Moją nibywnuczkę
usłyszałam dziś po raz pierwszy
przez telefon
Szczebiotała ukryta za głosem syna
jeszcze nieświadoma ran
i skazana na ojcowską bezmiłość
co jej ślad wyznaczy...
i zawsze będzie pusty dzban
i zawsze czegoś będzie brak...
Usłyszałam jej szczebiot we mnie
tkwił do wieczora
a może i nazajutrz
zamienił mnie w tęsknotę
zakołował w chocholich podrygach
Usłyszałam jej szczebiot
po drugiej stronie
otworzyłam ramiona
i objęłam przestrzeń
a w niej... nic
Dodane przez EWA-URSZULA
dnia 26.02.2008 12:28 ˇ
5 Komentarzy ·
975 Czytań ·
|