dnia 25.11.2007 11:00
przy ostatnim Twoim tekście ktos rzekł "nic nie pomoze temu tekstowi". Nie, nic nie pomoże autorowi tych gniotów. Rzuć pisanie, szkoda czasu, to nie świat dla Ciebie. Rób lepiej dzieci (skoro można nazwać to "robieniem"), może one bedą bardziej twórcze, często tak jest że artyści się rodzą w domach nieartystów. Tylko nie wychodź z założenia że im więcej tym większa szansa na twórcze dziecię, bo zakatujesz kobietę |
dnia 25.11.2007 11:03
afirmuj afirmuj! |
dnia 25.11.2007 11:12
Zachęcam do poczytania czegoś innego oprócz własnej pisaniny, na litość Boską. :)) |
dnia 25.11.2007 11:35
święta prawda reteska :] a fuj! |
dnia 25.11.2007 11:42
Sublimuj , sublimuj ...
Dzięki Travellerowi Autor ma dwa rozwiązania nie wymagające porzucenia pióra. Tommy jest radykalny ! My z Travellerem proponujemy różne strategie. Wybór należy do Autora. |
dnia 25.11.2007 11:50
No i co, no i nic się nie da napisać, wszystko już zostało napisane. |
dnia 25.11.2007 12:51
pal licho formę wiersza ale czy autor jest odpowiedzialny jako przyszły ojciec, żeby tych dzieci nie trzeba było w przyszłości powierzyć rodziną zastępczym |
dnia 25.11.2007 13:02
tej, i dobrze, a jeśli zastępczą mamą będzie Kazimiera Szczuka a tatusiem Kubuś Wojewódzki (mniej lub bardziej) to wyrośnie nam hicior literacko-muzyczny, nowy J. Morrisson, poeta i wokalista (w tym wypadku perkusista) w jednym. |
dnia 25.11.2007 13:07
Pikne :) |
dnia 25.11.2007 13:23
Niestety. Pozdrawiam. |
dnia 25.11.2007 16:39
Ja tam raczej w pana przypadku nie dala sie skusic prokreacji...Wyobrazmy sobie , ze dziecie bedzie rownie jak ten wiersz udane ... |
dnia 25.11.2007 18:01
może to miała być fraszka, może chumoreska?... Jedno jest pewne - mały bobas jest boski. czasami na prawdę rekompensuje wszystkie troski i kłopoty. Dziecko potrafi być "światełkiem w tunelu". Pominę walory artystyczne (choć R widać jest niezłym "artysatą"), z ta masową produkcją troche przesadził... |
dnia 25.11.2007 18:09
ORANY!!! napisałem CHumoreska! Ale wstyd!!1 |
dnia 25.11.2007 18:12
I artysatą miast artystą. |
dnia 26.11.2007 14:03
KOSZmarne. |
dnia 04.12.2007 14:57
HA.HA,HA Piszę już dwadzieścia lat i nie mam powodu tego nie robić. Piszę sobie i tylko sobie. Negatywna energia płynąca z waszych komentarzy jest dla mnie aspiracja do pisania pewnego typu poezji. Dziękuję. Po przejrzeniu Waszych stron mogę stwierdzić tylko jedno r11; jest to małpowanie znanych poetów a to jest nieładnie.
Wyspy
Kim jesteśmy?
Jesteśmy wyspami życia,
które płyną samotnie,
na oceanach ludzkiej głupoty.
Aby wyspy te nigdy nie tonęły,
w wezbranym oceanie złości,
aby były latarniami dla ludzkich serc.
Kierowały je w kierunku jasnej drogi oświecenia.
Nic nas nie zatopi. |