dnia 14.12.2007 17:58
bardzo |
dnia 14.12.2007 18:07
bardzo bardzo.
Tylko "blisko od śmierci" zgrzyta, myślę, że "od" zbędne, chyba że to specjalny zabieg.
Pozdrawiam. |
dnia 14.12.2007 18:38
Znawca środków artystycznych i mój ulubiony , no jeden z ulubionych autorów wkleił kolejny tekst. Jak powiada Martinez 123 ' łopata , tłuczek i coś jeszcze ".
Dalej jednak napiszę po swojemu metoda krytyczna Martineza jest dla mnie , przyznaję, za trudna.
Pierwsze tzry linijki elegijne w nastroju , trochę nieporadnie zlepione , a nieporadność Autor zamaskował przerzutnią.
Kolejne trzy linijki to te same grzechy , okraszone banalnością o duszy .Natomiast zdanie" byłem daleko i nie raz blisko od śmierci" jest niegramatyczne i dość koślawe.
Kolejne trzy linijki to znowu seans maskowania nieporadności , wspomnianą wcześniej przerzutnią.
Tyle , moja metoda wymaga większej ilości czasu, niestety. |
dnia 14.12.2007 18:51
lima, twoja krytyka jest dla mnie zaszczytem - bo znaczy że jednak dobry wiersz. niegramatyczne? ty chyba do szkoły nie chodziłeś. |
dnia 14.12.2007 18:53
Poszę o dowód na gramatyczność zacytowanego zdania. Polonistykę studiowałem w Poznaniu i Toruniu, to w temacie szkół. |
dnia 14.12.2007 18:56
byłem daleko (tu w domyśle: DALEKO OD DOMU, jakkolwiek sobie dom można wyobrażać. nie muszę wszystkiego wyjaśniać, po prostu byłem 'daleko' i oprócz tego często blisko śmierci)
proszę się odpieprzyć, nie jesteśmy w sądzie żeby coś udowadniać. |
dnia 14.12.2007 18:57
tak, romanie wosiński - to specjalny zabieg. |
dnia 14.12.2007 19:00
zbyt to ograne i banalne
-"niemal
słychać było morze, jak w muszlach.
dusza chłopca"
a ten fragment z blisko można zapisać lepiej
wersyfikacja leży
wiersz wart dopracowania
pozdrawiam |
dnia 14.12.2007 19:02
otul - masz jakieś propozycje może? żeby zapisać lepiej?
dzięks i pozdro. |
dnia 14.12.2007 19:03
lima - nie obrażaj UAM-u, zastnawia mnie jak polonista (zakładając, ze skończyłeś) moze napisać, ze coś jest "okraszone banalnością"? to gramatyczne? :)
to, że ejcz łopatą tu nie pakuje jest jasne i nie ma sensu o tym dyskutować, a inna sprawa, że nie stosuje kwiecistych metafor ani młodopolszczyzny, w związku z czym niektórzy mogą uznać, że to nie jest "poetyckie", na ich nieszczęście poezja ewoluuje, język również i nie wystarczy skończyć polonistyki by orientować się we współczesnej poezji
ejcz nie kombinuje, nie "przyświeca", nie mąci, nie zapętla, pisze czytelnie, mimo metafor (a są to metafory na poziomie) albo raczej dzięki nim
nie jest wstyd się przyznać, że się czegoś nie rozumie, większy wstyd, jeśli wypisuje się brednie
pozdrawiam |
dnia 14.12.2007 19:03
Do mnie nie przemawia. A ta postfuturystyczna interpunkcja czemu ma służyć? |
dnia 14.12.2007 19:05
ciepło,
do którego lgnęliśmy. niemal
słychać było morze, jak w muszlach.
byłem daleko i nie raz
blisko od śmierci. bliżej jezior. tam,
mam tu wszystko w ciemności.
łatwiej jest się ukryć.
te kawałki takie na pamięć. nic dodać. |
dnia 14.12.2007 19:06
ona - nie bardzo rozumiem - możesz wskazać miejsca postfuturystycznej interpunkcji? wtedy być może uda mi się odpowiedzieć na Twoje pytanie. ;)
rena - miło mi. |
dnia 14.12.2007 19:08
mam, ale dziś nie mam czasu, znikam z neta |
dnia 14.12.2007 19:09
a czym jest do jasnej cholery "postfuturystyczna interpunkcja"? :D |
dnia 14.12.2007 19:13
O, i ten wiersz mi się podoba:)
Fajny język, ciekawe myśli a jednoczesnie przejrzysty obraz!! |
dnia 14.12.2007 19:15
UAM , jest dumne z limy , podobnie jak UMK. Kolokwializm w moim wykonaniu , nie łamie gramatyki , natomiast zdanie Autora owszem. |
dnia 14.12.2007 19:20
lima - domyślam się , że czepiłeś się słowa 'OD'
pogłówkuj, jeśli masz ochotę dlaczego go użyłem w ten sposób.
