|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Jeszcze nie teraz |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 28.02.2008 20:08
Bardzo klimatyczny. Fajny wiersz, reno.
Pozdrawiam. |
dnia 28.02.2008 20:14
właściwie podoba mi się pomysł; takie porównaie tragedii ludzkiej do umierania rośliny, martwoty przyrody (te liście opadające), ale nie do końca dobrze mi się czyta ten dwuwers w środku
troche go trzeba dopieścić, skrócić, wygładzić
pozdrawiam |
dnia 28.02.2008 20:17
tym razem tylko drobne poprawki w pierwszej strofie, widziałbym to tak:
Sufit w łazience zachodzi pleśnią.
Zauważyłeś? Spadło kilka liści do doniczki,
Próbuję sobie przypomnieć, kiedy to się zaczęło.
no a ten fragment:
Ta świadomość, powracająca wraz z nieuwagą na przejściu
dla pieszych lub wychylaniem się przez okno na czwartym piętrze
- oblodzony chodnik odbija żółte światło
na DUŻE tak. reszta przyzwocie, czyli ogólnie, jak dla mnie, eksperyment udany :)
pozdro. |
dnia 28.02.2008 20:18
przed Próbuję miała być kropka zamiast przecinka (w mojej wersji) |
dnia 28.02.2008 21:02
Pani Inga chyba lekko przeinterpretowała :) Czytałem wiersz - i uwagi.
Nie ma potrzeby kogokolwiek (tym bardziej wiersza) wyygładzać :)
Czytam sobie wersję Jalkuba i Twoją . A ja mam innna. Sama sobie porównasz :)
Moim zdaniem - Jakub i Rena - nieco inna poetyka :) Powiem (na wyrost - i z zartem ) - to jak porównywać Beethovena do Mozarta :) Innna bajka :) |
dnia 28.02.2008 21:09
Alibo sie pomylilem - jacobsen rokuje - to nie chwalic - ale krytykowac - wtedy sie objawi? bo talentu nie brak? |
dnia 28.02.2008 21:11
oj - sorka - nie w tym okienku - przepraszam Rena :( |
dnia 28.02.2008 21:13
Cos tu jest, ale czy bardzo oryginalne, nie wiem. Jednak jest kilka interesujacych, chociaz nie apetycznych obrazow. Pozdrawiam. |
dnia 28.02.2008 21:40
Jak dla mnie zatrzymujący wiersz z historią, z czymś zwiewnym, polem skojarzeniowo - refleksyjnym. |
dnia 28.02.2008 21:42
... ale też smutny. |
dnia 28.02.2008 21:53
panie roy
jakoś mi tam ludzka tragedia/tragedyjka przeswieca przez wersy
jako czytelnik, szczególnie poezji, mam chyba prawo nakładać znaczenia na litery? |
dnia 28.02.2008 22:16
klimatycznie. lubię.
pozdrawiam :) |
dnia 28.02.2008 22:28
a to - Proszę Pani Ingo - to zaśmiecanie słuopka :) Bardzo proszę o podanie mi lepeszej liryki wspoólczesnej niż pisze Pani Rena :) Poproszę o merytoryczne uwagi - chenie się ondniosę.
Ale tak poważnie b-nbez 'tragedyjek" porozmawiamy? |
dnia 28.02.2008 22:31
* spułpa i chętnie oraz lepszej - za literówki prezpraszam. do merytorycznej dyskusji - zapraszam :) |
dnia 28.02.2008 22:36
panie roy pan chyba nie zrozumiał mojego komentarza
prosze go jeszcze raz przeczytać, wiersz mi sie podoba i nic mu nie zarzucam, tylko w pewien sposób na niego pattrzę. proszę mnie nie peowokować do czczej dyskusji tylko czytać uważnie |
dnia 28.02.2008 22:39
o wierszach? bez osobistych uwag? |
dnia 28.02.2008 23:25
staram się, Pani Ingo, z pokorą. Gożej, oj zgorzeje we mnie wina - bo Rena może wyrzucić :)
Za śmiecenie pod słupkiem :P, Pani Ingo. |
dnia 29.02.2008 08:38
obiecujące |
dnia 29.02.2008 17:53
poprzedni mi się podobał, co potwierdziłem komentarzem.
natomiast ten, no cóż, pani R...
ten to jest po prostu bombeczka!
oby tak dalej pani R
;) |
dnia 29.02.2008 22:39
Podoba mi się ten wiersz. Opowiada hurtem o wielu ludzkich smutnych historiach bo najrozmaitsze z nich, ale utrzymane w takim klimacie można tu sobie bez ryzyka omyłki podłożyć. Ciekawie powiązałaś retorykę puenty z odpowiedzią udzieloną już w tytule. Dobrze wiemy, a mimo to pytamy.
