|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: ...si do |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 23.12.2007 21:22
kalanie gitary resztką kotar - matko!
czyżby grzybki okazały się sromotniczkami? |
dnia 23.12.2007 22:10
:), pozytyw, zabawa słowem,pozdrawiam |
dnia 24.12.2007 08:00
a to Ty kompozytor... no, libretto, nieudane. Pozdro. |
dnia 24.12.2007 10:17
black - scena, te sprawy... wszystko logiczne. I Twoją Matkę Też - nadaremno.
ozon: zero argumentów, więc do wiadomości nie przyjmuję.
itamonika: fajnie, że się odnalazłaś wśród tej masy bladych i dumnych. |
dnia 24.12.2007 13:06
hehe - jakie libretto? inna branza - zabawa slowem - vide itamonitka, coc tylko powtorze - pozytyw :) |
dnia 24.12.2007 14:25
udziwniane za wszelką cenę, niebezpiecznie blisko bełkotu. nie nazwałbym tego zabawą słowem, raczej sztucznym wywijaniem języka, miejscami - jego kaleczeniem.
inna sprawa: widać, jak całość była "dopasowywana" do ośmiozgłoskowca "tratatata - tratatata" (swoją drogą - bardzo ryzykowna "formuła", jeśli chodzi o teksty, które mają na celu być poetyckie lub okołopoetyckie)
jeszcze inna: bardzo niewiele z tego wynika (żeby nie powiedzieć - nic).
poza tym: "chwyt" z tytułem tani i łatwiźniany, ponadto łopatologicznie zasygnalizowany wielokropkami => spokojnie można założyć, ze czytelnik da sobie radę bez podobnych naprowadzeń;)
pozdrawiam. |
dnia 25.12.2007 18:08
roy: dzięki za uśmiech!
wierszofil: kaleczenie na pewno. chcesz, wyjaśnię ośmiozgłoskowiec - do re mi fa sol la si do, wystarczy policzyć. Za to co do wielokropek się zgadzam. W wersji 1 ostatni wers kończył się si do i całość tworzyła macierz podobno. Tytuł był "do do" ale nie podobało się czytelnikom, że rym końcowy wypada na "la" , a po tym jeszcze "si do" leci. Odnieś się do tego, jeśli masz chwilkę. |
dnia 25.12.2007 18:25
no właśnie napisałem, że jeśli chodzi o zabieg na linii ostatni wers - tytuł, sprawa jest oczywista. w każdym razie dobrze, że chociaż rezygnujesz z wielokropków;)
inna sprawa: można się doliczyć wszystkich sylab.
pozdrawiam. |
dnia 26.12.2007 20:23
w łodzi mierz - powiem tak 'trwam' :),a czy przetrwam nie wiem- bladzi i dumni (są niczym ciemna strona mocy) - a łódź jest mi bliska, pozytywne teksty tez, wiec trzymam z Toba,milych swiat!:) |
dnia 26.12.2007 20:30
no i jeszcze jedno, pisarz to jedno,a literaturoznawaca - drugie. Moim zdaniem ich podjescie do 'slowa' niestety nie idzie w parze. Jedno płynie z serca, drugie z analiz i nauki. Co jest blizsze sztuczności? |
dnia 27.12.2007 19:15
itamoniko: dziękuję za ciepłe słowa i życzenia. Wszystkiego najlepszego w Nowym!
ps. Trochę analiz nie zawadzi... |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|