Nie mamy prawa tak rozmawiać.
Doprawdy? A kto może nam zakazać?
Bóg. No i nie wypada.
A skąd możesz wiedzieć co Bóg myśli o takiej rozmowie? Czyż nie kazał się wzajemnie miłować?
No tak, kazał, ale...
Jakie ale - i co z niego, prócz roztargnienia, wynika? Szukasz rozgrzeszenia przed popełnieniem grzechu ?
Bóg może i przebaczy, ale czy ludzie potrafią zrozumieć, czy nie będą palcem wytykać i mówić
patrz to ci co nie wsytdzili się grzechu Sam rozumiesz.
Nie, nie wiem co ludzie sądzić mogą, nie siedzę w ich głowach i nie wiem czy Bóg rozstrzyga takie sprawy sam czy ławę zwołuje przysięgłych? A jeśli, to kto w niej zasiada? Resztę oczyścić może ogień piekielny, bo tak jest w księgach zapisane.
Zapadło milczenie. Dłonie splecione, splecione w miłosnych objęciach dwa ciała.
Bóg patrzył przez aniołów palce. Nie było grzmotów i błyskawic żadnych. Żadne też klątwy na nich nie spadły.
Bo jak w baśniach dawnych dzisiaj jest jak wtedy, że miłość potrafi grzech wygładzić, przebaczyć, strach zwyciężyć.
Dodane przez marekpl
dnia 03.02.2008 12:58 ˇ
4 Komentarzy ·
694 Czytań ·
|