czai się histeria
w arteriach jego duszy
- ech ty baszybuzun!
spłowiałe poglądy wiszą
jak znoszone spodnie
podupadła austeria rozumu
nasłuchuje głosów z radia
i orbity
obliczył, że życie jeszcze długie
przed nim
za nim nie wiadomo co
przeszłość, której nie chce
bo odraża, smuży się
jak dym z ogniska
którego nie ma
łąki, które nie pachną
kraje bez niego
żywoty świętych zapomniane
odgłos werbli na placu
gdy prowadzą tamtą
szum snu się rozsnuwa
karoca do piekieł
Dodane przez Zemena
dnia 29.02.2008 22:49 ˇ
5 Komentarzy ·
754 Czytań ·
|