dnia 16.01.2008 09:11
smutne.ciekawe.dzieki |
dnia 16.01.2008 09:11
no i nic tu. delikatnie mówiąc. |
dnia 16.01.2008 09:57
ja myślę, że takie proste pomysły potrzebują szczególnie dobrego wykonania, a tu wykonanie niedomaga.
pozdrawiam |
dnia 16.01.2008 10:31
wpadam po szyję... a powiedziałabym, że po czubek głowy. zabawy z czasem w leksyce są koturnem z założenia a tutaj na dodatek nieudolnym. |
dnia 16.01.2008 10:48
Dzięki ArkuOgarku, to bardzo miłe, że odczułeś i wychwyciłeś, i napisałeś mi;
Rena, dzięki za delikatne mówienie :))
Pomysł jest prosty, zgadzam się ! a co Nieza, poprawiłabyś w tym;
wierszu>?;
Amonicie, nie zgadzam się, że po czubek głowy: straciłabym wówczas oddech i nie napisałabym tego wiersza;
Pozdrowienia; dzięki :)) |
dnia 16.01.2008 10:55
bardzo gustowny, wyrafinowany humor czyli ubaw po pachy. Nie nie, dla mnie feee. Pozdrawiam. |
dnia 16.01.2008 11:09
cóż... trudno nie zauważyć, że sprytnie odczytałaś moją intencję... ;) |
dnia 16.01.2008 11:09
pierwszy wers jest bardzo ograny, poza tym trzeszczy i wlecze się jak stara parowa lokomotywa ;) drugi to "oczywista oczywistość" - łopatologia. Zakończyłaś też łzawo tak, rozmydliłaś tymi dwoma określeniami treść. Wiesz, ja czuję się za słaba by poprawiać ten pomysł, mogę jedynie wskazać świetny przykład jak można pisać krótko, treściwie i przede wszystkim błyskotliwie . Ostatnim takim wierszem tu na PP (wg mnie oczywiście ), to miniatura ampm. Polecam :) |
dnia 16.01.2008 11:10
Zygmuncie, jest gustowny i wyrafinowany - I like it; ładnie to ująłeś; a przy okazji się ubawiłeś - to w ogóle cud miód! ;) |
dnia 16.01.2008 11:16
stara parowa lokomotywa ;) ; och Nieza!! jak ja Ci się odpłacę...
- żarty żartami - dzięki za Twoją uwagę., |
dnia 16.01.2008 11:56
bardziej dopieścić |
dnia 16.01.2008 18:28
Gdy mi się coś spodoba, zwykle czepiam się szczegułów. Po pierwszej nie pasuje mi druga. Tam gdzie dwie rzeczy się stykają, coś "jest" a nie "powstaje". Tak to widzę. reszta super. Tylko nie chce mi się wierzyć że zawsze wychodzisz na drugi brzeg radosna. Nigdy nie czujuesz się tym zmęczona?... |
dnia 16.01.2008 18:40
Mnie się w ogóle nie podoba. Brrr., takie pisanie. Pozdrawiam. |
dnia 16.01.2008 19:38
Realizujecie pomysły, a gdzie wena twórcza, umarła? |
dnia 16.01.2008 19:58
Do Zoi: zgadzam się w całej, calusieńskiej rozciągłości .....:)))
Do MCh.: bardzo fajne skojarzenie ze zmęczeniem; wyobraź sobie, jak ciężko jest wygramolić się z takiego rowu...i być znowu radosną
Obi, kogo pytasz? Wena ciągle żywa! :))
Fenrir, o gustach się nie dyskutuje przecież |
dnia 16.01.2008 20:00
czy poezja musi być dosłowna i superlogiczna?:
a jeśli pytasz, co jest tam, gdzie się łączą dwie rzeczy, to skojarzenie A): klej...
;) |
dnia 16.01.2008 20:01
cieszę się z drobinek aprobaty w komentarzach:)) |
dnia 16.01.2008 20:02
Tragedia że się powiesić. |
dnia 16.01.2008 20:03
nie życzę z całego serca! |
dnia 16.01.2008 22:04
Niestety, nie tym razem. Pozdrawiam - PP |
dnia 21.01.2008 20:52
gdzie przeszłość styka się z przyszłością
powstaje teraźniejszość
- głęboki rów z płaczem
nie udaje mi się ominąć go
wpadam po szyję
gramolę się na brzeg
znów jestem w jutrze
Wywalilem "i" do 3-ciej, i Twoja pointe. No ale to moja przerobka. Co Ty na to ? |
dnia 22.01.2008 09:34
hej Andrzeju, dzięki za wczytanie się w mój wiersz:));
a jeśli chodzi o pracę, którą nad nim wykonałeś: uważam, że jest dzięki temu bardziej surowy, dzięki temu jednak jego smutek bardziej się uwypukla, szczególnie rów nabrał znaczenia; a puenta?? o kurcze!! jest moja, ! jest w tym i gorycz, i przekora, i element pozytywnego przesłania:
gdzie przeszłość styka się z przyszłością
powstaje teraźniejszość
- głęboki rów z płaczem
nie udaje mi się ominąć go
wpadam po szyję
gramolę się na brzeg
znów jestem w jutrze
radosna, myślą ucieszona |
dnia 22.01.2008 09:35
::)) |