Dlaczego.
Otworzyłam oczy
na świt
Uznałam czas
Otworzyłam okno
Gdzieś, bardzo blisko
w jasności.
Kąt z najjaśniejszym biciem
Gość nie stawia się na zaproszenie
Gość...
Mówię to ze wzgardą
Ubrałam się w najpiękniejszą sukienkę
- z zapachu kwiatów
Otworzyłam wszystkie wrota
mojego zamku wyobraźni
Więc -
Wyglądam przez okno
Zapadła ciemność
Gdzie jesteś?
Tu mówię o swojej miłości
Zamknęłam wszystko
Nie wejdziesz już
Nie ukradnie ci nikt jasności
Gdzieś musi być bardzo ciemno
Jeśli cię nie widać
Może nie żyjesz?...
Nie... - wiatr roznosi nowiny
Schowałeś się w ziemi
Zdejmij złoto
Za późno - sam jesteś święty.
Dodane przez lee
dnia 22.12.2007 17:45 ˇ
3 Komentarzy ·
377 Czytań ·
|