Jeszcze jeden fragment bezczelności.
Buduję Nową Wieżę Babel.
A gdybym miała skrzydła
uzasadniłabym czynem bezsilność Ikara.
A on i tak
pozostałby na wysokości wyobrażeń.
I wzniosłabym się wysoko.
Ponad Nową Wieżę Babel.
Dodane przez aldinka
dnia 06.03.2008 16:36 ˇ
8 Komentarzy ·
983 Czytań ·
|