poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 10.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
z zapisków enologa
Kwiat Białej Wiśni
Filetowanie planktonu
Origami
Menu
Usta ustom
Stanisław
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Wiersz - tytuł: pejzaż podmiejski
Wstałem wcześnie, poszedłem ścieżką obok zziębniętego lasu, szron przysiadł na liściach, szedłem sam, świat budził się zimowym porankiem, przyklęknąłem u źródła zaczerpnąłem wodę rękami, myłem je przez chwilę w lodowatej krynicy, potem smakowałem, płukałem usta, syciłem się chłodem i pełnią smaku, nie chciałem wracać. Gdy odkrywa się tajemnicę chce się ją zatrzymać na własność, zamknąć w sercu. Słońce prześwitywało przez gałęzie zaspanych drzew dzikie zwierzęta podchodziły coraz bliżej, nie mogłem dłużej ukrywać się, skradałem się skrajem strumienia, zostawały za mną wzgórza, las i krzewy dzikiej róży. W dole otwierało się miasto obłokami kurzu i sadzy. Znów szedłem sam, po poranną porcję zmęczenia.
Dodane przez arekogarek dnia 15.02.2008 09:11 ˇ 29 Komentarzy · 1246 Czytań · Drukuj
Komentarze
Sławomir Hornik dnia 15.02.2008 09:43
Poezji w tym za grosz. Prozy jeszcze mniej.
Ot refleksyjka, nic więcej.
arekogarek dnia 15.02.2008 09:59
no i...może warto poczytać jednak.w spokoju i z uwaga.a apre słwo zawsze zostanie w pamięci.czego Tobie i innym zaprzyjaźnionym czytelnikom zyczę.
arekogarek dnia 15.02.2008 10:00
parę słów może utkwi w pamięci.może
Mgielka dnia 15.02.2008 10:22
cos w tym jest...mamy refleksje ...mamy moje klimaty ...mamy plastycznosc i przeslanie i zatrzymanie w pamieci duzo slow.

Wart przeczytania i przemyslenia nawet jesli sie nie jest zwolennikiem takiego pisania /osobiscie nie jestem/

pozdrawiam i zycze milego niedzielnego spacerku do lasu:)))
arekogarek dnia 15.02.2008 11:11
każde przeczytanie jest dla mnie ważne.a uwaga bezcenna.dziękuje
rena dnia 15.02.2008 12:29
?????
bianka dnia 15.02.2008 13:12
...to działa, bardzo wrażliwe
Fenrir dnia 15.02.2008 13:34
Powtórzę za Sławomirem. Pozdrawiam.
arekogarek dnia 15.02.2008 14:03
po co powtarzać.lepiej pomilczeć z autorem zasluchac sie w ciesze-czego ci fernir zyczę
arekogarek dnia 15.02.2008 14:05
zasluchać się w ciszę i posmakować słowo
zenon63 dnia 15.02.2008 14:20
Poezji tu raczej malo. Zakonczecnie troche jakby na sile. Calosc manieryczna. Pozdrawiam.
Wojciech Roszkowski dnia 15.02.2008 15:21
Przeczytałem z zaciekawieniem. Bardzo plastyczne. Ale czy wiersz - nie wiem?
Pozdrawiam
cicho dnia 15.02.2008 15:28
nic tu dla mnie.
pencil dnia 15.02.2008 16:39
wiersz, "niewiersz" może raczej proza poetycka, chociaż - z tego już widać, że nie mogę się zdecydować, ale coś zostaje. Jeśli zostaje to i dobrze. Pozdrówka
Henryk Owsianko dnia 15.02.2008 21:26
W tekście coś piszczy, ale odrzuca forma.
To tak, jakby wykwintne danie ktoś ci kazał jeść z podłogi.
Pomyśl, że czytacz lubi mieć ładnie podane.
pozdrawiam
komaj dnia 15.02.2008 22:27
piękny tekst !naprawdę piękny! wzruszył mnie ale mam kilka zastrzeżeń.
1.nie ta forma.gubi się sens wiersza.
2.idę sam nie jest potrzebne, to się wyczuwa w wierszu.
3.jesteś niekonsekwentny w zamieszczaniu znaków interpunkcyjnych.
4....właściwie napiszę ci jak ja go czytam:

świat budził się zimowym porankiem, poszedłem ścieżką
obok zziębniętego lasu, szron przysiadał na liściach,
przyklęknąłem u źródła, zaczerpnąłem wodę rękami,
myłem je przez chwilę w lodowatej krynicy, smakowałem,
płukałem usta, syciłem chłodem i pełnią smaku,
nie chciałem wracać.

odkrytą tajemnicę chce się zatrzymać na zawsze.
nigdy nie wracać.słońce prześwitywało przez gałęzie
zaspanych drzew, dzikie zwierzęta podchodziły bliżej,
zostawały za mną wzgórza, las i krzewy dzikiej róży.

W dole otwierało miasto obłokami kurzu i sadzy.
szedłem po poranną porcję zmęczenia.

amen.coś takiego mi sie przeczytało:-)myślę, ze to jeden z twoich lepszych pomysłów na wiersz.pozdrawiam.
arekogarek dnia 15.02.2008 22:48
dla pani cicho pozdrowienia.nie trzeba pisać skoro to nie twoje miejsce
arekogarek dnia 15.02.2008 22:49
komaj dzieki za przeczytanie i poświęcony czas.twój zapis jest idealny.ale chciałem oddać w moim tekście swobny przepływ chaotycznych mysli
arekogarek dnia 15.02.2008 22:50
straciła forma zyskała naturalnośc.coż, pracuje dalej.idę pochorować.miłego czytania w dzień i w nocy życzy autor
meriba dnia 18.02.2008 10:19
Jedyne co mi przypadło do serca to pointa wiersza. Droga do tej pointy to jednak nie wiersz tylko słaba proza- coś w stylu Tryptyku Rzymskiego (raczej grafomania). Mam jednak słabość do takiego zapisu więc czekam na Twoje dalsze próby pisarskie.
Zdrowiej :).
Pozdrowienia z Opola
arekogarek dnia 18.02.2008 12:42
grafomania.hahah.oczywiście.trytk rzymski o rany.ale się poplatało.
arekogarek dnia 18.02.2008 12:44
to tylko skromna próba przekalania na papier potoku myśli.w obrazowej formie.słaba proza-masz wysokie ymagania.czeo cigratulujęi pwoodznia czytaniu grassa i grossa.cześć opole
kalanchoe dnia 19.02.2008 00:17
po porcje zmeczenia... zmeczenia nam nikt nie dawkuje, tymczasem na czulosc taki deficyt.

pozdrawiam.
arekogarek dnia 19.02.2008 12:21
no tak...zmecznie po prostu narasta...tak mi się skojarzyło
cicho dnia 19.02.2008 17:53
skoro Pan tu wkleja tekst, ja mam prawo zostawić ślad, że czytałam, w postaci komentarza. i w ten sposób to moje miejsce tak samo, jak i Pana.
arekogarek dnia 19.02.2008 19:49
chodzi o forme dialogu.w tym przypadku zanacza pani(cicho) ino swoja obecnośc.jesli to dla pani(cicho)wazne to nie ma problemu.ale nie jest to rozmowa na temat.
slodkaLUCYpl dnia 26.02.2008 10:09
Osiągnąłeś cel przynajmniej w moim przypadku. Czytanie rozpoczęłam spokojnie, po chwili wzmogło się i pod koniec uspokoiło. Nie jest to w prawdzie mój styl pisania, ale jest OK. Pozdrawiam L
arekogarek dnia 26.02.2008 15:33
dzięki za wsparcie
arekogarek dnia 28.02.2008 11:00
dzięki za czytanie pisanie i rozmowę .pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 1
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67241263 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005