poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: Zgorzkniałość Henryka VIII w ostatnich dniach życia
Zgorzkniałość Henryka VIII w ostatnich dniach życia

"Był podobno tak gruby, że nie mógł chodzić ani stać i aby przejść z komnaty do komnaty w Windsorze potrzebował wymyślnych machin"
A. Pollard

Zimowy ranek. Pada deszcz za oknem.
Minister czeka, kiedy stracę władzę.
Gdy wpełznie rzekę, że straciłem (w nogach);
Tym cienkim żartem jeszcze go osadzę.
Medyk precz poszedł - ucierać pokrzywy
Ażebym wypił - i pozostał żywy.

Nudzę się setnie. Łowię każdy odgłos.
Za drzwiami miękko człapią wartownicy.
Służąca, albo biskup, podwija brzeg sukni:
Kocur zdycha wśród szelestu myszy.
Nowonarodzonemu - krzyk - śpiewanie.
Doświadczonemu - bezgłośne ziewanie.

Jem coraz więcej. Zwisa mi podbródek,
Pusty, sflaczały jak piersi staruchy:
Wszystka ma wiedza, talent, wszelki upór
W łój się obraca, nie w pokarm dla ludzi.
Już jestem wielbłąd - czymkolwiek się karmię
Garb mi wyrasta - i tłuste podgardle.

Rozprawy teologów wrzucam do kominka
Trzecią godzinę. I z ogniem się bawię.
Papiery mówią, że Pan Bóg jest dobry.
A ja im na to - nie dla mnie, nie dla mnie!
Gwiazdy na stropie - przytwierdzone klejem.
Żadna nie wiedzie - do Betlejem.

Deszczowy Londyn. Pustoszeją blanki.
Już miasta nikt nie strzeże z góry.
Tężeją szańce, drzwi się domykają.
Nie widzę ludzi - tylko
Mury, mury, mury.
Dodane przez Piotr Plichta dnia 04.02.2008 10:57 ˇ 10 Komentarzy · 748 Czytań · Drukuj
Komentarze
konto usunięte 10 dnia 04.02.2008 11:08
Smaczności , delicje jak dla mnie , ale wiadomo , że się nie znam. Pewnie to dlatego. Rymów , średniówek nie będę liczył , mamy na stronie od tego fachową ekipę. Czyli w tym miejscu idę na łatwiznę , może dlatego , że mi się wiersz podoba i nie chcę widzieć usterek ?
Pozdrawiam.
reteska dnia 04.02.2008 11:30
A szkoda, że ten rytm i średniówka leeeci gdzie chce. :)
zoja dnia 04.02.2008 11:44
historyczny wiersz poniekąd
Wojciech Roszkowski dnia 04.02.2008 14:21
Też uważam, że tzreba popracować tu nad rytmem.
Pozdrawiam
zenon63 dnia 04.02.2008 14:23
Wlasciwie nie wiem, dlaczego autor nie potrafil zapanowac nad ta technika. Momentami to bardzo szwankuje i nawet zakonczenie powinno byc skrocone o jedne "mury". Sa dobre momenty, ale calosc nie dla mnie.
la-winda dnia 04.02.2008 15:37
rytmicznie go postraszyć
konto usunięte 7 dnia 04.02.2008 15:42
jak zwykle...klasa pełną gębą...
pozdrawiam
Piotr Plichta dnia 04.02.2008 17:51
Co do rytmu: chciałbym powiedzieć, że średniówkę i rym z zasady traktuję luźno, aby uniknąć efektu przesadnej gładkości tekstu. Wiem, że purystom wyda się to rażące. Natomiast w tym wierszu ostatnie dwie zwrotki każdej sekstyny ściślej naśladują naturalny tok myślenia podmiotu lirycznego (stąd pauzy) i stąd rozbieżności rytmu są tam większe. Zwrot - "do Betlejem" jest celowo o sylabę krótszy niż "żadna nie wiedzie" aby cały ciężar słowa spoczął właśnie na Betlejem . Ostatnia strofa jest świadomie krótsza, jakby urwana i zasklepiona, ponieważ ten obraz- klamra, obraz zamknięcia i skrajnego opuszczenia, który pojawia się już w pierwszej zwrotce opanowuje zmysły p. lirycznego, narzuca mu się jeszcze silniej niż na początku.
la-winda dnia 04.02.2008 20:23
do Betlejem się nie czepiam, czuć tam potrzebę szarpnięcia, zerwania rytmu, obawiam się jednak, że w całości owe 'luźne traktowanie' się nie broni :)
to wytraca mu moc. bardzo mocno odczuwam to w trzeciej strofie
arekogarek dnia 05.02.2008 12:37
bardzo dobre
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71961474 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005