Gronostaje mojej pychy 
berło mojej samotności 
miecz moich fanaberii 
korona mego egoizmu 
tron moich myśli  
to wszystko już drga... 
w płomieniach tej chwili 
 
płonie to wszystko już na stosie 
wyznania i wstydu  
a może zostanie tam coś 
pośród popiołów może zostanie 
mi coś... 
nie Panie nie,niech płonie ten stos 
ja krzyczę w nim 
 
nim czas upłynie wyzywam was na sąd Boży 
Ciebie moje sumienie 
Ciebie mój grzechu 
Ciebie moje marzenie... 
 
ogień tak miękko drży 
tak kolorowo płonie ten stos 
unosi się w ciszę szary dym 
nade mną wolniutko jak sen 
przenika świat mrok 
 
02-12-07 Marcin Kłapsia
Dodane przez  Hiram
dnia 04.12.2007 04:43 ˇ
13 Komentarzy ·
852 Czytań ·
  
 
 |