nie próbuj za to pogrążyć mnie takim wściekłym ruchem bo to nie przystoi osobom uczonym i światłym. |
dnia 14.12.2007 19:27
ejcz - im jak zapodasz z łopaty - nie zrozumieją czy też raczej powinnam napisać "nie zrozumiom" ;)
lima - sprawdź znaczenie słowa "kolokwializm" nie pierwszy raz dajesz ciała :) |
dnia 14.12.2007 19:27
im jak NIE zapodasz miało być :) |
dnia 14.12.2007 20:26
Zastanawiam się dlaczego moderator toleruje takie zachowania , jak zachowania Autora i black parade ? |
dnia 14.12.2007 20:34
znaczy które?
czemu ci tak zależy żeby nas moderacja ciągle gnębiła?
przestań bić pianę pod wierszami i będzie spokój. tyle ja. |
dnia 14.12.2007 20:52
grafomania
a gdzie wiersz? |
dnia 14.12.2007 21:06
o kurcze nie zauważyłem, kapitalne, da się prawie w każdą:
byłem od śmierci daleko i blisko,
nie raz,
ciągoty i gruźlica na brzegu tchu,
to tracenie chłopca.
dusza jak w muszlach
morze było słychać,
do którego niemal lgnęliśmy.
w nim ciepło, pokój i dom
był => tu przegadane, nadbyło, ale pomyślę, może da się też na ukos?
pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 14.12.2007 21:15
rzeczywiście śmieszne :) dobrze ci wyszło.
a masz coś mądrego do powiedzenia? ;) |
dnia 14.12.2007 21:16
witam gratuluje powodzenia podboa sie wiekszości.to dużo. |
dnia 14.12.2007 21:16
tak post wyżej było mądrzej :)
miłego wieczorku :) |
dnia 14.12.2007 21:17
irtysz to podobno piekna rzeka |
dnia 14.12.2007 21:18
mnie nie porwał.zostaję na brzegu.do nastepnego razu.hejka |
dnia 14.12.2007 21:33
te muszle tylko mi się źle kojarzą. reszta świetnie. pozdrawiam :) |
dnia 14.12.2007 21:49
a to o miłości? co znaczy tytuł?
nie lekceważę was. |
dnia 14.12.2007 21:58
ogólnie to ciąg dalszy serii o wielkich rzekach rosji (w tytułach) i o naszych wspólnych, bardzo wybujałych marzeniach jakie snuliśmy z ojcem przez całe życie o podbiciu Syberii. z nas zapaleni wędkarze i włóczykije ogólnie.
czy o miłości? na pewno o jakimś obliczu miłości - to tak.
pozdro. |
dnia 14.12.2007 23:11
Proste i dobre bez silenia się na hermetyczność.
Retrospekcja, niepokój i żal, kolejne etapy.
Pointa ładnie zakręcona chowaniem w ciemności.
Dzięki pw jaśniej mi się Ciebie czyta.
Pozdr ciepło! Aś |
dnia 15.12.2007 03:51
dobry kawałek... więc ataki też zrozumiałe. Pozdro. |
dnia 15.12.2007 10:21
drogi kapitanie.dziękuje za ostatnią uwagę.to zmienia postać rzeczy.fjanie że wymyśliłeś taki oryginalny cykl.wierzę, że będzie piekny.jeyne co mogę podpowiedzieć to może rozwinąć formę.wydłuzyć.wyjatkowąo tosugeruje bo lubie krótko.ale tobie pomogłoby rozszerzenie utworu.zycze powodzenia |
dnia 15.12.2007 10:36
aha |
dnia 15.12.2007 15:04
arek - czy ja wiem. mam w tym cyklu krótsze i dłuższe. nie wiem co mógłbym dodać jeszcze w temacie tego konkretnego utworu. właściwie ciągle myślę co by w nim przestawić. dlatego go tu umieściłem i liczę na poważne wpisy.
tak więc dzięki za uwagę. |
dnia 15.12.2007 19:51
poczytałem myślę całą tą "syberiadę", jedno trzeba ci przyznać - masz sprawny język, potrafisz prowadzić pióro.
p.s - teraz wiem dlaczego krótka form ci nie odpowiada
pozdrawiam |
dnia 15.12.2007 19:51
forma* |
dnia 15.12.2007 22:52
takie widzenie
" w nim był dom, spokój i ciepło
do którego lgnęliśmy. niemal bliżej
jezior. tracenie tchu na brzegu.
byłem daleko, nieraz blisko śmierci. tam
rzucaliśmy się. zwyczajnie łamaliśmy szczęki.
mam tu wszystko w ciemności.