Pozdrawiam :) |
dnia 01.03.2008 12:24
bezpiecznie, spokojnie, ale za to (nareszcie;)) sprawnie.
uwagi/sugestie/wątpliwości - po kolei:
tak, w pierwszej przydałyby się drobne poprawki:
Sufit w łazience zachodzi pleśnią. Drugi dzień,
zauważyłeś? Spadło kilka liści do doniczki.
Próbuję sobie przypomnieć, kiedy to się zaczęło.
nie, zdecydowanie nie rezygnowałbym z drugiego dnia.
jeśli chodzi o 2. strofę - przydałoby się ją skrócić => nie tylko się rozwkleka, ale również sprawia, że tekst ma problemy z płynnością. inna sprawa - karkołomne brzmieniowo powracający wraz z. może np.:
Ta świadomość powraca -
z nieuwagą na przejściu dla pieszych, wychylaniem się
z czwartego piętra
?
w każdym razie na pewno wersyfikacja do przemyślenia - przerzutnia przejściu / dla pieszych niczego tutaj nie wnosi.
trzecia strofa - w porządku.
pozdrawiam. |
dnia 02.03.2008 14:41
skoro podoba się tej malkontentce Fenrir to chyba jest coś na rzeczy |
dnia 04.03.2008 13:37
Wyciszenie w wierszu dobrze na mnie działa.
Jest inaczej, dobrzej jest.
Pozdrawiam. |
dnia 04.03.2008 13:37
dobrze miało być:) |
dnia 04.03.2008 19:25
Wszystkim bardzo dziekuję.
BARDZO
i jak tylko uporam się z czasem, postaram się odpisać każdemu z osobna.
prosim o wybaczenie, że tak z doskoku..ale sytuacja nie daje innej możliwości.
pozdrawiam Wszystkich. |
dnia 05.03.2008 10:07
Powiem tak: dla mnie bardzo ważną sprawą jest spójność tekstu, nić przewodnia łącząca wszystkie wątki, tzw trop główny. Niestety mankamentem wielu wierszy w tak zwanej nowoczesnej poezji jest brak takiej spójności. Albo - istnieje ona wyłącznie dla autora, wyłącznie dla niego wszystko jest jasne. Błędem wielu autorów i powodem niegrzecznego ich zachowania wobec komentatorów jest przeświadczenie, że skoro on (autor) wie o co chodzi w wierszu, to każdy inny również powinien. I jeśli czytelnik nie podziela tego poglądu (że wszystko jest jasne w wierszu) to zostaje odpowiednio ochrzczony przez autora (mało inteligentny, głupi, nieoczytany, leniwy, itd., itp - istnieje cały repertuar). Ty na szczęście taka nie jesteś i bardzo się z tego powodu cieszę :) Wracając do spójności - można ciekawie napisać tekst, który nie jest spójny wewnętrznie (jest przykładowo bombardowaniem obrazami, próbą dotarcia do podświadomości, warstwy intuicyjnej - jak zwał, tak zwał), ale wtedy - jak dla mnie - muszą zostać spełnone dwa warunki - pierwszy z nich - w tekście musi być kilka naprawdę błyskotliwych fraz, ponadprzeciętnie ciekawych obrazków, które zaskakują swoją oryginalnością i świeżością. Ciężko o to. I druga sprawa - w tekście musi być kilka, jak ja to nazywam - zawijasów, zakrętasów, meandrów - czyli, że słowa muszą być tak poustawiane obok siebie, by nagle dały jakieś nowe, niespodziewane i zaskakujące znaczenie, jakieś nowe odczytanie. Dobrze też jest gdy jest w wierszu kilka niedopowiedzeń - czyli otwartych furtek dla czytelnika. Niestety, wielu autorów nadużywa tego - kończy się to tym, że cały wiersz można sobie interpretować na tysiąc i jeden sposobów - co w rezultacie daje nam wiersz-wydmuszkę, wiersz przeźroczysty, o niczym. O wszystkim i o niczym.
