Chwyćmy żwawo za szklanice
I zalejmy dziś robaka,
Opustoszmy z win piwnice,
Podtrzymajmy znak Polaka.
Świątek, piątek i niedziela,
Nie ma dla nas już różnicy;
Mamy dzban za przyjaciela;
- Pijmy wino ze szklanicy!
Gdy okazja nam się trafi,
Nie zawadza nawet praca.
- Która nacja tak potrafi,
Cały tydzień leczyć kaca ?
Od napitków dymią głowy,
Gęby prawią o upadku;
Dzban już pusty do połowy
-A ojczyzna w niedostatku.
ale co tam, o to mniejsza,
Dziś robaczka zalejemy;
Niech nam żyje Najjaśniejsza!
- póki jej nie przepijemy
zarazek
|