łatwiej jest się ukryć.
albo- łatwiej siebie ukryć
choć może nawet nie wiem czy leoiej nie skończyć
na
"szczęki. mam tu wszystko w ciemności."
bo ostatni wers jest zbyt łatwy, oczywisty
masz czas pomyślisz , Twój wiersz
pozdrawiam |
dnia 15.12.2007 23:27
Nie wiem jak go przeoczyłam, ale lepiej późno niż wcale, tak ładny , ciepły i inny niż zwykle piszesz, dobrze było zajrzeć:))Pozdrawiam |
dnia 16.12.2007 10:19
dzięki otulona, jeszcze nad nim myślę, ale chłopca i duszę tym razem muszę zostawić ;) |
dnia 17.12.2007 07:15
nieporadne, nieporadne, nieporadne...kosz |
dnia 17.12.2007 09:51
O, bardzo dobry, czysty, przemówił do mnie. Znakomita końcówka.
Pozdrawiam |
dnia 17.12.2007 19:47
pozdrawiam wszystkich swoich fanów ;)
zwłaszcza LIMAKA. :* |
dnia 19.12.2007 07:56
jeden z naj :-) |
dnia 19.12.2007 13:27
fanem nie jestem.ale zainspirowało...
dom i pokój
słońce i śmiech...pamietam...
słychać było morze w twoich słowach
tato
często stałem na brzegu
czekałem aż wrócisz z rejsu pos rebrnym oceanie rzeki
gdy byłem chłopcem
chciałem by moja dusza spoczęła na dnie
....
takie tam...pozdrawiam |
dnia 19.12.2007 15:19
:)
i już jest i(s)kra. |
dnia 19.12.2007 15:52
Nie jest to wiersz. Czytany od góry do dołu i od końca na północ nie jest to wiersz. Nie wiem czym to jest. Nawet nie jest to proza pocięta bezładnie. Takie po porostu to JEST. |
dnia 19.12.2007 18:16
jak nie wiesz to ja ci powiem - to jest wiersz. lepszy czy gorszy ale wiersz. |
dnia 19.12.2007 20:22
Masz dziwne "poczucie" wiersza... swój tekst nazywasz wierszem, ale na prawdę dobre teksty są dla Ciebie grafomanią... to wygląda narcystycznie. |
dnia 20.12.2007 15:59
nie tylko moje, ziom. czytam przede wszystkim wiersze innych. poezja współczesna - wiesz co to takiego?
czemu takie sądy stawiasz że tylko swoje uważam za dobre - bzdury pleciesz jak kosze z wikliny. |
dnia 20.12.2007 16:01
aha - skąd wiesz że te wiersze które nazywam GRAFOMANIĄ są dobre? wiesz że tak jest na pewno? może tylko ci się wydaje? dlaczego Twoje zdanie ma być równiejsze i ważniejsze niż moje?
hm? ja ci swojej opinii nie narzucam, Ty nie narzucać mi swojej i będzie pokój.
wesołych :* |
dnia 20.12.2007 20:26
Nie uważam że Twoje są tragicznie złe. Jednak uważam że samo stwierdzenie że coś jest "grafomanią" nic nie znaczy. Pokazuje za to jak mało komentujący ma do powiedzenia. |
dnia 20.12.2007 20:27
Nie uważam że są tragicznie złe jako teksty... jednak wierszami nie są. |
dnia 20.12.2007 21:48
a skąd wiesz że nie są wierszami? to raz a dwa:
cóż - owszem w przypadku kiedy moim zdaniem wiersz albo tekst jest bardzo kiepski - zgadza się - nie mam wiele do powiedzenia. wolę tracić czas na teksty które są tego warte.
wesołych. |
dnia 21.12.2007 08:25
Może zbyt ogólnie napisałam że nie są... ja w nich nie odnajduję wierszy. Mają elementy dobre, ale całokształtem psują nawet ten dobry efekt selektywnie dobrych "miejsc". |