Ok, to tak z grubsza i bardzo, bardzo ogólnie o tym jak ja postrzegam wiersze. Jest jeszcze cała masa innych spraw, ale o nich, jeśli pozwolisz, będę pisał w trakcie komentarzy.
Co do powyższego wiersza:
Pierwsza strofa - taki sobie, przeciętny opis, który wygląda na wstęp do czegoś innego. Czyli robi smak, bo w sumie ma w sobie jakiś tam potencjał. Sam w sobie jest przeciętny, naprawdę tysiące podobnych wisi tu i ówdzie. No i teraz chyba zaczyna się nasłabsza część wiersza. Bo cała druga strofa jest też interesująca, taka trochę odjechana, psychodeliczna. Ale połączenie między pierwszą a drugą (strofą), moim zdaniem kuleje. Bo powstaje pytanie - powraca świadomość czego? Tego, że kolega peelki coś zauwazył? Świadomość przypominania sobie, kiedy to się zaczęło? Co się zaczęło? Opadanie liści?
Przejście dla pieszych fajne, czwarte piętro też - w sumie dobre rekwizyty. Fajny ten oblodzony chodnik z okna, tyle tylko, że pytam - o co tutaj chodzi? Jaki jest przekaz tego wiersza? Bo dla mnie niezwykle istotną sprawą jest treść, komunikat. A ten tutaj sprowadza się do takiego ciągu :
liście zaczęły opadać do doniczki, zauważył to kolega peelki, peelka natomiast usiłuje sobie coś przypomnieć (kiedy kolega zauważył, że opadają liście, czy kiedy zaczęły opadać liście?). Ma świadomość, że nie pamięta tych rzeczy (jakich?) na przejściu dla pieszych i na czwartym piętrze z którego widać chodnik odbijający oblodzone światło. Czyli zero jakiegokolwiek przekazu, nie ma spójności, nici przewodniej. Skoro nicią przewodnią jest proces przypominania sobie (peelki) kiedy liście zaczęły opadać (lub - kiedy kolega peelki to zauważył) to - dla mnie - jest to nieciekawa nić przewodnia. Ale tak naprawdę - dla mnie - ona nie istnieje
OK, wiersz jest zatem obrazkiem, zbiorem wycinków, refleksji, myśli. Nie ma problemu, ale w takim razie nie ma w nim prawie żadnej błyskotliwej frazy. Prawie - bo wychylanie się z okna i widok oblodzony chodnik odbija żółte światło jest ładnym (pod)obrazkiem. Ale to za mało. Potem jeszcze niepotrzebne ostatnie zdanie - jak na doczepkę. Po co ono jest w wierszu? Co ono wnosi? Więc pozostało nam szukać meandrów, zakrętasów w wierszu. No i tutaj rzeczywiście jest kilka (w drugiej strofie i pod koniec) - ale to kwestia indywidualnych preferencji, co czytelnik w nich widzi. Ja widzę. Ale to wciąż za mało. Sprawę ratuje jednak w dużej mierze tzw ogólny klimat wiersza - jakiś taki mglisto-mroczny. A to skutek poukładania słow obok siebie.
Całość - ok, jakoś się czyta ten obrazek, nie jest w sumie takie złe, ale w głowie nie pozostanie na długo, bo za mało jest tu interesujących rzeczy. Mam nadzieję, że jesteś zainteresowana szczerymi komentarzami, bo ja nie mam zamiaru ściemniać, owijać w bawełnę i słodzić :)
Czy taki komentarz Cię satysfakcjonuje? :) |
dnia 05.03.2008 20:06
Rafał..no klęcze..na obu kolanach:)
w życiu nikt nie dał mi takiego komentarza. ale na odpowiednią odpowiedź ..proszę poczekaj dni parę.
mam szpital na głowie i wyjazd szkoleniowy. ja z doskoku na pp.
odpowiem
przysięgam:)
a tymczasem..kłaniam się w podzięce. |
dnia 06.03.2008 14:10
:) |
dnia 22.03.2008 18:03
pogodnych i fajnych świąt
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|